Dlaczego czuję się tak niezręcznie, będąc w miejscu publicznym?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

LesMatheson1 Apr 11 2016 at 07:22

Musisz nauczyć się samoobserwacji bez reagowania. Umysł jest złożoną bestią, ale jego podstawowym celem jest ochrona i potwierdzenie twojego ego -- w twoim przypadku stara się unikać zażenowania i wstydu. Więc skanuje otoczenie w poszukiwaniu zagrożeń, trochę jak jaszczurka skanująca dżunglę w poszukiwaniu drapieżników. Zagrożeniami są inni ludzie, którzy mogą w jakiś sposób sygnalizować, że cię nie akceptują lub nie lubią.

To wskazuje, że Twoja samoocena jest krucha, zależna od opinii innych i obawiasz się, że inni nie zaakceptują Twojej samooceny.

Samoobserwacja to dyscyplina, w której ćwiczysz utrzymywanie uwagi na tu i teraz: jakie myśli przechodzą przez twoją głowę, dokładnie w tym momencie? Jakie uczucia, jakie doznania cielesne? Zazwyczaj najlepiej jest nauczyć się „podążać za oddechem” -- tj. zwracać uwagę na powietrze wchodzące i wychodzące z twoich płuc podczas oddychania, jako sposób na utrzymanie uwagi obecnej w chwili.

Rzeczą, którą należy zrobić z myślami i uczuciami, jest ich uznanie bez reagowania. Możesz to zrobić w swojej głowie w ciszy... mówisz sobie „Ok: martwię się o tę kobietę przy sklepie z pączkami i o to, co ona o mnie myśli”. Albo „Ok: czuję napięcie w klatce piersiowej z powodu myśli, że wszyscy mnie widzą” itd.

Kiedy uznajesz swój wewnętrzny chaos bez dodawania osądów lub reakcji, zyskujesz pewien „dystans” od maszynerii, która generuje niepokój. Podstawowym założeniem jest to, że tak naprawdę nie jesteś w żadnym niebezpieczeństwie, po prostu maszyneria jest nadaktywna i nadmiernie wrażliwa na wyimaginowane niebezpieczeństwo. Więc jeśli ją monitorujesz i raportujesz o niej, ale nie angażujesz się w próby jej naprawy lub zmiany, „usuwasz energię” z reaktywnego cyklonu.

W dłuższej perspektywie dobrze byłoby zacząć rozumieć różnicę między ego a prawdziwym ja. Twoje ego jest generowane przez reaktywne, napędzane ewolucją mechanizmy psychologiczne. Prawdziwe ja jest bardziej jak zobowiązania, które masz wobec tego, co dobre i prawdziwe w życiu — te zobowiązania stają się stabilizującym domem, gdy je rozwijasz i im służysz. Gdy twoje życie dotyczy rzeczy, które naprawdę mają znaczenie, o wiele łatwiej jest zignorować reaktywny szum w twojej głowie dotyczący wyimaginowanych zagrożeń dla twojego ego.

Ale najpierw naucz się oddychać i obserwować.

YueWang73 Apr 16 2016 at 23:04

Główny problem: jesteś zbyt świadomy swojej wartości.

Co to znaczy? Mój chłopak zwykł „protekcjonalnie” ze mnie żartować, gdy wychodziliśmy na spotkania towarzyskie.

Mówił rzeczy w stylu: „Och, to znów daje o sobie znać twoje ego społeczne”.

Nie zdawałam sobie sprawy, że pozuję na kogoś, kogo chciałam zaprezentować, więc poprawiałam włosy, bezmyślnie szukając czegokolwiek, co odzwierciedlałoby moją osobę, udając naprawdę sztuczne uśmiechy do nieznajomych i po prostu opowiadając żarty dla samych żartów.

Bycie kimś, kogo sobie wyobrażałam, było bardzo męczące. Ponieważ wszystkie scenariusze i ludzie są projektowani przez moje przeszłe doświadczenia i mogą nie pasować do moich obecnych wydarzeń towarzyskich. Naprawdę, w momencie, gdy zaczęłam traktować wszystko jak coś oczywistego, sprawy stały się dla mnie niezręczne, ponieważ wykorzystałam swój stereotypowy sposób myślenia, aby poradzić sobie z niepewnością nieznanego otoczenia.

Więc proszę, porzuć swoje wyobrażenie o sobie i wszystkich innych. Żyj chwilą, nie pozwól, aby twoje „stare ja” cię prześladowało.