Po czterech latach spędzonych w sądzie za rzekomą kradzież słuchawek Airpods czarna kobieta z Illinois żąda 20 milionów dolarów

Kiedy Amara Harris była uczennicą szkoły średniej w Naperville w 2019 roku, zdała sobie sprawę, że zgubiła słuchawki. W rezultacie wróciła do stołu w miejscu, w którym uczniowie spotykają się przed zajęciami.
Sugerowane czytanie
Sugerowane czytanie
- Wyłączony
- język angielski
Kiedy tam dotarła, znalazła parę AirPods. Zakładając, że należą do niej, chwyciła je i kontynuowała swój dzień. Ale kiedy powiedziano jej, że numer seryjny chwyciłych słuchawek AirPods odpowiada numerowi pary uczniów, Harris natychmiast przekazał je dziekanowi szkoły, aby mógł je zwrócić – jak podaje NBC News .
powiązana zawartość
powiązana zawartość
Mimo to Harris została oskarżona o kradzież słuchawek Bluetooth dwa tygodnie później po tym, jak funkcjonariusz policji w Naperville wystawił jej mandat za 100 dolarów. Harris zaprzeczyła zapłacie grzywny, twierdząc, że nigdy nie ukradła słuchawek.
Doprowadziło to do czteroletniej batalii prawnej, która zakończyła się w sierpniu 2023 r., kiedy ustalono, że nie ukradła słuchawek Airpods i nie była zobowiązana do zapłacenia grzywny w wysokości 100 dolarów za naruszenie rozporządzenia dotyczącego kradzieży.
Teraz niedawna absolwentka Spelman College wraca do miasta Naperville i funkcjonariuszy policji, którzy oskarżyli ją o kradzież Airpodów.
W pozwie dotyczącym praw obywatelskich wartym 20 milionów dolarów Harris twierdzi, że padła ofiarą policji, która w przeszłości „niewłaściwie wystawiała uczniom mandaty za drobne wykroczenia i nieproporcjonalnie atakowała uczniów kolorowych” – wynika z pozwu.
Więcej z Wiadomości NBC:
„To było bardzo trudne, ponieważ chodziłem do szkoły z oskarżeniami” – powiedział Harris. „To była dla mnie szokująca niespodzianka, która bardzo odbiła się na moim stanie psychicznym.
"Byłem zły. Byłem smutny. Poczułem, że jestem celem”.
Matka Harris, Marla Baker, powiedziała, że jej córka, niegdyś towarzyska cheerleaderka, teraz mówi prawie szeptem i trzyma się z daleka.
„Próbuję powstrzymać łzy, bo wiem, że ona walczy z depresją i lękiem. Znowu buduje zaufanie do ludzi” – powiedział Baker. „Wytrwale radzi sobie ze wszystkimi tymi rzeczami i wraca do tej wielkiej osobowości, do tego szerokiego uśmiechu”.
Szacuje się, że według NBC News Harris musiała wziąć udział w prawie 50 rozprawach, zanim jej sprawa trafiła do sądu, a także nieustannie podróżowała z Atlanty (gdzie znajduje się Spelman College) i Naperville, aby walczyć w swojej sprawie – podaje NBC News.
Dwóch członków Departamentu Policji w Naperville, których Harris wymieniła w jej pozwie, to Juan Leon, mężczyzna, który pierwotnie wystawił jej mandat, oraz sierż. Jonathan W. Pope, przełożony Leona.
Pomimo pozwu prokurator miasta Naperville Mike DiSanto twierdzi, że zarówno miasto, jak i policja poradziły sobie ze sprawą doskonale, ponieważ postawione im zarzuty są „bezpodstawne” – jak wynika z raportu NBC News.

