Pete Buttigieg starannie segreguje spłaszczonego oposa w folderze ofiar drogowych

WASZYNGTON – Pogwizdując porywającą melodię, sięgając w piątek do swojej skrzynki odbiorczej, widziano, jak sekretarz transportu Pete Buttigieg wyjmował spłaszczonego oposa ze stosu pracy i starannie segregował szczątki w teczce z napisem „Roadkill”. „No proszę, dokładnie pomiędzy gołębiem a antylopą widłorogą” – powiedział sekretarz, który zapisał numer autostrady federalnej i znacznik mili w rejestrze departamentu, zanim umieścił na martwym oposie słowo „PROCESOWANE”, zwrócił teczkę do szafkę pełną robaków i zasunął szufladę. „Zobaczmy teraz, co z tym niedźwiedziem? Wygląda, jakby uderzyła w niego całkiem duża ciężarówka, ale nadal nie jest wystarczająco zgnieciony, aby zmieścić się w teczce. Chyba będziemy musieli zgłosić tego gościa z dużymi dokumentami. Czy jest tu gdzieś duży plik akordeonu? Później, gdy Buttigieg zorientował się, że robi się późno, umieścił w swojej teczce duży stos spłaszczonych gryzoni, aby dokończyć je w weekend.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
powiązana zawartość

