Oto, co dzieje się z osobami, które długoterminowo przyjmują lek Wegovy

Opublikowano wyniki najdłużej trwającego badania semaglutydu – aktywnego składnika popularnych leków Ozempic i Wegovy – i werdykt jest zdecydowanie pozytywny. Badanie wykazało, że osoby przyjmujące semaglutyd miały tendencję do utrzymywania początkowej utraty wagi przez okres do czterech lat. Inne dane z badań zaprezentowane w tym tygodniu również sugerują, że semaglutyd może poprawić zdrowie serca ludzi, nawet nie powodując utraty wagi.
powiązana zawartość
Zeszłego lata twórcy semaglutydu, firma Novo Nordisk, przedstawili główne wnioski z badania SELECT. W badaniu wzięło udział ponad 17 000 osób i sprawdzano, czy lek może pomóc osobom z nadwagą lub otyłością, bez cukrzycy, ale z istniejącą wcześniej chorobą układu krążenia. Badanie wykazało, że semaglutyd w dużych dawkach zmniejsza ryzyko poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych o 20% w okresie do pięciu lat w porównaniu z placebo.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
W nowym badaniu, opublikowanym w poniedziałek w Nature Medicine, szczegółowo przeanalizowano wyniki utraty wagi u osób biorących udział w badaniu SELECT. Z badania wynika, że osoby przyjmujące semaglutyd straciły średnio około 10% swojej wyjściowej masy ciała w ciągu 65 tygodni, czyli znacznie więcej niż osoby przyjmujące placebo. Do czwartego roku badania wyniki te pozostały niezwykle spójne, a u pacjentów nadal przyjmujących lek zaobserwowano średnią utratę masy ciała wynoszącą średnio 10,2%.
„Dane te, reprezentujące najdłuższe badanie kliniczne dotyczące wpływu semaglutydu w porównaniu z placebo na masę ciała, ustalają bezpieczeństwo i trwałość wpływu semaglutydu na utratę i utrzymanie masy ciała w zróżnicowanej geograficznie i rasowo populacji dorosłych mężczyzn i kobiet z nadwagą i otyłością, ale nie cukrzyca” – napisali autorzy artykułu Nature Medicine.
Wyniki są nieco mniej imponujące niż w przypadku innych badań klinicznych semaglutydu w dużych dawkach, które wykazały średnio około 15% utraty masy ciała. I nie wszyscy, którzy zażywali lek w badaniu, stracili znaczną wagę lub koniecznie utrzymali tę utratę wagi cztery lata później. Dane jednak wskazują, że semaglutyd i inne powiązane leki GLP-1 na ogół można przyjmować na dłuższą metę, nie tracąc mocy ani nie powodując poważnych problemów.
Wiadomo, że leki GLP-1 powodują częste działania niepożądane ze strony przewodu pokarmowego, takie jak wymioty i biegunka, chociaż niektóre dane sugerują, że z czasem te działania niepożądane stają się rzadsze. Autorzy twierdzą, że w badaniu SELECT ryzyko poważnych zdarzeń niepożądanych po czterech latach było w rzeczywistości niższe w grupie przyjmującej semaglutyd niż w grupie placebo – prawdopodobnie ze względu na wpływ leku na poprawę stanu układu sercowo-naczyniowego – twierdzą autorzy.
Otyłość może zwiększać ryzyko chorób układu krążenia. Uważa się również, że znaczna część korzyści dla serca zapewnianych przez te leki wynika z pomocy ludziom w utracie klinicznie znaczących ilości masy ciała i tkanki tłuszczowej. Jednak inna analiza badania SELECT zaprezentowana w tym tygodniu podczas Europejskiego Kongresu ds. Otyłości sugeruje, że sytuacja jest bardziej skomplikowana. Badanie to wykazało, że u osób przyjmujących semaglutyd występowała mniejsza liczba zdarzeń sercowo-naczyniowych, niezależnie od ich początkowej masy ciała lub tego, czy w ogóle dużo schudły.
„Nasze odkrycia pokazują, że wielkość efektu leczenia semaglutydem jest niezależna od ilości utraconej masy ciała, co sugeruje, że lek ma inne działanie obniżające ryzyko sercowo-naczyniowe, wykraczające poza redukcję niezdrowej tkanki tłuszczowej” – powiedział John Deanfield, badacz z University College London który kierował drugim badaniem, w oświadczeniu Europejskiego Stowarzyszenia Badań nad Otyłością. „Te alternatywne mechanizmy mogą obejmować pozytywny wpływ na poziom cukru we krwi, ciśnienie krwi lub stan zapalny, a także bezpośredni wpływ na mięsień sercowy i naczynia krwionośne lub kombinację jednego lub więcej z nich”.
Wyniki obu badań prawdopodobnie wzmocnią próby rozszerzenia zakresu ubezpieczenia tych leków, które są drogie i często nie pokrywane przez płatników prywatnych lub publicznych.

