José Andrés mówi, że żona Patricia „była ogromną kotwicą” podczas jego wysiłków na rzecz pomocy

José Andrés zebrał ponad 150 milionów dolarów podczas pandemii COVID-19. Podawał posiłki ofiarom trzęsienia ziemi na Haiti , Gwardii Narodowej po zamieszkach w Kapitolu Stanów Zjednoczonych , pracownikom koronawirusa w New Delhi i nie tylko. Nic z tego nie byłoby możliwe, mówi, bez jego żony Patricii Fernandez de la Cruz.
„Ważne jest, aby mieć dobrą sieć rodzin”, mówi PEOPLE o swojej zdolności do robienia tego wszystkiego. „Moja żona jest, to znaczy nie wiem, kto przysłał moją żonę do mnie, ale jestem pewien, że jest to Bóg z dowolnej religii”.
Jego praca z organizacją World Central Kitchen i restauracjami — Andrés prowadzi wiele restauracji na całym świecie — często zabiera go z domu w Maryland, więc do zdrowego związku potrzebny jest poziom zrozumienia.
„Jestem katolikiem, więc jestem bardzo szczęśliwy, bo w niedziele mogę prosić o przebaczenie” – żartuje. „Ale moja żona była wielką kotwicą – i moimi córkami” – dodaje ojciec trójki dzieci.
Urodzeni i wychowani w różnych częściach Hiszpanii, para poznała się w restauracji w Waszyngtonie i jest małżeństwem od ponad 26 lat, według magazynu Bethesda .
„Kiedy José jest w domu, po kilku dniach jest jak: kiedy jest twoja następna podróż? A kiedy wyjeżdża, to jest jak: kiedy wraca? Bo kiedy go nie ma, w moim domu jest cicho. A potem wraca , to jest naprawdę zabawne. Ale muszę się przegrupować” – powiedział Fernandez de la Cruz.
„On jest całkowicie solą mojego życia. Sprawia, że moje życie jest smaczniejsze. Ponadto sprawia, że moje życie jest bardziej szalone” – dodała.

Oprócz wsparcia żony, Andrés — który niedawno nawiązał współpracę z Adobe, aby promować, jak Adobe Acrobat DC może pomóc właścicielom restauracji za kulisami — przypisuje swój sukces w biznesie i filantropii swojej mentalności.
„Tak naprawdę nie pracuję, po prostu żyję i myślę, że wszyscy musimy być bardziej tacy” – mówi. „Nie powinniśmy myśleć o pracy jak o pracy, ale rozumiem, że w tym sensie jestem szczęściarzem”.
POWIĄZANE: Padma Lakshmi ma urocze starcie z José Andrésem w salonie paznokci: „A Very New York Moment”

Technologia również ułatwiła mu życie. Ze względu na współpracę z Adobe, Andrés jest znanym gościem na środowej konferencji Adobe MAX , opowiadając o tym, jak ich programy pozwalają mu oglądać rendery 3D nadchodzących projektów, podpisywać dokumenty i współpracować z zespołem z dowolnego miejsca na świecie.
„Postrzegam siebie jako trochę Forrest Gump, to jeden z moich ulubionych filmów”, mówi. "Kituję, nurkuję, pływałem w łodziach podwodnych na dnie oceanu. Obserwowałem gwiazdy przez teleskop. Wiem po trochu wszystkiego i nie jestem w niczym dobry, ale to działa, wiesz?
Twierdzimy, że jest w tym całkiem dobry.