Martina McBride zdradza sekret swojego 33-letniego małżeństwa: „Znajdź kogoś, kogo lubisz, a nie tylko miłość”

Oct 27 2021
„Cieszę się, że się lubimy, ponieważ kiedy pod koniec dnia jesteś w swoim pustym gnieździe, ważne jest, aby mieć kogoś, z kim możesz po prostu milczeć” — mówi Martina McBride LUDZIE o swoim mężu Johnie.

Po 33 latach małżeństwa Martina McBride i jej mąż John wciąż są zakochani w sobie.

Jeśli chodzi o sekret ich trwałego związku, 55-letnia piosenkarka country ujawnia w numerze PEOPLE z tego tygodnia w kioskach z gazetami, że „naprawdę pomaga, jeśli znajdziesz kogoś, kogo lubisz, a nie tylko kochasz”.

„John i ja naprawdę lubimy spędzać czas i doświadczać nowych rzeczy razem” — mówi McBride. „Staramy się wychodzić raz w tygodniu, nawet jeśli chodzi tylko o piwo, filiżankę kawy lub spacer”.

„Robiliśmy to często, kiedy dzieci były małe, ale teraz, gdy dwoje z nich wyprowadziło się z domu, a drugie prowadzi, spędzamy razem dużo czasu” – dodaje. „Cieszę się, że się lubimy, ponieważ kiedy pod koniec dnia jesteś w swoim pustym gnieździe, ważne jest, aby mieć kogoś, z kim możesz po prostu milczeć”.

POWIĄZANE: Martina McBride ujawnia swoje ulubione tradycje świąteczne: „Po prostu uwielbiam być z rodziną”

McBride po raz pierwszy spotkała swojego męża na początku 1987 roku, po tym, jak przyjaciel powiedział jej, że jest właścicielem firmy dźwiękowej i ma salę prób, w której jej zespół może ćwiczyć.

„Mimo że pokój nie był gotowy, spotkaliśmy się w barze i od razu się pobiliśmy” – mówi. „On jest większy niż życie — nadal jest”.

Do maja 1987 roku McBride i John byli zaręczeni. Następnie ustalili datę ślubu z rocznym wyprzedzeniem. „To było po prostu wrażenie, że to on był tym jedynym” — mówi McBride.

ślub martina mcbride

W 1990 roku para zdecydowała się przeprowadzić z rodzinnego miasta w Kansas do Nashville, aby McBride mogła dalej rozwijać karierę wokalną. Po przeprowadzce John dostał pracę jako kierownik produkcji Gartha Brooksa w trasie.

„W tym czasie czekałem przy stolikach i śpiewałem dema, więc zapytałem, czy mógłbym znaleźć pracę podczas trasy, aby podróżować z moim mężem” – mówi McBride. „Skończyło się sprzedażą gadżetów dla Gartha. Mój mąż powiedział mu w pewnym momencie, że jestem piosenkarką próbującą zdobyć kontrakt płytowy i jestem pewien, że pomyślał:„ Tak, jak każda inna dziewczyna w Nashville ”.

POWIĄZANE WIDEO: Dowiedz się, która przystojniak sprawiła, że ​​Martina McBride zaskoczyła gwiazdę w windzie!

Kiedy McBride zdobył kontrakt płytowy, 59-letnia Brooks poprosiła ją, by dołączyła do niego w jego trasie koncertowej jako jej występ otwierający.

„Nie wydaje mi się nawet, żeby mój pierwszy singiel jeszcze się ukazał!” ona mówi. „Naprawdę nie występowałem na tak dużej scenie, ale wiedziałem, że to świetna okazja i musiałem z niej skorzystać. Do dziś Garth jest jedyną osobą w tej branży, na którą zawsze mogę liczyć”.

POWIĄZANE: Nowe eksponaty Spotlights Kariera Martiny McBride: „Jeśli w coś wierzę, będę o to walczyć”

Od tego momentu kariera McBride'a wzniosła się na nowe wyżyny. Od czasu wydania swojego debiutanckiego albumu w 1992 roku, The Time Has Come , McBride była nominowana do 14 nagród Grammy i czterokrotnie wygrała CMA Female Vocalist of the Year.

W tym roku została uhonorowana przez Country Music Hall of Fame and Museum własną wystawą, a w sierpniu wydała Greatest Hits: The RCA Years , retrospektywę kariery, która zawiera single nr 1, takie jak „Wild Angels”, „I Love You” i „Ten jest dla dziewczyn”.

rodzina martina mcbride

Mimo to McBride, która 26 listopada rozpocznie trasę Joy of Christmas, mówi, że jest najbardziej dumna ze swojego życia w domu w Nashville z Johnem i ich trzema córkami: Delaney (26 lat), Emmą (23 lata) i Avą (16 lat).

„Od początku mojej kariery pragnęłam tylko dwóch rzeczy: szacunku i długowieczności” – mówi. „Więc nadal to robić wiele lat później, mieć dobre małżeństwo i dobrze przystosowane dzieci, jest dla mnie sukcesem”.

Aby poznać wszystkie szczegóły dotyczące Martiny McBride, zajrzyj do najnowszego wydania PEOPLE, dostępnego w kioskach w każdy piątek.