Dlaczego czuję, że nie potrafię być sobą w towarzystwie rodziny?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

RafielleSh Jun 24 2020 at 00:43

Cześć. :)

Kiedyś byłam nastolatką i głęboko żałuję, że nie potrafiłam otworzyć się przed moją matką. Widzisz, ja i ona – nigdy nie nawiązałyśmy dobrych relacji, czuję, że moja matka nienawidziła mnie za to, kim byłam – że nawet gdy byłam młodsza, wyśmiewała moją wagę, mój wygląd i moją seksualność – a tak przy okazji, jestem hetero – wyśmiewała mnie za to, że lubię rzeczy „dla chłopców”.

Ale dość o mnie - najpierw cofnij się o krok i zapytaj siebie, dlaczego nie możesz? Jakie czynniki są tego przyczyną?

Czy twoje relacje z rodziną są w porządku? Jeśli tak, to zapytaj, co chciałbym im powiedzieć? Co chciałbym, żeby wiedzieli?

Jeśli nie - to zajmiemy się tym problemem. Co powoduje napięcie w waszym związku?

Po drugie, nie możesz z nimi rozmawiać z powodu kultury. Niestety, istnieją stare przekonania, które stawiają bariery między dziećmi a rodzicami - gdy dzielimy się czymś o sobie lub po prostu chcemy się przed nimi otworzyć, zawsze mówią „Jestem twoim tatą” lub „Jestem twoją mamą”, jakby to faktycznie pomagało.

Innym powodem może być to, że nie ufasz im wystarczająco lub nie są godni zaufania. Być może słyszałeś, jak mówili negatywne rzeczy o ludziach lub myślach, z którymi się nie zgadzasz i obawiasz się, że cię osądzą.

Jest jeszcze jeden czynnik, którym jest akceptacja. Obawiamy się, że nasi rodzice nie zaakceptują nas za to, co im powiemy - że obawiamy się, że nas nie pokochają lub że to zmieni ich sposób patrzenia na nas.

Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale chcę, żebyś wiedział, że cokolwiek powiesz swoim rodzicom, nie możesz kontrolować ich reakcji, ale możesz kontrolować siebie i to, co zrobić z ich reakcją. Mów, co myślisz, mów im prawdę, mów o tym, co cię dręczy, co cię boli, co cię smuci. Powiedz im. Może jeśli nie możesz zrobić tego twarzą w twarz, to przez list, e-mail lub nawet poproś rodzeństwo lub innego krewnego, aby był obecny. Nie spiesz się, małymi kroczkami.

Ale jeśli to niebezpieczne myśli, to moja rada jest taka, żeby im o tym powiedzieć. Nie bój się osądu - nie bój się, jaką reakcję wywołają, powiedz im. Powiedz też krewnemu, najlepszemu przyjacielowi, każdemu, kto może ci pomóc skontaktować się z rodzicami.

LidaRose May 07 2016 at 10:54

Właśnie spędziłem tydzień z rodziną i wróciłem do domu zadając sobie to samo pytanie. A mam 59 lat! Można by pomyśleć, że już to rozgryzłem! Ale tak nie jest.

Cóż, moim zdaniem jest tak: mam wrażenie, że kiedy na mnie patrzą, tak naprawdę nie widzą prawdziwego mnie. Widzą obraz mnie, który stworzyli w swoich głowach, stworzony głównie ze wspomnień tego, kim byłem lata temu -- wraz z pewnymi upartymi osądami, które stworzyli wieki temu, ale których tak naprawdę nie są świadomi. I tak naprawdę nigdy nie mogą zobaczyć prawdziwego mnie, kimkolwiek on teraz jest.

Na przykład: w mojej rodzinie zawsze krążyła opowieść o tym, że jestem apodyktyczna i nachalna i zawsze musiałam postawić na swoim. Kiedyś mogło być w tym trochę prawdy, ale teraz już taka nie jestem. Mimo to muszę chodzić po skorupkach jajek przez cały czas, kiedy jestem w pobliżu mojego rodzeństwa, ponieważ wiem, że są nadwrażliwi na każdą krytykę z mojej strony. Dlatego nigdy nie mogę się zrelaksować. Nigdy. Przebywanie z nimi jest wyczerpujące.

I ironicznie, świadomość tego nie ułatwia sprawy. Nie mogę ich zmienić. Moje wybory to: 1. unikać ich i stracić związek lub 2. po prostu żyć z tym, robić, co w twojej mocy, i trzymać się wadliwego, ale ważnego związku. Jak dotąd, wybieram to drugie.

Tak czy inaczej, mam nadzieję, że ma to jakieś znaczenie w Twojej sytuacji.