Macklemore wkracza w rapowy rytm z piosenką, która ma przypomnieć ludziom, co się naprawdę dzieje

Wojna pomiędzy Drake'em i Kendrickiem Lamarem została dotknięta nieoczekiwanym – i naprawdę mamy na myśli nieoczekiwanym – trzecim graczem: Macklemore’em . Tak, dobrze to przeczytałeś. Raper z „Thrift Shop” wypuścił wczoraj wieczorem utwór zatytułowany „Hind's Hall”, który owszem, wspomina o Drake'u, ale dotyczy także znacznie pilniejszego obszaru; mianowicie wojna w Palestynie i ataki na protestujących studentów w Kolumbii i innych amerykańskich uniwersytetach. To drugi z tych tematów, od którego pochodzi tytuł piosenki, zaczerpnięty z zeszłotygodniowej okupacji studentów z Kolumbii i zmiany nazwy budynku na terenie kampusu. Hind Rajab, której nazwisko zostało użyte, była sześcioletnią dziewczynką zamordowaną w styczniu w Palestynie.
powiązana zawartość
„Ludzie nie odejdą. / Co grozi w związku z wyprzedaniem się i pragnieniem pokoju?” piosenka zaczyna się od materiału filmowego przedstawiającego uczniów pędzących na dziedziniec, aby założyć obóz. Następnie wzywa gliniarzy, polityków, Meta i organizacje takie jak AIPAC i CUFI, zanim zmierzy się z samym Izraelem, który charakteryzuje jako „państwo, które musi polegać na systemie apartheidu, aby podtrzymać okupacyjną brutalną historię”.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Rzuca także dość stanowcze uwagi pod adresem prezydenta Bidena, odnosząc się jednocześnie do ruchu „Niezaangażowanych” , który zachęcał wyborców do oddawania niezdecydowanych kart do głosowania w prawyborach na początku wiosny, aby wywrzeć presję na Biały Dom w sprawie ich powiązań z Izraelem. („Krew masz na rękach, Biden, wszystko widzimy/I, kurwa, nie, nie będę na ciebie głosował jesienią/Niezdecydowany.”)
Przemysł muzyczny, który oskarża o „współudział w ich platformie milczenia”, również znalazł się na liście Macklemore’a. „Co się stało z artystą? Co masz do powiedzenia? Gdybym był w wytwórni, mógłbyś mnie dzisiaj rzucić” – śpiewa. „Nie byłoby w tym nic złego, bo serce zasilało moją stronę. Chcę zawieszenia broni, pieprzyć odpowiedź Drake’a.
Gdy piosenka będzie dostępna w serwisie streamingowym, cały dochód zostanie przekazany Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy i Pracy dla Uchodźców Palestyny na Bliskim Wschodzie ( UNRWA ). Może się to wydawać dość szalonym zwrotem akcji ze strony faceta, który zasłynął ze śpiewania „Wejdź do klubu i zadawaj sobie pytanie: „Co słychać?”. Mam dużego kutasa”, ale raper pisze piosenki protestacyjne już od ponad dekady. W 2012 roku ukazał się jego utwór pro-LGBTQ+ „Same Love”, który z pewnością był trochę banalny , ale mimo to trafił z przesłaniem na dużą platformę. „Wing$” z tego samego albumu podejmował tematykę kapitalizmu i konsumpcjonizmu.
Wcześniej w 2015 r. wydał piosenkę zatytułowaną „White Privilege”, a późniejszą kontynuację po protestach Black Lives Matter w 2016 r. zatytułowaną „White Privilege II”. W tym samym roku wydał także piosenkę „Wednesday Morning” w odpowiedzi na wybór Trumpa. „Ludzkość to przywilej, nie możemy się poddać. / Kiedy oni zbudują mury, my zbudujemy mosty” – śpiewał wtedy. Raper najwyraźniej nie żartował, mówiąc, że będzie walczył do końca w „Can't Hold Us”.

