Microsoft próbował „ukraść” małą wielką planetę Sony

Według współzałożyciela Media Molecule, Marka Healeya – dyrektora kreatywnego Little Big Planet , jego kontynuacji i Dreams – na początku tworzenia LBP Microsoft „polował” i próbował „ukraść” grę Sony.
powiązana zawartość
W nowym wywiadzie dla MinnMax Healey szczegółowo opisuje historię Little Big Planet, swoje odczucia co do zamknięcia serwerów LBP3 na zawsze i nie tylko. Ale być może najciekawszą historią w tym wywiadzie jest opowieść o tym, jak po tym, jak Sony sfinansowało sześć miesięcy rozwoju LBP po tym, jak „zdumiało” go wczesne ogłoszenie, Xbox próbował wkroczyć i zgarnąć grę po GDC 2007.
„Zabawne jest to, że tak naprawdę nie mieliśmy nic na piśmie, co wskazywałoby na to, że faktycznie zamierzamy kontynuować współpracę z [Sony] ani że w ogóle to oni byli właścicielami tego, co robimy, jak pamiętam” – powiedział Healey, który opuścił Cząsteczka Mediów w 2023 roku .
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
„I rzeczywiście, pamiętam, że po tym, jak pokazaliśmy [ demo Little Big Planet ] na GDC… ktoś z Microsoftu krążył po okolicy. I w pewnym sensie próbowali ukraść nas, jeśli wolisz, od współpracy z Sony. Technicznie rzecz biorąc, moglibyśmy to zrobić. Moglibyśmy powiedzieć: „Tak, pieprzyć to, chodźmy z Microsoftem”. Prawdopodobnie dadzą nam mnóstwo pieniędzy”.
Healey twierdzi jednak, że pracownicy Media Molecule uważali, że takie postępowanie byłoby „bardzo złe” i „moralnie zepsute”.
Zapytany, jak poważnie Microsoft traktował swoją próbę kradzieży Little Big Planet Sony, Healey dał jasno do zrozumienia, że nie było tak, że podsuwano mu kontrakt z twardymi liczbami czy coś w tym rodzaju.
„[Media Molecule i przedstawiciel Xbox] wyszli i trochę się upili” – powiedział Healey. „I dosłownie – kiedy podrzucaliśmy gościa od Xboxa do jego hotelu – powiedział coś w rodzaju: „O cholera”. , Miałem tu misję! Muszę przynajmniej coś powiedzieć”.
„A on na to: «A tak przy okazji, chłopaki, wiecie, że chętnie bla bla bla przyjmiemy was, jeśli zechcecie do nas przeskoczyć» czy coś w tym rodzaju. I widać było, że był niemal zawstydzony, gdy to powiedział, bo byłoby to bardzo niegrzeczne.
Następnie Healey wyjaśnił MinnMax , że po zastanowieniu wydaje się szalone, że Sony nie miało nic na piśmie na temat Little Big Planet po jej sfinansowaniu. Zasugerował, że niektóre szczegóły mogły zostać pomieszane i że „musiała istnieć jakaś podstawa prawna, która wskazywałaby, że [ LBP ] jest własnością [Sony ]”. Ale nie był pewien, a inni mówili mu, że przynajmniej na początku tak nie było.
Niezależnie od tego, Healey zapytany, czy w alternatywnej linii czasu Little Big Planet mogłaby być franczyzą Xbox, Healey odpowiedział bez ogródek: „Nie, to nigdy by się nie wydarzyło” i dodał, że Media Molecule lubi współpracować z Sony i rozwinęło relacje z ludźmi w Firma.
.

