Moja mama jest przesadnie emocjonalna i przez to stałam się emocjonalnie odległa. Czy mam jej powiedzieć i może spróbować rozwiązać nasz problem? A może powinienem zachować to dla siebie, dopóki nie wyprowadzę się za dwa lata?
Odpowiedzi
Dziękuję za prośbę o moją odpowiedź :) Postaram się pomóc najlepiej jak potrafię.
Relacja z kimś, kto jest nadmiernie emocjonalny, może być wyczerpująca i oznacza, że musisz świadomie myśleć o swoich słowach i czynach, aby ich nie denerwować. Nigdy nie wiesz, jak zareagują na to, co powiesz.
Nawet jeśli wyprowadzasz się w przyszłym tygodniu, sugerowałbym, abyś porozmawiał z mamą o tym, jak się czujesz. Wyprowadzka nie zmieni sytuacji i nie zmieni się, chyba że z nią porozmawiasz.
Być może, jeśli zapytasz, dlaczego tak emocjonalnie reaguje na różne rzeczy, czy zawsze taka była, czy też był jakiś konkretny, który ją taką uczynił?
Powiedz jej, że ją kochasz (zgaduję, że tak?) i dlatego chcesz z nią o tym porozmawiać, aby mieć lepszy związek.
Dobrze bym się zastanowiła, jakich słów będziesz używać i jak podejdziesz do tego tematu z mamą. Ostatnią rzeczą, jakiej chcesz, jest przesadna reakcja, stres i nigdy nie należy o tym mówić!
Powodzenia x
Jeśli masz szczegóły, nie mogę ich zobaczyć. Masz około 16 lat?
Jeśli czujesz się gotowy, aby dorosnąć i rozpocząć rozmowę z dorosłymi, Twoja mama może być skłonna zwierzyć się Tobie, co ją trapi. Niektórzy eksperci powiedzieliby, że jest to przekroczenie granicy. Dorastałem będąc pewnym siebie mojej mamy. Ma wady i zalety. Ale cokolwiek zdecydujesz, jeśli podejmiesz się tego, a ona potrzebuje czegoś więcej niż tylko rozmowy z tobą, zachęć ją, by poszła sama – lub z tobą – po poradę.
Mogła mieć nierównowagę hormonów, która powodowała, że jej emocje były wszędzie. PMS, stan przed menopauzą, depresja poporodowa, endometrioza i szereg innych problemów kobiecych mogą powodować u niej emocje.
Albo psychicznie, gdyby coś się stało, mogła popaść w depresję.
Czy powinieneś jej powiedzieć, że zauważyłeś???
Gdybym to był ja, nie żałuję, że jestem pewna siebie matki. (Żałuję, że mnie nie posłuchała, bo kosztowało ją to życie.) Ale nie jestem tobą i tylko ty znasz siebie i swoją Mamę.
Jeśli ją kochasz, spróbuj pomóc. Najgorsze, co może powiedzieć, to to, że chce uzyskać pomoc od kogoś innego. To też jest w porządku.