Czy jacyś rodzice woleliby celowo/celowo mieć dziecko interpłciowe?
Odpowiedzi
Kiedy byłam w ciąży z moimi bliźniakami, po karku poinformowano mnie, że jedno z moich dzieci wykazywało oznaki nieprawidłowości genetycznej i z jakiegoś powodu lekarz uznał, że problemem jest brak chromosomu płci — chromosom płci dziecka to raczej XO niż XX lub XY. Skutkuje to stanem zwanym zespołem Turnera, który można by technicznie zaklasyfikować jako schorzenie interpłciowe, ponieważ kod genetyczny nie jest ani klasycznie męski, ani klasycznie żeński.
Byłem przerażony, kiedy lekarz zaczął wyjaśniać, że jest problem, ale kiedy dowiedziałem się, że to będzie *ten* problem, prawie płakałem z radości. Mogło być o wiele gorzej. Chociaż zespół Turnera niesie ze sobą realne ryzyko – komplikacje sercowe, jak sądzę, i pewne łagodne do ciężkich zniekształcenia i bezpłodność, na którą byłam szczególnie wrażliwa, ponieważ te dzieci zostały poczęte po latach emocjonalnych prób leczenia bezpłodności – wszystko, co mogłam myślę, że moje dziecko urodzi się i dorośnie, a my będziemy wspólnie stawiać czoła wyzwaniom.
Co ciekawe, w tamtym czasie prowadziłem kursy uniwersyteckie z socjologii seksualności i płci, a także prowadziłem obszerne wykłady na temat warunków interpłciowych. Jednak nigdy o tym nie słyszałem. Ten fakt absolutnie mnie zafascynował. Na początku było to jak cios, jak „myślisz, że wiesz rzeczy? Nie znasz GÓWNO.
Ale kiedy szłam z mężem do samochodu, nagle poczułam się przytłoczona wdzięcznością, jakby wszechświat specjalnie wybrał mnie dla tego dziecka, ponieważ wierzył we mnie, że wychowam ją z wrażliwością, której potrzebuje. świat, który może być okrutny dla ludzi, którzy nie pasują do pudełek. Ta myśl poruszyła mnie do łez. Byłam zachwycona, podekscytowana i zaszczycona, że mogłam sprowadzić na ten świat interpłciowe dziecko.
Kiedy kilka tygodni później technik sono ujawnił, że dziecko jest chłopcem, wiedziałam, że mamy duże kłopoty. Wiedziałem z mojego kursu, że aby w macicy rozwinął się męski wzorzec wzrostu, chromosom Y *musi* być obecny.
Co oznaczało, że nie należał do Turnera.
Naprawdę, NAPRAWDĘ chciałbym, żeby to był Turner.
Może się zdarzyć o wiele gorszych rzeczy niż posiadanie dziecka interpłciowego.
Niektórzy rodzice mogą chcieć, aby ich nowe dziecko było kimś lub innym.
Szczerze, nie lubię, gdy rodzice mają obsesję lub ignorancję. To ostatnie prowadzi do takich rzeczy, jak zgodę rodziców na operację okaleczania narządów płciowych u niemowląt interpłciowych (IGM). To pierwsze prowadzi do tego, że dzieci stają się osobistym eksperymentem dla rodzica (rodziców). Żadnej z nich nie można nikomu życzyć.
Z punktu widzenia mnie i mojej matki, jedyne, co naprawdę się liczy, to to, czy czyjeś dziecko dorośnie, by być szczęśliwym.