Czy chrześcijanin może nosić spódnice?
Odpowiedzi
Nie widzę powodu, dla którego nie. W czasach biblijnych mężczyźni i kobiety nosili mniej więcej to samo. Ale co ważniejsze…
W Księdze Rodzaju 3, kiedy Święty ubiera Adama i Ewę przed wygnaniem ich z Ogrodu, ubiera ich oboje w „skórzane szaty”. Hebrajskie słowo oznaczające „szatę” to k'toneth, co można przetłumaczyć jako „długą szatę przypominającą koszulę”. Innymi słowy, suknię.
Kiedy rabini przetłumaczyli hebrajskie pisma na grecki (LXX, prawdopodobnie już w III w. p.n.e., a tradycyjnie datowane na panowanie Ptolemeusza II Filadelfosa w Egipcie (285–246 p.n.e.)), jednomyślnie wybrali słowo „chiton” – długi, przypominający koszulę ubiór.
W latach 383–405 n.e. Hieronim pracował nad łacińską Wulgatą, korzystając z wielu źródeł, a jego wyborem odnośnie omawianych „szat” było „tunicas”.
Mamy więc hebrajski k'toneth, grecki chiton i rzymską tunikę - wszystkie one są zasadniczo „długimi, koszulopodobnymi szatami”. To, co moglibyśmy nazwać suknią.
Ponieważ Bóg się nie zmienia – jest taki sam wczoraj, dziś i na wieki – myślę, że mało prawdopodobne jest, aby obchodziło go, jaki rodzaj ubrań nosimy, ale o wiele bardziej interesuje go nasze zachowanie. Czy kochamy Boga całym sercem, duszą, umysłem i siłą, a naszego bliźniego jak siebie samego?
Chyba muszę przynajmniej wspomnieć tutaj o Pwt 22:5. Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się dokładnie, co to znaczy. Znajduje się dokładnie w środku grupy praw ceremonialnych…
- Po pierwsze, Izraelici nie mieli naśladować pogańskich narodów, które ich otaczały, gdzie mężczyźni przebierali się za kobiety, aby stanąć przed „bogiem”, który również przebierał się za kobietę – a kobiety przebierały się za mężczyzn, aby stanąć przed „boginią”, która również przebierała się za mężczyznę. Prawdopodobnie najbardziej prawdopodobny wybór.
- Słowo używane na określenie „ubrania” w większości angielskich tłumaczeń to „simlah” na kobiecy płaszcz, ale „kli” na „akcesoria mężczyzny”. A konkretnie „silnego mężczyzny” – wojownika. Te akcesoria to zazwyczaj narzędzia i broń mężczyzny. To „równanie” jest niezrównoważone, więc prawdopodobnie czegoś nie rozumiemy.
- Dobrym kandydatem jest to, że mężczyźni nie powinni przebierać się za kobiety, aby wchodzić między kobiety w celach seksualnej niemoralności. A kobiety nie powinny przebierać się za mężczyzn, aby wchodzić między mężczyzn w celach seksualnej niemoralności. To jest przynajmniej równie zrównoważone.
- Istnieją też pewne interpretacje poboczne, na przykład takie, że kobiety nie powinny nosić męskich szat z frędzlami, nie powinny nosić filakterii, które nakazano nosić mężczyznom, albo nie powinny golić włosów łonowych, chyba że jest to lokalny zwyczaj lub coś w tym stylu, jeśli dobrze pamiętam.
Cieszyć się.
Tak. Każdy może nosić spódnicę, zwłaszcza w tej nowoczesnej erze, w której męska garderoba jest asymilowana przez płeć żeńską. Wolność wyboru i ekspresji dotyczy wszystkich, nie tylko jednej płci.
Sporo osób w obrębie religii powie, że nie, szczególnie chrześcijanie, którzy regularnie cytują Księgę Powtórzonego Prawa 22–5. Mam na swojej stronie internetowej specjalną sekcję na ten temat, która przedstawia analizę kontekstu Księgi Powtórzonego Prawa 22–5, a także inną stronę na temat hipokryzji biblijnej, tj. innych dziedzin życia, na które Biblia nie patrzy przychylnie, a które są ignorowane przez wielu, w tym chrześcijan, szczególnie na korzyść płci żeńskiej. www.theskirtedman.co.uk
Czy chrześcijanin może nosić spódnice? Tak, absolutnie.