Mój 18-letni syn właśnie zaczął pracować na pełny etat i nie płaci czynszu w domu, a ja nadal kupuję jego artykuły spożywcze. Czy powinien przyczynić się do czegoś takiego jak rachunki? Jeśli tak, w przybliżeniu ile?

Sep 18 2021

Odpowiedzi

JenniferAfton Oct 05 2018 at 05:35

Moja sugestia na twoje pytanie to koniec tego, ale bądź ze mną cierpliwy i pozwól, że powiem ci, jak to wypracowaliśmy z moim synem.

Pracę rozpoczął w wieku 17 lat iw liceum.

Byłam samotną pracującą mamą. Pieniędzy było mało, ale dałem radę. Jakikolwiek wkład z jego strony byłby mile widziany, ale nie był konieczny. Ale czułem, że tak długo, jak może wnieść swój wkład, powinien wnosić swój wkład, aby czuć się w naszym gospodarstwie domowym.

Ustaliliśmy, że pierwsze 6 miesięcy to gratis ode mnie dla niego. Od 7 miesiąca pobierałbym od niego czynsz w wysokości nieco mniej niż 10% całkowitego czynszu (nie wliczając opłat za media). Poinformowałem go również, że jako mój partner „finansowy” miał prawo uczestniczyć w podejmowaniu decyzji domowych.

Działał jak urok.

Przez pierwsze 6 miesięcy cały jego dochód był przeznaczony na gry. Nie wtrącałem się - to były jego pieniądze, nie moje (a poza tym nie było mnie stać na kupowanie dla niego gier, więc była to sprawa nadrabiania zaległości).

Siódmy miesiąc - oddał czynsz w ciągu pierwszych 5 dni zgodnie z ustaleniami, bez problemu. Zaczął też kupować trochę własnego jedzenia - głównie śmieci, ale znowu to były jego pieniądze, nie moje, więc się nie wtrącałem. (W końcu zaczął zdrowo kupować, o czym wiedziałem, że będzie).

Przedstawiłem mu naszą sytuację finansową i budżet, a gdy trzeba było podjąć decyzje, angażowałem go zgodnie z obietnicą. Okazuje się, że miał dobrą, chłodną głowę na ramionach, a jego wkład był solidny.

Popełniłem kilka błędów rodzicielskich, ale to był jeden z moich dobrych wychowawców. Mój syn okazał się dobrym, pracowitym, odpowiedzialnym obywatelem.

A teraz, zgodnie z moją sugestią - z twoim synem o rok starszym od mojego i pracującym na pełny etat, twoja sytuacja jest nieco inna. Łączy ich jednak to, że dla twojego syna może być zdrowe, by czuł się powierzony w twoim domu, tak jak mój w naszym. To dobrze wpływa na ich dojrzewanie.

Mam 2 pomysły:

  1. Wypracuj coś podobnego do tego, co zrobiliśmy z moim synem, lub
  2. Wymagaj od swojego syna, aby zaoszczędził pewną część swojego dochodu na wyprowadzkę w określonym czasie – i (jeśli możesz sobie na to pozwolić), zaoferuj wyrównanie kwoty.

Bez względu na to, co zdecydujesz, gorąco polecam, aby przeznaczał przyzwoitą część na artykuły spożywcze, a także był odpowiedzialny za pewne prace domowe. (I zabieranie cię od czasu do czasu na kolację nie zaszkodzi, nawet jeśli to tylko do lokalnego food courtu!).'

Mam nadzieję że to pomoże!

Karen2724 May 16 2021 at 19:46

Tak… Nawet jeśli nie potrzebujesz pieniędzy… To dobra lekcja życia dla twojego syna.

Powiedziałbym mu, że musi zapłacić$50 or $100 tygodniowo. (Minimalna kwota, która niestety prawdopodobnie nie zapłaciłaby nawet za jego jedzenie). Dałbym mu 30-dniowy okres karencji, ale potem powinien mieć świadomość, że musi zacząć wnosić wkład.

Wielu moich znajomych płaciło też czynsz swoim rodzicom. Niektórzy rodzice (którzy nie potrzebowali pieniędzy) oddali im pieniądze - kiedy się wyprowadzili.

Mądrze jest nauczyć ich wcześnie, że nikt nie dostanie darmowej przejażdżki (lub nie powinien się jej spodziewać).