Świętując swoje 80. urodziny, Patti LaBelle wylewa herbatę na temat swoich klasycznych peruk

Patti LaBelle to definicja legendy. Jej głos jest natychmiast rozpoznawalny i niezależnie od tego, jaką piosenkę śpiewa, staje się jej głosem. Jakby jej niezrównana spuścizna muzyczna nie była wystarczająca, jest także aktorką i ma odnoszące sukcesy imperium kulinarne . W czwartek niektóre z największych gwiazd Czarnego Hollywood zebrały się, aby uczcić 80. urodziny ikony, organizując przyjęcie-niespodziankę.
powiązana zawartość
Według People , honorowa gospodarz Whoopi Goldberg; Gayle Król; Gladys Knight; Sherri Pasterz; Debbie Allen; i Tina Knowles byli wśród osób obecnych na tym wielkim wydarzeniu w Glasshouse w Nowym Jorku. Pani Patti była doprowadzona do łez całą okazaną jej miłością.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
„Wszyscy, których znam w branży, byli tutaj i uroniłam mnóstwo łez, ale musiałam trzymać rzęsy, żeby nie móc za dużo płakać” – powiedziała.
Choć głos LaBelle jest spektakularny, jest ona równie znana ze swojego niezapomnianego stylu. Przez lata widzieliśmy, jak piosenkarka „Lady Marmalade” wkracza w pełni divy w szalonych, prześwitujących sukniach, błyszczących spodniach ze zwierzęcym nadrukiem i zachwycających, klasycznych kreacjach. Jej moda jest fantastyczna, ale to jej peruki kradną show. Okazuje się, że nadal je ma, ujawniając: „Te wszystkie szalone fryzury. Mam pokój pełen włosów.
Naprawdę chcemy zwiedzić pokój peruk Patti LaBelle.
Nie da się wybrać ulubionego wyglądu Patti, ale jej najbardziej kultowym może być teledysk „New Attitude”, w którym prezentuje serię fryzur inspirowanych latami 80. Są to w zasadzie wyrzeźbione dzieła sztuki i jeśli nie wiedziałeś, że to dżem z lat 80., jej włosy z pewnością by to zdradziły.
Potem zmieniła zdanie i na potrzeby teledysku „On My Own” miała wielkie włosy w stylu opery mydlanej, co ma sens, ponieważ wszystko w tej piosence i teledysku krzyczy dramatem dnia.

Ostatnio stawia na blond fale i zawsze są pięknie idealne. Wydaje się również, że zapewniają jej młodość, ale może to tylko jej optymistyczne nastawienie.

„Udaje mi się być milszym niż byłem przed 80. rokiem życia. Chcę być milszy po dziewięćdziesiątce. Chcę po prostu nadal sprawiać, że ludzie czują się lepiej” – powiedziała. „I mam taką możliwość, więc mam nadzieję, że zostanę pobłogosławiona odrobiną więcej miłości, o wiele większą miłością do świata, jakiego potrzebujemy”.

