Czy twoja matka kiedykolwiek kazała ci nosić majtki jako karę?
Odpowiedzi
Tak od 6 roku życia do 18 roku życia, kiedy wyprowadziłem się sam. Byłem jedynym chłopakiem z czwórki dzieci. Miałem dwie starsze siostry i jedną młodszą. Moi rodzice chcieli samych dziewczynek, a potem ja się pojawiłem. Mój tata odszedł, kiedy miałem 5 lat i nie minęło dużo czasu, zanim zostałem tym, który wykonywał wszystkie obowiązki domowe, sprzątanie, pranie, zmywanie, podczas gdy moje siostry po prostu siedziały, wyglądając ładnie i kontrolująco. Po odejściu mojego taty moja mama nienawidziła mężczyzn i traktowała wszystkich mężczyzn jak śmieci. Zaczęła być wobec mnie coraz bardziej okrutna i surowa. Powiedziała mi, że mam robić wszystko, czego chcą moje siostry, a moim zadaniem jest sprzątać ich pokoje i sprzątać po nich. Powiedziała też, że nie wyobraża sobie wydawania pieniędzy na męską bieliznę, więc od teraz będę dawał wszystkim siostrom majtki, które będę nosił. Okazało się to upokarzające, ponieważ kiedy musiałem się przebrać na wf w szkole, byłem wyśmiewany i gnębiony, nazywany zniewieściałym i pedałem. Na domiar złego musiałam się rozbierać, kiedy byłam w domu, rozbierając się do samych majtek. Na początku moje siostry się śmiały i rzucały upokarzające komentarze, takie jak: spójrz na ten mały brzuszek albo czy on nie jest słodki w naszych majtkach albo spójrz na tę dziurę w jego majtkach, widać jego małego siusiaka. Kilka razy kazały mi klęczeć przed nimi, kiedy nakładały mi szminkę i makijaż albo kazały mi wkładać ich zużyte/brudne podpaski higieniczne do moich majtek przez cały dzień. Kiedy poskarżyłam się mamie, powiedziała: „Dobrze, teraz widzisz, co my, kobiety, musimy znosić”. Z czasem zrobiło się trudniej, ponieważ moja mama i siostry uderzały mnie w twarz, jeśli zrobiłam coś, co je zdenerwowało, a moja mama uwielbiała używać jednego ze starych pasków mojego taty, żeby mnie zdyscyplinować przynajmniej raz w tygodniu, a najczęściej 3 do 4 razy w ciągu tygodnia. Nigdy nie wolno mi było jeść z nimi i zwykle to, czego nie mogły zjeść, zgarniałam do miski. Zawsze, kiedy przychodzili goście, byłam zamykana w swoim pokoju, który znajdował się w piwnicy. Jeśli moje obowiązki nie zostały skończone, musiałam je skończyć po wyjściu gościa, nawet jeśli była 2:00 w nocy. Kiedy byłam zamknięta w pokoju, jeśli musiałam skorzystać z łazienki, miałam dwa wyjścia: trzymać ją lub iść w majtkach. Jeśli zmoczyłam majtki, nie wolno mi było ich zmieniać przez kilka dni, a jeśli miałam wypróżnienie, kazano mi wybrać stałe rzeczy i spuścić je w toalecie, ale musiałam je założyć z powrotem brudne i naciągnięte i ponownie nie wolno mi było ich zmieniać przez kilka dni. Kiedy pozwolono mi zmienić i wyprać majtki, musiałam je wyprać w toalecie, ponieważ nigdy nie pozwalali mi trzymać moich rzeczy w swojej pralce, mówiąc, że jestem po prostu obrzydliwym, brudnym mężczyzną. Od kiedy wyprowadziłam się z domu, niewiele się zmieniło, poza przeszłością mojej mamy, ale moja siostra nadal mnie kontroluje. Dzwonią do mnie, żebym przeszła do ich domu kilka razy w ciągu roku, żeby zrobić gruntowne porządki, a jeśli jestem zaproszona na rodzinne obiady, zawsze dostaję zadanie posprzątania po nich.
Nie wiem, czy wykazuję uległą stronę, ponieważ moja żona cały czas trzyma mnie w majtkach lub pieluchach, zmusiła mnie do wyrażenia zgody na randki, gdy poprosiłem ją o rękę, i tak jak wtedy, gdy byłem młody, muszę robić wszystkie porządki i łagodzić surową dyscyplinę. Wiem, że często rozmawia z moimi siostrami i przyjęła wszystkie ich rady dotyczące kontrolowania mnie.
Nie, ona nigdy mnie nie karała, każąc mi nosić majtki, ponieważ już je nosiłam. Nawet gdyby mnie w ten sposób ukarała, nie przeszkadzałoby mi to, ponieważ już bardzo lubiłam nosić majtki, więc nie byłaby to kara. Byłaby to większa kara, gdyby kazała mi nosić chłopięcą bieliznę. Zawsze mogłam wybierać rodzaj bielizny, którą mogłam nosić, i zawsze wybierałam dziewczęcą bieliznę, tak samo jak mój brat. Uważam, że mama była szczęśliwa, ponieważ nie musiała ciągle kupować różnych rodzajów bielizny. Mogła oddać dziewczęcą bieliznę, gdy na nas pasowała i gdy była w dobrym stanie. Naszą zwykłą karą za niegrzeczne zachowanie było pójście spać bez kolacji, zwykle o 18:30. Kiedy tak się działo, wiedzieliśmy, że zrobiliśmy źle. Naprawdę trudno było leżeć w łóżku o 18:30, szczególnie latem.