Dlaczego chcę, żeby mój narcystyczny mąż, który spotyka się z inną kobietą, pokazał jakiś znak, że mu na mnie zależy? Jesteśmy w separacji, a związek, który wydają się mieć, pomógłby w problemach, które mieliśmy w naszym małżeństwie.
Odpowiedzi
Bez obrazy, ale brzmi, jakby małżeństwo się skończyło. Jesteś w separacji, a on spotyka się z inną i traktuje ją tak, jak chcesz, żeby traktował ciebie.
Dopóki nie zda sobie sprawy z tego, co stracił, zdecyduje się na nowo rozpalić i przepraszam, w cudowny sposób powie ci, że zdał sobie sprawę, że jest zakochany, to koniec.
Nie siedź i nie czekaj, aż będzie cię pielęgnował rzeczami, których potrzebujesz, kochaj opiekę itp. Nie wstrzymuj oddechu.
Zaakceptuj, rozwód, idź dalej, ulecz bądź szczęśliwy. W przeciwnym razie wygląda na to, że będziesz tylko bardziej boleć i kurczowo trzymasz się martwego snu.
Życzę Ci siły i szczęścia.
Poradnictwo małżeńskie najprawdopodobniej nie pomoże małżeństwu z narcyzem i bardziej prawdopodobnie pomoże narcyzowi w emocjonalnym znęcaniu się nad swoim partnerem.
Większość doradców małżeńskich uważa, że każdy partner małżeński musi przyjąć odpowiedzialność za swój wkład w niepowodzenie małżeństwa.
Każdy partner jest zatem proszony o przyjrzenie się zachowaniom zgłaszanym przez drugiego partnera jako problem i zachęcany do pracy nad modyfikacją tych zachowań.
Ten sposób postępowania załamuje się w przypadku zachowań narcystycznych, ponieważ podczas gdy partnerzy rozpoczynają terapię mającą na celu rozwiązanie ich problemów, narcyści tego nie robią.
Po pierwsze, bez szerokiej terapii osobistej narcyści nie są w stanie zaakceptować nawet drobnych błędów. (Niezdolność do zaakceptowania winy jest powodem, dla którego narcyz jest narcyzem.)
Narcyści spędzili całe życie na manipulowaniu innymi, aby wierzyli, że jakakolwiek wina leży poza nimi i kontynuują to w terapii.
Narcyzowie postrzegają terapię jako grę, w której ich jedynym celem jest przekonanie terapeuty, że wina leży wyłącznie po stronie ich partnerów.
Ten problem jest spotęgowany faktem, że jest bardzo niewielu terapeutów małżeńskich przeszkolonych w rozpoznawaniu lub radzeniu sobie z narcyzmem i są oni grani.
Co gorsza, narcyści uzyskują z terapii imperatyw moralny i wykorzystują go do wywoływania błędów/potrzeby zmiany swoich partnerów jako kolejnego sposobu na znęcanie się nad partnerami.
Narcyści często „uzbroją” terapię i eskalują nadużycia współmałżonka komentarzami typu: „Nawet terapeuta zgadza się, że jesteś _____i musisz ______”.
Dopóki terapeuci nadal koncentrują się na zachowaniach partnerów, narcyści są zachwyceni terapią.
Ale narcyści rzucają terapię w chwili, gdy skupiają się na nich, nawet gdy terapeuci skupiają się bardziej na małżonkach, próbując zatrzymać narcyzów w terapii.
Moje osobiste doświadczenie było takie, że moje starania, aby wprowadzić męża na terapię, nie mogły być mniej skuteczne. Zrezygnował po jednej sesji.
Jego pogarda była tak oczywista, że terapeutka powiedziała na końcu, że chce nam przekazać swoje wrażenia, ponieważ wątpi, by nas ponownie zobaczyła.
Jej (dokładnym) odejściem po jednej sesji było to, że bałam się męża iz tego powodu nie szanował mnie i był werbalnie obraźliwy.
Oczywiście, słysząc to, mój mąż nie miał zamiaru już nigdy iść na terapię, nawet z innym terapeutą, co zasugerowałam.
Nigdy nie zachęcałbym kogoś, kto ma narcystycznego małżonka, by myślał, że poradnictwo małżeńskie może pomóc, gdy jest to bardzo mało prawdopodobne.
O wiele lepiej służy Ci terapia dla siebie. Ostatecznie, po tym, jak jego wściekłość w końcu rzuciła mnie na kolana, uratowała mnie terapia.
Dzięki za Angie A2A.