Czy narcyz kiedykolwiek przyzna się do oszustwa? Z kim i kiedy zdradzili?
Odpowiedzi
Cheri powiedziała mi, że mnie zdradza. To była najbardziej złośliwa, najbardziej bolesna rzecz, o jakiej w tamtym czasie przyszła jej do głowy, żeby mnie zranić.
Kiedy jest zła, stara się ją zranić i boli tak głęboko, jak tylko może. Odpowiedzią była jedna walka, w której przyznała się do zdrady, aby wywołać emocjonalny stres i udrękę psychiczną tak głęboko, jak tylko mogła.
Oczywiście po fakcie zaprzeczyła, że to, co zrobiła, było oszukiwaniem, ale tak było. Trzy miesiące po tym, jak byliśmy razem, jej stara randka zapraszała ją na kolację i „Rzeczy”. To trzy miesiące po tym, jak powinien był zostać poinformowany, że jest w zaangażowanym związku i nie była dostępna na obiad i „Rzeczy”.
Na początku nie wierzyłem Cheri, ponieważ była zdolna kłamać, by zranić. Dowiedziałem się kto i gdzie jest na jej telefonie, kiedy sprawdziłem go następnego dnia.
Więc nie mogę powiedzieć nigdy nie mów nigdy o przyznaniu się do oszustwa. Po pierwsze przyznają się, że cię skrzywdzą.
Tak, to mi się kiedyś przydarzyło, po 3 latach zaprzeczania. Myślę, że była zbyt zmęczona przesłuchaniem, a ponadto była zbyt zdesperowana, by wyjść za mąż. Można powiedzieć, że manipulowałem nią, podając jako powód małżeństwo.
Jej przyjaciele brali ślub, była zdesperowana. Powiedziałem, że możemy wziąć ślub w przyszłym tygodniu, ale małżeństwo potrzebuje uczciwości, a nie możemy mieć małżeństwa opartego na kłamstwach. Podała się, połowicznie szczegóły, uzasadnienia, daty, nazwiska, miejsca, które mogłem potwierdzić. Oczywiście nigdy się z nią nie ożeniłem iw przyszłości już nigdy się nikomu nie przyzna.
Powiedzmy, że miałem szczęście.