Kiedy ostatnio coś, co zobaczyłeś w zoo, wprawiło cię w osłupienie?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

JulieFaden Aug 24 2019 at 04:18

Za każdym razem, gdy odwiedzałem zoo, zwierzęta lub ptaki nawiązywały ze mną bezpośredni kontakt wzrokowy i powodowały zamieszanie, gdy nie zostałem wystarczająco długo przy danym eksponacie. Nie znam ich. Ani nie zostałem im przedstawiony? Ale podążają za mną przez całą długość eksponatu i ignorują innych gości?

To różne gatunki, ale oba podążały za mną i próbowały pozwolić mi zrobić im piękne zdjęcia! To zdarza się często, kiedy tam jestem!

BobbyMasiak Nov 21 2018 at 06:43

Prawdopodobnie dla większości z Was będzie to nudne, bo jest to dość banalne... ale dla MNIE było to jedno z najbardziej pamiętnych szkolnych przeżyć w moim życiu!

Byłam w 7 klasie. Nasza nauczycielka w 7 klasie była niesamowicie GORĄCA! (Nikt nie używał tego określenia w tamtych czasach). Mówię o „gorętszej niż Georgia Asphalt w lipcu”! Nosiła konserwatywne ubrania, ale zawsze nosiła spódnicę z tym, co uważałam za rajstopy. Spódnica zwykle sięgała tuż za kolano. Zazwyczaj była to biała bluzka, dość obcisła, z marynarką na wierzchu. Czasami zdejmowała marynarkę. Czasami biała bluzka była trochę falbaniasta. Jej oblicze zawsze było „szlachetne i właściwe”, bardzo konserwatywne. Ubierała się ładnie i właściwie, ale zawsze miała w sobie pazur. Jakby była przysłowiową nauczycielką, która mogła rozpuścić włosy, zdjąć okulary (nosiła okulary) i natychmiast przeobrazić się w ponętną, syrenią boginię. Może to tylko moja wyobraźnia szalała?

Była ładna. BARDZO ładna i miała najgęstszą głowę miodowo-blond włosów i stylowo ubrana jak na tamte czasy. Będąc w 7 klasie, wszyscy chłopcy byli w okresie dojrzewania, a nasze hormony szalały jak kalifornijski pożar! Fantazje były euforyczne, tabu, żywe i wszyscy je mieliśmy… tak jak mieliśmy CAŁY DZIEŃ, każdego dnia, aby chłonąć każdy jej niuans. Pachniała też dobrze! O mój Boże!

Więc pewnego dnia wróciłem wcześniej z lunchu. Wszystkie inne dzieci były na zewnątrz, ponieważ dzwonek jeszcze nie zadzwonił. Z jakiegoś powodu, którego nie pamiętam, postanowiłem pójść do klasy.

Każda klasa miała „Pomieszczenie na płaszcze”. Było to miejsce bezpośrednio za tylną ścianą klasy, gdzie uczniowie wieszali swoje płaszcze lub kurtki, stawiali śniegowce, parasole itp. Pomieszczenie na płaszcze wyglądało jak dziwny dodatkowy pokój z wejściem z obu stron sali.

Wszedłem do klasy i kiedy szedłem do swojego biurka, wydawało mi się, że słyszę coś lub kogoś w szatni. Spodziewając się, że znajdę kolegę z klasy, wyjrzałem zza rogu.

Widok był oszałamiający. Była tam moja nauczycielka, w całej swojej okazałości, z sukienką podciągniętą do góry uda. Patrząc w jej stronę, patrzyłem na jej lewą stronę i to była strona, którą podciągnęła wysoko, ponieważ poprawiała pas do pończoch i pończochę na lewej nodze. Nie wiedziałem, że nosiła pasy do pończoch i pończochy, ponieważ zazwyczaj nie widziało się niczego powyżej jej kolana. To był i jest do dziś najbardziej erotyczny widok, jaki kiedykolwiek widziałem. To, co nastąpiło później, jakoś, w jakiś sposób, dodało i wzmocniło to doświadczenie.

Spojrzała w górę i mnie zobaczyła. Nie zareagowała tak, jak myślałam. Myślałam, że wyda z siebie cichy krzyk i szybko ściągnie sukienkę, zakrywając mnie. Nieeeeeeeee... spojrzała mi w oczy i kontynuowała. To stworzyło i zdefiniowało „moment”, który został niemal zamrożony w czasie.

Była spokojna jak ogórek. Skończyła poprawiać podwiązkę, a następnie opuściła spódnicę. Bez pośpiechu. Bez pośpiechu. Powiedziała, nic. Po prostu staliśmy tam i patrzyliśmy na siebie. To było ponadczasowe i tylko DODAWAŁO jej tajemniczości i erotyzmu. W końcu oprzytomniałem, odwróciłem się i podszedłem prosto do swojego biurka i usiadłem. Wyszła z szatni z drugiej strony, szybko przeszła wzdłuż ściany do przodu, gdzie stało jej biurko i zaczęła coś pisać na tablicy. W ciągu minuty klasa wypełniła się dziećmi i rozpoczęło się popołudnie.

Nie pamiętam, co napisała na tablicy. Nie pamiętam nic więcej z tego dnia. Straciłem rozum. To było dla mnie nowe terytorium. Zostało to wyryte w moim mózgu, tak jak kaczątko wyryło swoją matkę.

Dla mnie była to również ważna lekcja na temat seksualności, zmysłowości i tego, co naprawdę oznacza erotyzm. Najpotężniejszy erotyzm nie powstaje z pornografii, nagości, męskich magazynów, barów topless ani zboczonych rzeczy, które, jak się wydaje, przesyciły nasze społeczeństwo na wiele sposobów. W pełni ubrana kobieta odsłaniająca to, co według dzisiejszych standardów byłoby prawie niczym, może 12 cali nieruchomości od kolan do ud w połączeniu z pasem do pończoch i pończochą, stworzyła najbardziej erotyczny moment w moim życiu i do dziś pozostaje niesamowitym wspomnieniem.

To była czysta magia. Niewinność, fakt, że „złapałem” ją na prostym akcie, to było tabu. Odkrycie, że pod tą sztywną i właściwą fasadą kryje się kobieta z niegrzecznym, seksownym pasem do pończoch i pończochami. Całkowity spokój, z jakim odpowiedziała, całkowicie mnie zaskoczył i uczynił to jeszcze bardziej niegrzecznym, jeśli to w ogóle możliwe. Prawie jakby pomyślała: „Okej, dzieciaku, ciesz się tą chwilą. Jestem seksowną kobietą, prawda? Podoba ci się to, co widzisz? Okej… no, kontynuuj!” Jestem pewien, że była świadoma wszystkich tych chłopców szalejących hormonami. Dała mi dreszcz emocji, jakiego nigdy nie widziałem i nie widziałem od tamtej pory, ponieważ NIE powinienem tego widzieć, było, och, tak pyszne!