„Policja ani FBI nie mogą mnie powstrzymać przed zdemaskowaniem Ciebie”: 12 horrorów o wymuszeniach Grindra

Jun 14 2024
Przeczytaj skargi złożone do FTC dotyczące Grindr, uzyskane przez Gizmodo na podstawie wniosku FOIA.

Technologia wepchnęła świat randek do naszych telefonów – tych samych urządzeń, które pozwalają nam robić zdjęcia i filmy, których być może nie chcemy, aby oglądała je reszta świata. Ta tektoniczna zmiana kulturowa znacznie ułatwiła przeprowadzanie anonimowych wyłudzeń, w ramach których ludzie grożą ujawnieniem Twoich prywatnych zdjęć znajomym, rodzinie i pracodawcom, jeśli nie wyślesz oszustom pieniędzy.

powiązana zawartość

Problem Grindra z udostępnianiem danych jest większy niż Grindr
Grindr staje się publiczny, ale Twoje dane już w pewnym sensie były

W zeszłym miesiącu serwis Gizmodo doniósł o próbach nadużyć seksualnych w Ashley Madison , witrynie internetowej stworzonej pierwotnie w celu zdradzania współmałżonka. Po ukazaniu się tej historii otrzymaliśmy e-mail od Jacoba G. (na jego prośbę nie używamy jego pełnego imienia i nazwiska), który przedstawił własną historię wymuszenia w aplikacji Grindr LGBTQ+. Wydaje się, że jego doświadczenia stają się coraz bardziej powszechne na portalach randkowych.

powiązana zawartość

Problem Grindra z udostępnianiem danych jest większy niż Grindr
Grindr staje się publiczny, ale Twoje dane już w pewnym sensie były
Ta gigantyczna firma jest właścicielem prawie każdej aplikacji randkowej
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Ta gigantyczna firma jest właścicielem prawie każdej aplikacji randkowej

Jacob twierdzi, że wydarzyło się to w kwietniu, kiedy rozmawiał z przypadkowym facetem w aplikacji i wymienili się zdjęciami NSFW. Wysyłali SMS-y tam i z powrotem, zgadzając się na spotkanie później. Ale po przesłaniu zdjęć Jacob powiedział, że bardzo szybko zrobiło się ciemno.

„Zażądał, żebym pojechał na stację benzynową i kupił karty podarunkowe na kwotę 1 tys. dolarów” – Jacob powiedział Gizmodo.

I podobnie jak w przypadku niektórych horrorów o Ashley Madison, Jacob twierdzi, że szantażysta zagroził opublikowaniem zdjęć w witrynie zawierającej materiały przedstawiające wykorzystywanie seksualne dzieci, mówiąc mu, że „pójdzie do więzienia”, jeśli zostaną tam znalezione jego zdjęcia.

„Szczerze mówiąc, był to jeden z najbardziej przerażających momentów w moim życiu. Nigdy wcześniej się tak nie czułem i mam nadzieję, że nigdy więcej tego nie doświadczę” – Jacob powiedział Gizmodo.

Jacob przeprowadził wyszukiwanie w Google haseł związanych z wyłudzeniami i odkrył, że na Reddicie mnóstwo osób opowiada o podobnych doświadczeniach. Zdecydował się więc po prostu zablokować szantażystę i „mieć nadzieję, że nic się nie stało”.

„Kilka znajomych mówiło, że im też ostatnio przydarzyło się to samo”, wyjaśniając, że chciał tylko przekazać swoją historię, aby inni wiedzieli, jakie są próby wymuszenia.

„Wiem, że takie rzeczy mogą być druzgocące, więc może da to pewien komfort” – Jacob powiedział Gizmodo.

Gizmodo złożył wniosek FOIA do Federalnej Komisji Handlu w sprawie skarg konsumentów dotyczących Grindr, starając się lepiej zrozumieć, co się dzieje. Skargi składane do FTC mogą pomóc w ujawnieniu problemów, z jakimi borykają się klienci danej firmy, niezależnie od tego, czy są to fałszywe witryny z zabawkami , które po prostu kradną Twoje pieniądze, ukryte kamery w Airbnbs , podejrzane zasady automatycznego odnawiania w 23andMe czy przerażające historie z opieki nad psami aplikacje .

W przypadku Grindr problemy wydają się dotyczyć skarg osób, które twierdzą, że zostały niesłusznie zablokowane w aplikacji, innych osób, które twierdzą, że na ich kontach nałożono ShadowBana, a także jeszcze innych osób, które zostały oszukane na pieniądze przez osoby podające się za prawdziwe romantyczne zainteresowania. Jednak niektóre z najbardziej niepokojących skarg dotyczą prób wymuszenia.

Jak czytamy w jednej ze skarg: „Grożą, że udostępnią bliskim informacje o mnie, co zrujnuje mi życie”.

Grindr powiedział Gizmodo w oświadczeniu, że czasami nieuczciwi aktorzy mogą manipulować funkcjami platformy, „aby narazić użytkowników na ryzyko”, ale podkreślił, że jest to problem, z którym borykają się wszystkie platformy społecznościowe i randkowe.

„Grindr zawsze bardzo poważnie traktował swoją rolę łącznika społeczności queer i angażuje się w tworzenie bezpiecznego i autentycznego środowiska wolnego od oszustów, fałszywych i szkodliwych kont oraz spamu” – powiedział w oświadczeniu rzecznik Grindr dla Gizmodo. „Mamy protokoły do ​​wykrywania i usuwania takich kont, w tym specjalny zespół moderacyjny, i cenzurujemy lub blokujemy użytkownika, który naruszył Wytyczne dla społeczności Grindr lub Warunki świadczenia usług . Oprócz przeglądu przez moderatora Grindr wykorzystuje uczenie maszynowe do oznaczania tekstów profilowych i treści czatu, które naruszają te wytyczne”.

Gizmodo publikuje próbkę otrzymanych skarg. Skargi zostały zredagowane przez FTC, co jest standardową praktyką mającą na celu ochronę prywatności konsumentów. Zostały one również bardzo delikatnie zredagowane przez Gizmodo pod kątem czytelności, włączając drobne zmiany w interpunkcji i wielkości liter. Poza tym pozostają one niezmienione i podstawowa treść każdej skargi jest taka sama.

„Jestem o jedno dotknięcie od opublikowania Twoich aktów wszystkim”

Osoba ta wysłała mi wiadomość na Grindr, wymieniliśmy tam wiadomości i nagie zdjęcia. Byłem zajęty i nie mogłem szybko odpowiedzieć, a on zapytał, czy zamiast tego moglibyśmy wysłać SMS-a, a ja odpowiedziałem OK. Napisał do mnie SMS-a z pozdrowieniami, a ja odwzajemniłam cześć. Kilka godzin później wysłał mi ponownie SMS-a i mieliśmy trochę seksualnych przekomarzań. Potem jego ton nagle się zmienił i wysłał następujące wiadomości:

  • A teraz posłuchaj, nie jestem tym, kim myślisz, że jestem
  • Tylko jedno dotknięcie dzieli mnie od opublikowania Twoich aktów wśród wszystkich
  • Niezastosowanie się do mojego żądania uważa się za zakończone
  • Co to będzie, stary!

Wysłał także zrzuty ekranu moich nagich zdjęć z Grindr. Wysłał też zrzuty ekranu, na których wysyła wiadomości do moich znajomych na Facebooku (a właściwie moich dwóch [zredagowanych] kuzynów), co wygląda tak, jakby wybrał moje nagie zdjęcia i był gotowy je wysłać.

„Zostałem poproszony o kartę podarunkową o wartości 1000 dolarów”

Korespondował na Grindr, a następnie poprosił o rozmowę przez SMS.

Po wymianie numeru z mojego konta pobrano zrzuty ekranu z Facebooka, w których grożono wysłaniem wiadomości do mojej rodziny i znajomych zawierających udostępnione przeze mnie zdjęcia. Poproszono go o przesłanie kart podarunkowych o wartości 1000 dolarów, w przeciwnym razie zaczął przeglądać listę znajomych na Facebooku.

„Miał wszystkie moje informacje i zrzuty ekranu z rejestrów publicznych oraz mój adres”.

Groził, że wyśle ​​zdjęcia, które mu wysłałem, rodzinie, przyjaciołom i współpracownikom. Miał wszystkie moje informacje i zrzuty ekranu z rejestrów publicznych oraz mój adres. Powiedział, że jeśli zrobię to, co powiedział, to zniknie. Zablokowałem go, a on użył innego numeru, aby wysłać kolejnego SMS-a [zredagowano].

„teraz mnie nęka i grozi, że zrujnuje mi życie”

Rozmawialiśmy online i wymieniliśmy kilka zdjęć. W końcu dojdę do wymiany numerów komórek, aby rozmawiać poza aplikacją. Zrobił im zrzuty ekranu, wyszukał informacje na mój temat za pośrednictwem mojego numeru telefonu, a teraz nęka mnie i grozi, że zrujnuje mi życie moimi zdjęciami i zrzutem ekranu naszej rozmowy.

„Napisałem SMS-a i powiedziałem, że wziąłem pigułki, żeby popełnić samobójstwo”

Spotkałem osobę na Grindrze w czwartek, 27 lipca. Zaczęliśmy pisać SMS-y i planować spotkanie. W ciągu 45 minut wysłali mi SMS-a z groźbą opublikowania naszej rozmowy i moich zdjęć w mediach społecznościowych i moim otoczeniu jako reklamy wirusów. Wysłali zrzuty ekranu rozmowy i zdjęcia załadowane w wiadomości na Facebooku, gotowe do wysłania na profil mojej żony wraz z dwoma innymi znajomymi z Facebooka. Natychmiast dezaktywowałem lub usunąłem wszystkie moje konta w mediach społecznościowych. Początkowo proszono o przesłanie 1000 dolarów za pośrednictwem aplikacji Cash. Wysłałem 500 dolarów do [zredagowano]. Próbowałem wysłać kolejne 500 dolarów tej samej osobie, ale aplikacja Cash odrzuciła transakcję. Dali mi drugą osobę, której mogę wysłać 500 dolarów, [zredagowano]. Ta transakcja również się nie powiodła. Polecono mi kupić kartę podarunkową Razer Gold lub Apple. Dokonałem tego zakupu i wysłałem im zdjęcie karty upominkowej Apple. Następnie oskarżyli mnie o zgłoszenie oszustwa w aplikacji Cash i zażądali zapłaty kolejnych 3200 dolarów w celu odzyskania zamrożonych środków. Błagałem i błagałem, żeby tego nie robili. Powiedziałem im, że nie mam dużo pieniędzy i czuję się bardzo źle. Powiedzieli mi, że muszę wysłać kolejne 500 dolarów jeszcze tego (czwartkowego) wieczoru albo w innym przypadku. Zgodnie z ich instrukcjami kupiłem karty podarunkowe Razor Gold o wartości 500 dolarów na Amazon.com. Czekałem na otrzymanie kodów, ale Amazon nigdy nie wysłał ich e-mailem. Oszuści kazali mi wysłać kody rano. Ponieważ w czwartek, w piątek 28 lipca, wahali się od 2000 do 3200 dolarów, postanowiłem kupić karty podarunkowe o wartości 2000 dolarów, aby to się skończyło. Kupiłem 1000 dolarów w Razer Gold i kolejne 1000 dolarów w kartach podarunkowych Apple. Wysłałem im zdjęcia wszystkich kart. Oczywiście nie byliśmy uczciwi. Potrzebowali kolejnego 1000 dolarów dzisiaj, bo inaczej. Kupiłem dwie kolejne karty Razer Gold o wartości 500 USD o łącznej wartości 1000 USD. Wysłałem im zdjęcia. Dawszy im teraz 4000 dolarów, zażądali, abym wysyłał im 1000 dolarów tygodniowo, dopóki nie dam im 10 000 dolarów. Błagałam i błagałam o litość. Następnie poprosili mnie o utworzenie konta id.me. Podałem im login, hasło i kody uwierzytelnienia dwuskładnikowego, które mi przesłano. Zalogowali się na konto i dodali dodatkowy numer telefonu do uwierzytelniania dwuskładnikowego. Następnie poprosili mnie o utworzenie dla nich konta Moneylion. Użyłem tego samego loginu i hasła co id.me, jednak nigdy nie wpisywałem im kodu uwierzytelniającego 2-czynnikowego do konta Moneylion. Nigdy im tego nie dałem. W sobotę usunąłem ich numer telefonu z id.me i zmieniłem hasło na id.me i Moneylion. W sobotę rano (29 lipca) napisałam SMS-a i poinformowałam, że wzięłam tabletki, żeby popełnić samobójstwo, lekarz powiedział, że mam udar i jestem w szpitalu. Powiedziałam im, żeby nie wysyłali SMS-ów i że napiszę do nich, kiedy wyjdę. W sobotę nadal regularnie wysyłali SMS-y. W niedzielę żadnych SMS-ów. Wczoraj (poniedziałek, 31 lipca) zaostrzyli się w zakresie gróźb. W ich pierwszym SMS-ie w niedzielę grozili, że pójdą do mojego domu, aby upewnić się, że moja rodzina się o tym dowie.Potem zadzwonili do mnie cztery razy z rzędu. Pierwszy raz odebrałam, bo spodziewałam się telefonu od terapeutki. Od razu się rozłączyłem, gdy tylko zdałem sobie sprawę, kto to był. Napisali SMS-a i powiedzieli: „Wow, świetnie, ok. Nie mogę uwierzyć, że to zrobisz”. Od tego czasu nie rozmawiałem z nimi. W czasie tej próby wysłali mi SMS-y na następujące numery: [zredagowano] (ostatni numer jest najnowszy i pochodzi z niego telefon).

„Policja ani FBI nie mogą mnie powstrzymać przed zdemaskowaniem ciebie”

Scammer przedstawił się na Grindr. Rozmawialiśmy krótko, udostępnialiśmy zdjęcia numerów telefonów. Następnie Scammer wysłał zrzut ekranu, który zawierał zdjęcie z oceną G i zdjęcie NSFW. Następnie rozpoczął serię SMS-ów z pogróżkami. Powiedziałem mu, że jest oszustem, a następnie zablokowałem jego numer. Oto wysłane przez niego wiadomości tekstowe, każda oddzielona spacją.

  • Nie żartuję w tej sprawie
  • Czy chcesz, żebym zaczął teraz wysyłać Twoje akty do wszystkich w Internecie???
  • Policja ani FBI nie mogą mnie powstrzymać przed zdemaskowaniem ciebie, jeśli nie dostanę teraz tego, czego chcę
  • Udaj się teraz do najbliższego sklepu i zdobądź dla mnie KARTĘ PODARUNKOWĄ APPLE o wartości 1000 USD. Masz tylko 10 minut, aby kupić mi to, czego chcę teraz, stary
  • Stoi czy nie ???
  • Gdy otrzymam kartę, wyślę Ci film, na którym usuwam Twoje akty z urządzenia
  • Stoi czy nie ???
  • Gdybym był tobą, byłbym w drodze do najbliższego sklepu
  • Udaj się do Walmart, Walgreens lub CVS
  • Wygląda na to, że myślisz, że to żart, prawda?
  • Ostatni raz
  • STOI CZY NIE ???

„nie próbuj udawać mądrego człowieka”

Korzystałem z aplikacji randkowej Grindr i wpadłem w pułapkę Sextortion, podając mój numer telefonu. Wiele razy dzwonili, wysyłali SMS-y i grozili. Otrzymałem powiadomienie z Google One, że w ciemnej sieci doszło do naruszenia moich danych, w tym mojego numeru ubezpieczenia społecznego. Wiadomość: huh, nie róbmy tego w przykry sposób, stary, wiem, że widzisz wszystkie moje wiadomości, stary, nie próbuj udawać mądrego, to tylko cię zrujnuje, stary, kiedy dostanę zapłatę, stary od [zredagowano ] 7 marca 2024 o 20:10.

Istnieje wiele tego typu wiadomości z groźbami wysyłanych na mój telefon i telefon mojej żony. Wciąż napływają groźby, w których żądam zapłaty 10 000 dolarów, w przeciwnym razie wyślą informacje mojej rodzinie i przyjaciołom.

„W zeszłym tygodniu spotkałem kogoś na Grindrze i głupio dałem mu mój numer telefonu po wymianie kilku zdjęć”.

Bycie przekupionym, aby ktoś nie ujawniał moich wulgarnych zdjęć. W zeszłym tygodniu spotkałem kogoś na Grindrze i głupio dałem mu mój numer telefonu po wymianie kilku zdjęć. Teraz próbują mnie przekupić, żebym nie wysyłał ich do członków rodziny. Ignorowałem ich telefony i SMS-y. Numer telefonu, którego używają, to [zredagowano].

„w przeciwnym razie zrujnuję twoją reputację”

Rozmawialiśmy na temat Grindr. Podałem im mój numer telefonu. Następnie wysłali mi SMS-y ze zrzutami ekranu wiadomości z komunikatora Facebooka do niektórych moich znajomych na Facebooku z wiadomościami:

  • Mam pełny dostęp do twojego konta na Facebooku oraz konta twojej rodziny i przyjaciół, jeśli nie spełnisz moich żądań, rozpierdolę cię
  • Wszystko, co musisz zrobić, to dostać to, czego chcę, i koniec, inaczej zrujnuję twoją reputację
  • SMS-em napisali: teraz mnie posłuchaj [zredagowano], nie jestem tym, kim myślisz, że jestem

„Będę wysyłać Twoje akty wszystkim, których kochasz i na których Ci zależy”

Po zdobyciu mojego numeru telefonu dzisiaj (rozmawiamy od trzech dni) wysłał mi SMS-a o następującej treści:

  • [zredagowano]
  • Daj mi, czego chcę, i skończymy z tym na dobre
  • Czyste i gładkie
  • Nie jestem tu dla gier
  • Zamierzam wysłać Twoje akty wszystkim, których kochasz i na których Ci zależy
  • Czy tego właśnie chcesz??

Natychmiast przystąpiłem do zablokowania numeru i nawet nie odpowiedziałem na wiadomość.

„...próbowałem wyłudzić pieniądze, aby zapobiec wyciekowi wspomnianych zdjęć do mojej listy kontaktów”.

Korzystając z aplikacji Grindr, natknąłem się na dwa oszustwa. Pierwszą osobą, którą zgłaszam, jest osoba, która skontaktowała się ze mną na stronie internetowej, zdobyła dane osobowe (imię i nazwisko, telefon, prywatne zdjęcia), a następnie próbowała wyłudzić pieniądze, aby zapobiec wyciekowi tych zdjęć na moją listę kontaktów. Brzmiał po arabsku. Zdjęcie wyglądało na amerykańskie. Mam takie informacje, że tamtędy przechodził [zredagowano], ale jego Cashapp był dla [zredagowano] z Florydy. Telefon [zredagowano]. Przed logowaniem do Cashapp widniał symbol funta angielskiego. Cashapp został uruchomiony 23 lutego.

Skontaktowało się ze mną również wielu Azjatów, którzy zachowują się, jakby chcieli po prostu zostać przyjaciółmi, ale w końcu próbują mnie namówić na handel kryptowalutami. Wydaje się, że liczba historii z przeszłości jest ograniczona. Słyszałem dwie różne historie od pięciu różnych mężczyzn. Zawsze chcą porozmawiać na Whatsapp. Zakładam, że jest zaszyfrowany i nie pozostawia śladów.

Jak dotąd nie straciłem żadnych pieniędzy, chociaż mam 50 dolarów zablokowanych w Cashapp. Zamiast tego zdecydowałem się zgłosić go i zablokować.

Grindr zauważył, że na swojej stronie udostępnia narzędzia pomagające chronić się przed oszustwami, i udostępnił linki.

„Aby jeszcze bardziej wspierać naszych użytkowników, na naszej stronie internetowej zamieszczamy i regularnie aktualizujemy Holistyczne przewodniki dotyczące bezpieczeństwa i świadomości oszustw , a także wskazówki dotyczące bezpieczeństwa użytkowników , które są również dostępne w ustawieniach aplikacji Grindr” – powiedział Gizmodo rzecznik Grindr.

„Zachęcamy użytkowników do zgłaszania wszelkich podejrzanych zachowań i korzystania z naszej funkcji rozmów wideo, aby łączyć się z innymi użytkownikami przed osobistym spotkaniem. Grindr jest gotowy wspierać wysiłki organów ścigania mające na celu prowadzenie dochodzeń i ściganie złych aktorów” – kontynuował rzecznik.

Czy padłeś ofiarą próby wymuszenia na aplikacji randkowej i chcesz opowiedzieć swoją historię? Wyślij nam wskazówkę na adres [email protected] .