Lokatorzy, gra wideo właściciela, to czysta fantazja

Czy lubisz grać w gry wideo jako formę ucieczki? Jako miejsce, w którym można zostawić za sobą oczekiwane normy i zasady realnego świata i wyruszyć w fantastyczne krainy? Jeśli to ty, możesz zajrzeć do The Tenants .
Niedawno wydana na PC gra The Tenants to gra menedżerska, w której wcielasz się w właściciela, a cały sens polega na tym, że cały czas pracujesz nad swoimi budynkami i wchodzisz w interakcje z potrzebami najemców. Konstruowanie ulepszeń, naprawianie rzeczy, kupowanie nowych mebli i ogólnie upewnianie się, że wszystko jest w porządku i wszyscy są w porządku.
Każdy, kto kiedykolwiek wynajmował mieszkanie w *sprawdza cywilizację*, wie, że większość miejsc w dzisiejszych czasach wie, że nawet Skyrim jest bardziej realistyczny niż to. W Stanach Zjednoczonych panuje „kryzys wynajmu” , spowodowany przez wszystko, od rosnących nierówności dochodów, przez spekulacje nieruchomościami, po szaleństwo AirBnB, podczas gdy w Australii istnieje również „kryzys czynszów”, spowodowany przez… spekulacje .
Realistyczna gra o byciu gospodarzem oznaczałaby zatem bycie najbardziej obrzydliwym kupą gówna na tej planecie , kimś bardziej niż szczęśliwym, mogącym obciążyć cię ponad połową miesięcznej pensji za mieszkanie pełne karaluchów, z wilgotnymi ścianami i grzybami wyrastającymi z podłoga w łazience. Zostałbyś ukarany za podjęcie naprawy, a odebranie telefonu lokatora skutkowałoby natychmiastową śmiercią.
Na szczęście dzięki mniej realistycznemu tonowi Lokatorzy są całkiem zabawni! Siedząc gdzieś pomiędzy grą do zarządzania budynkami (z serii Two Point ) a The Sims , nie tylko musisz spędzać mnóstwo czasu na ustawianiu mebli, naprawianiu i urządzaniu rzeczy (zarówno w przypadku nieruchomości mieszkalnych, jak i komercyjnych), ale także radzić sobie z sąsiedzi, policjanci, głośna muzyka, narkotyki, zbiry z sąsiedztwa, a także Twoi najemcy.
Istnieją dwa tryby gry, jeden to po prostu piaskownica, a drugi bardziej przypominający kampanię, chociaż podobnie jak w większości tych gier, niezmiennie spędzisz więcej czasu w tym pierwszym, męcząc się godzinami nad tym, gdzie dokładnie zamierzasz to umieścić kanapę i jaki kolor płytek kładziesz w łazience.
Moje ulubione rzeczy w grze to system umieszczania przedmiotów, który jest przyjemny w użyciu (przedmioty wspaniale się ściskają, wyskakują i ślizgają) oraz fakt, że ma dwa filtry zawartości podczas uruchamiania, jeden do usuwania narkotyków z gry, inne do usuwania błędów. Nie błędy oprogramowania, rzeczywiste błędy.
Najmniej podoba mi się to , że spędzasz cały czas grając w tę grę, wykonując zabawne i radosne zadania, dwie rzeczy, z którymi prawdziwi właściciele absolutnie nie zasługują, by być kojarzeni, i to, jak fajne mogą być renowacje i prace budowlane, ton gra może czasami być trochę… wyłączona.
The Tenants jest już dostępne na Steamie .

