Moje dziecko ma 3 lata i śpi mniej, łącznie około 11 godzin. Lekarze mówią, że jest ok, co mam zrobić?

Sep 18 2021

Odpowiedzi

RajendraRetnam May 16 2019 at 00:16

W porządku

DarvaCampbell Apr 22 2021 at 04:21

Mój właściciel - który chciał wyprowadzić mnie ze swojego mieszkania przed wygaśnięciem umowy najmu - zgłosił mnie - samotną matkę dojrzałego, odpowiedzialnego dziesięciolatka - za to, że mój syn wracał do domu ze szkoły w naszym maleńkim miasteczku i zajmował się sobą do Kilka godzin później wróciłem z pracy.

On także – kiedy przeprowadzałem się, aby dostosować się do sprzedaży jego mieszkania i miał wszędzie pudła do pakowania – wpadł do mojego domu, gdy pewnego popołudnia byłem w pracy, i nagrał pudła, które były ułożone w stos w domu, w przygotowania do przeprowadzki do domu, który kupiłem, i czekałem na wprowadzenie się, gdy tylko zakończy się część prac budowlanych. Naprawdę przestraszył mojego syna – a potem zgłosił mnie do obu służb opieki nad dziećmi i stwierdził, że stworzyłem „publiczne paskudztwo” w moim domu – pudełka, wiesz.

Był strażakiem, więc polecił mi przyjaciela policjanta, który wysłał mi publiczne zawiadomienie (pomimo tego, że nie było nic publicznego w moich pudełkach do pakowania), a odwiedziła mnie kobieta z CPS. Potem próbował mnie eksmitować kilka miesięcy wcześniej, w oparciu o te zarzuty.

Nie poszło mu tak dobrze: pani z CPS powiedziała, że ​​powinienem pomyśleć o pozwaniu właściciela mieszkania za to, że nie dał wypowiedzenia, zanim użył swojego klucza, aby wejść do mojego domu i przestraszyć mojego syna. Gratulowała mi wychowania tak dojrzałego i świadomego syna i nigdy więcej od niej nie słyszałem. Mój właściciel odtworzył nagranie w sądzie, a sędzia powiedział, że wygląda to jak typowy dom, w którym ktoś się przeprowadza – i zganił mojego właściciela za nadużycie swojej rangi i rangi jego przyjaciół w nękaniu mnie. Powiedział, że wyglądało na to, że próbowałam się przeprowadzić, aby uszczęśliwić właściciela, mimo że mam pełne prawo do pozostania do czasu wygaśnięcia umowy najmu. Sędzia zapytał mnie, kiedy mój nowy dom będzie gotowy. Powiedziałem, że będzie to zrobione w ciągu miesiąca, ale będę potrzebował kilku tygodni, aby zakończyć przeprowadzkę po tym, jak będzie gotowy do zamieszkania. Sędzia zapytał: „Jaka jest twoja preferowana data wyprowadzki?” Powiedziałem mu. Powiedział: „Zapłać czynsz do tego dnia, a TY” – wskazał na strażaka – „oddaj jej depozyt w ciągu dwóch tygodni. Nie chcę cię tu znowu widzieć, bo nie dałaś tej kobiecie jej depozytu.

Dla mnie wszystko wyszło idealnie, ponieważ po wykończeniu i przygotowaniu domu byłam na haczyku na kilka miesięcy czynszu, więc… . . wszystko jest w porządku. Ale nie bądź tym facetem. Nie składaj fałszywych raportów do agencji rządowych. Nie szpieguj swojego sąsiada. Radziłbym ci je poznać, ale to może nie być w twojej sterówce. Jeśli nie, pamiętaj o własnym biznesie.

MarzenaKmiecik Aug 11 2021 at 14:53

Kiedy miałam może 6 lat, zobaczyłam jajko na twardo (?) toczące się w pustej szufladzie taty i pomyślałam „oj, nie ma nic do jedzenia, zrobię mu kanapkę”, więc poszłam z mamą do kuchni i zrobił jeden, był z tego tak dumny. Moi rodzice byli wtedy rozdzieleni, a tata mieszkał w osobnym pokoju w domu, ale wszystko było serdeczne i to wszystko, co kiedykolwiek wiedziałem, więc było to dla mnie normalne. Więc z dumą pomaszerowałem do jego pokoju, aby dostarczyć moje dzieło, którego odmówił (nie jestem pewien, czy zdał sobie sprawę, że to ja to zrobiłem, a może myślał, że zrobiła to moja mama, niezależnie od tego). Cokolwiek się między nimi działo, przenosiło się na ich chwile ze mną i było to bolesne. Czułam się kompletnie odrzucona i zraniona, w wieku 45 lat wciąż pamiętam ten moment, więc wyobraź sobie, jak bardzo musiałam wtedy płakać, że utkwiło mi to w pamięci. Ze wszystkiego, co wiedziałem, Kochałem ich oboje i jak każdy dzieciak był nieświadomy tego, co dzieje się między nimi przez większość dni. Chciałam tylko, żeby mój tata był dumny i skosztował mojej kanapki, którą zrobiłam sama. Dzień zakończył się kłótnią, a ja w kącie płakałem nad tym.

Dorosłość i rodzicielstwo nie są łatwe i większość z nich jest źle przygotowana, by robić to dobrze. Miałem z nim wiele dobrych chwil, zanim odszedł, ale ten zdecydowanie sprawił, że uroniłem trochę łez, z czasem, bo straciłem go w wieku 11 lat i pamiętam tylko kilka rzeczy, nawet to wspomnienie stało się czymś, co cenię i myślę żeby się upewnić, że nigdy tego nie zapomnę.