Mój mąż wydaje okropne dźwięki, kiedy śpi, dlaczego tak jest?
Odpowiedzi
Bo to jest mężczyzna.
Te dźwięki to człowiek, który trzyma niebezpieczne zwierzęta z dala od ukochanych…
Niektórzy nazywają to chrapaniem.
I tak… może być dość wysoki i denerwujący…
Niektórzy mogą powiedzieć, że to zemsta: kobiety rozmawiają całymi dniami, mężczyźni mszczą się w nocy…
Tak, może lub powinien skonsultować się z kliniką snu, ponieważ odpowiedź Davida Kinga na „Mój mąż” wydaje okropne dźwięki, kiedy śpi, dlaczego tak jest? mówi.
Poprawi się – a przez poprawę rozumiem mniej dźwięku, a nie lepszy dźwięk…
I można to skorygować chirurgicznie. Cóż… tak jakby.
Znam faceta i chwalił się, że operacja dokonała cudów na jego chrapaniu… Zapytałem jego żonę: to było takie dobre? Niezupełnie, odpowiedziała dyskretnie.
Jedną rzeczą, o której możesz pomyśleć, jest to, że jesteś jak zielona gałąź na wietrze: wiatr może omijać cię bez szkody. Podobnie jak dźwięk.
Możemy spać z dużą ilością hałasu wokół nas, jeśli nie zdecydujemy się na to, aby drażniły nas dźwięki.
Psy mogą spać ze mną!! Mogli spać w dowolnym miejscu w domu… ale zdecydowali się zignorować dźwięk i spać obok mnie.
Więc… możesz trochę popracować na obu końcach.
Ale… ostatecznym rozwiązaniem jest przyciśnięcie poduszki do jego twarzy i przytrzymanie jej tam, gdy przestanie się ruszać!
Cóż… mam nadzieję, że to wiesz, bez względu na to, jak bardzo tego pragniesz, żartuję i nie doradzam… leczenia.
No cóż… a chrapanie nie jest jedynym, dla którego mężczyzna (czy kobieta!!) wydaje dźwięki podczas snu.
Mogą to być też sny. Jak tutaj:
W takim przypadku wkrótce możesz spodziewać się czegoś takiego:
Ufnie.
A może to być też bruksizm – Wikipedia czy zgrzytanie zębami podczas snu.
I oczywiście… może po prostu mieć przeziębienie lub niedrożność dróg oddechowych.
Te ostatnie są najłatwiejsze do rozwiązania: każ mu wypić przed pójściem spać trochę grzanego czerwonego wina z cytryną i cynamonem (i być może odrobiną brązowego cukru).
Sny lub bruksizm są prawdopodobnie spowodowane stresem.
Chrapanie i bezdech… cóż..lepiej udaj się do kliniki snu.
Zresztą jest to zabawne, bo jeśli zwrócisz uwagę (a powinieneś, abyś wiedział, jaki to dźwięk), może ci to pomóc w zasypianiu.
Naprawdę! Po prostu spróbuj. Zwróć uwagę… tak, najpierw się śmiejesz… ale potem zwróć uwagę na rytm. I to właściwie trochę kołysanie.
Ja też i założę się, że ma bezdech senny! Nie dostaje wystarczającej ilości tlenu, łapie powietrze i prawdopodobnie przestaje oddychać! Zatrzymywałem się ponad 40 razy na godzinę, kiedy byłem testowany! Po tym, jak dostałem maszynę cpap, poczułem się o 100 procent lepiej w chwili, gdy się obudziłem! Niewiele odpoczniesz bez tlenu! Natychmiast zauważysz różnicę, jeśli pójdziesz na test! Prawdopodobnie będzie musiał spędzić noc w klinice snu. Warto i może uratować Ci życie! Powodzenia!