Nowy Jork ostro hamuje enshittyfikację rezerwacji w restauracjach

Jun 19 2024
Kiedy bogaci doświadczają niedogodności, wydaje się, że prawodawcy znajdują sposób, aby coś z tym zrobić.

Był taki czas, że trzeba było zadzwonić do restauracji, żeby dokonać rezerwacji. Możesz spędzić pięć minut na przeglądaniu całego procesu i dowiedzieć się, że nie ma dostępnych stolików. Internet i aplikacje takie jak Resy sprawiły, że wszystko to stało się znacznie prostsze. Potem przyszły boty...

Sugerowane czytanie

Możesz teraz zamówić Best Buy za pomocą DoorDash, ale nie powinieneś
Po tym, jak bot dostarczający Uber Eats udostępnił materiał wideo policji Los Angeles, narosły obawy dotyczące prywatności
Pracownicy DoorDash mogą wreszcie otrzymywać wynagrodzenie godzinowe, ale tylko podczas dostaw

Sugerowane czytanie

Możesz teraz zamówić Best Buy za pomocą DoorDash, ale nie powinieneś
Po tym, jak bot dostarczający Uber Eats udostępnił materiał wideo policji Los Angeles, narosły obawy dotyczące prywatności
Pracownicy DoorDash mogą wreszcie otrzymywać wynagrodzenie godzinowe, ale tylko podczas dostaw
Automatyzacja nigdy nie smakowała tak dobrze
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Automatyzacja nigdy nie smakowała tak dobrze

W Nowym Jorku rezerwacja w nowej, popularnej restauracji stała się koszmarem. W kwietniu „The New Yorker” opublikował fascynującą historię o ludziach zarabiających tysiące dolarów rocznie na odsprzedaży rezerwacji w restauracjach w witrynach takich jak Appointment Trader i Cita Reservations. Sprzedawcy ci często korzystają z botów, aby zautomatyzować proces przechwytywania rezerwacji w momencie, gdy stają się one dostępne, a następnie odsprzedawać rezerwację nawet za sześćset dolarów. Pomyśl o tym jak o Stubhubie dla restauracji.

powiązana zawartość

Uber Eats współpracuje z Waymo, aby pozbyć się nieznośnych kierowców dostawczych
Oto dlaczego Twój Uber może być droższy w Walentynki

powiązana zawartość

Uber Eats współpracuje z Waymo, aby pozbyć się nieznośnych kierowców dostawczych
Oto dlaczego Twój Uber może być droższy w Walentynki

Miejmy nadzieję, że to zamieszanie dobiegnie końca. Na początku tego miesiąca nowojorscy ustawodawcy przyjęli ustawę przeciwdziałającą piractwu w zakresie rezerwacji restauracji . Musi jeszcze zostać podpisany przez gubernator Kathy Hochul, ale zakładając, że stanie się prawem, każda osoba trzecia sprzedająca rezerwację może zostać ukarana grzywną do 1000 dolarów za każde naruszenie.

Rozumiem, jeśli brzmi to jak problem dla bogatych ludzi. W wielu przypadkach tak. Mimo to uważam, że większość ludzi lubi zafundować sobie fantazyjną kolację z okazji urodzin lub rocznicy. Faktem jest, że jeśli spojrzysz na listę stu najlepszych restauracji New York Timesa , gapisz się na menu głodnych botów. To wszystko jest częścią choroby społecznej, która sprawia, że ​​nasza ogólna kultura jest dostępna wyłącznie dla tych, którzy zaoferują najwyższą cenę. Jest wiele drogich miejsc, w których można zjeść przeciętne jedzenie, ale wiele restauracji dba o to, co produkuje i chce, aby było ono dostępne dla jak najszerszego grona odbiorców. W ten sam sposób, w jaki artyści nie zarabiają na astronomicznych cenach biletów na koncerty zakupionych przez boty, tak szefowie kuchni nie widzą ani grosza z tych sześciuset dolarów narzutu na rezerwacje.

W rzeczywistości wydaje się, że ta sytuacja zaszkodziła restauracjom. W poniedziałek Bloomberg opublikował raport , powołując się na dane Sevenrooms, z którego wynika, że ​​„wskaźnik rezygnacji z restauracji w Nowym Jorku wzrósł w zeszłym miesiącu do 19% w porównaniu z 17,5% w maju ubiegłego roku”. Nie jest to duży wzrost, ale rozumowanie jest takie, że sprzedawcy przejmują wszystkie rezerwacje i po prostu je anulują, gdy nie znajdą kogoś, kto zapłaci dodatkową opłatę. Sklep rozmawiał z Amy Zhou, dyrektor wykonawczą Gracious Hospitality, która opowiedziała o problemie w firmowej restauracji Cote Korean Steakhouse:

Zhou szacuje, że w pracowity wieczór Cote będzie serwować grillowaną wołowinę około 400 klientom. Tymczasem straci aż 100 rezerwacji z powodu anulowania rezerwacji przez boty i braku pojawienia się. Utracone przychody wynoszą co najmniej 10 000 USD w noce, w których wskaźnik niestawiennictwa jest wysoki, w oparciu o średnie wydatki na klienta w wysokości od 100 do 150 USD.

Stało się to tak dużym problemem, że firma dokonała wielu rezerwacji offline, aby klienci mogli dokonać ich telefonicznie. „Około rok temu musieliśmy sprowadzić dwóch dodatkowych rezerwistów” – powiedział Zhou. „Ich zadaniem jest codzienne sprawdzanie ksiąg i wypełnianie ich uzasadnionymi zastrzeżeniami”.

Internet umożliwił więc dokonanie rezerwacji bez dzwonienia do restauracji jedna po drugiej, potem internet uniemożliwił dokonanie rezerwacji bez płacenia jakiemuś dupkowi setek dolarów, a restauracje musiały wrócić do rezerwacji telefonicznej.

Z raportu Bloomberga wynika, że ​​„punktacja w przypadku najgorętszych rezerwacji restauracji w Nowym Jorku nie będzie możliwa”. Pomysł jest taki, że podaż i popyt to siły fantomowe, które nie dbają o regulacje waszych śmiertelników. Jeśli ktoś jest skłonny zapłacić setki dolarów za stół, ktoś inny znajdzie sposób, aby to osiągnąć. Nie zgadzam się. Jasne, niektóre restauracje zawsze będą miały skalpery, ale to nie znaczy, że musimy nadal zapewniać wygodę. Żadne prawo nigdy nie eliminuje problemu całkowicie.

Bloomberg rozmawiał z jednym ze sprzedawców rezerwacji, Alexem Eislerem, który twierdzi, że na tym zarabia 100 000 dolarów rocznie. Przyznał, że jeśli ustawa wejdzie w życie, prawdopodobnie przestanie to robić.

„Do tego czasu nie powiedziałbym, że mam powód, aby przestać” – powiedział.

Dla mnie to rozporządzenie pokazuje, że jako społeczeństwo możemy zidentyfikować problem i coś z nim zrobić. Dlaczego nie mamy przepisów gwarantujących nasze prawa do prywatności i przenoszenia danych? Dlaczego nie możemy zakazać planowanego starzenia się lub ciemnych wzorców? No cóż, takie rzeczy po prostu nie denerwują bogatych ludzi, tak sądzę. Mimo to uważam, że jest nadzieja w tym, że „piractwo rezerwacyjne” może w ciągu zaledwie trzech miesięcy z artykułu w „The New Yorker” zostać uchwalone przeciwko temu prawu. Musimy po prostu spróbować.