Dlaczego mam wrażenie, że nie mogę porozmawiać z rodzicami o niczym?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

JamilMahmood Jan 20 2021 at 05:20

Bardzo mi przykro to słyszeć, Twoja sytuacja mnie smuci…

Mogę się do pewnego stopnia utożsamić - nie jestem zdezorientowana moją seksualnością, ale z pewnością nie mogłam porozmawiać z rodzicami o żadnym z moich problemów w życiu jako dziecko. Czy to była ich wina, że ​​nie mogłam z nimi porozmawiać o niczym? W moich oczach - tak. Ale czy to była również moja wina, że ​​nie mogłam z nimi porozmawiać o moich problemach? W ich oczach - tak. Więc mogę odpowiedzieć na to pytanie tylko z naszej perspektywy, ponieważ nigdy nie byłam po drugiej stronie tego równania.

Niestety, ludzie, którzy są pobożni w stosunku do jakiejkolwiek religii, zazwyczaj nie potrafią lub nie chcą radzić sobie z problemami, które są sprzeczne z ich przekonaniami. Jeśli próbowałeś z nimi rozmawiać o tych rzeczach i nie byli otwarci, znajdź kogoś innego, komu ufasz, aby z tobą porozmawiać. Może doradcę szkolnego, bliskiego przyjaciela lub kogoś, komu głęboko ufasz. Ważniejsze jest, aby mieć kogoś, z kim można porozmawiać, niż nikogo, a nawet wtedy - nikt nie jest lepszy niż ktoś, kto cię nie wesprze.

Staraj się nie przejmować zbytnio brakiem zrozumienia ze strony rodziców. Rozpamiętywanie tego nie pomoże zbytnio, a lepiej byłoby pomyśleć o tym, co MOŻESZ kontrolować i z kim MOŻESZ rozmawiać. Pozostanie pozytywnym będzie dla ciebie najważniejszą rzeczą.

Założę, że jesteś również niepełnoletni (powiedziałeś „młodzieńczy angst”) - więc nie możesz teraz wiele zrobić, jeśli chodzi o kontrolowanie swojego otoczenia... to znaczy, przynajmniej do 18. roku życia. Znajdź jednak pracę, oszczędzaj i zacznij działać na własną rękę, jak tylko będziesz mógł. Jeśli masz 18 lub 19 lat, zrób, co możesz, żeby zacząć działać na własną rękę już teraz. Zaufaj mi - będziesz strasznie nieszczęśliwy, mieszkając z ludźmi, którzy nie akceptują cię takim, jakim jesteś.

I na koniec, po prostu bądź silny. Nic w twojej sytuacji nie będzie łatwe, ale wiesz co? Życie nie jest łatwe. To harówka. W samym sercu wszystkiego chodzi o przetrwanie. Rób wszystko, co możesz, aby być szczęśliwym i odetnij się od ludzi, którzy cię unieszczęśliwiają. W miarę jak będziesz dorastać, wkrótce zobaczysz, że pozwolenie na negatywny wpływ w twoim życiu będzie twoim największym żalem.

Powodzenia, życzę Ci wszystkiego najlepszego, mój przyjacielu.

NateCarmody Feb 23 2017 at 05:00

Nastolatki często czują, że nie mogą rozmawiać z rodzicami o niczym. Czasami jest to przemijający problem, w którym nastolatki muszą potwierdzić swoją niezależność, zresetować granice relacji, a potem wszystko się układa. Czasami nastolatki nie potrafią się wyrazić i są sfrustrowane, że ich rodzice nie rozumieją tego, co nastolatki „wiedziały”, ale nigdy nie wyraziły, i dlatego czują, że ich rodzice nie słuchają. A w innych przypadkach rodzice mają nierealne oczekiwania wobec nastolatków, które opierają się na wadliwym zestawie oczekiwań.

Z mojego osobistego doświadczenia wynika, że ​​mój tata uważał, że buntuję się przeciwko autorytetowi, ogłaszając się ateistą. Nawet w wieku 35 lat, po tym, jak przez ponad połowę życia utrzymywałem tę strukturę wierzeń. Na szczęście mogliśmy o tym otwarcie rozmawiać, gdy byłem dorosły.

Znam dzieci, które nigdy, przenigdy nie powinny rozmawiać ze swoimi rodzicami na pewne tematy. Mam nadzieję, że znajdą odpowiedniego dorosłego, z którym będą mogły o tym porozmawiać, albo że ich życie ułoży się tak, że nigdy nie staną się problemem, w którym będą potrzebowały dorosłych wskazówek w tych kwestiach. Ale w tych przykładach dorośli noszą w sobie zestaw stałych przekonań, które są sprzeczne z częścią współczesnego społeczeństwa i normalnym zachowaniem nastolatków. Na przykład bycie homoseksualistą jest obecnie akceptowalnym stylem życia, ale nie wszyscy dorośli to akceptują - szczególnie w przypadku swoich dzieci. Drżę na myśl o bólu, jaki odczuwały poprzednie pokolenia, ukrywając tę ​​część siebie, i cieszę się, że większość dzieci nie musi tego doświadczać. Ale to do bani dla tych, którzy nadal to robią.

Posiadanie osoby dorosłej, która może działać jako mentor i przewodnik przez złożone części twojego życia, jest niezwykle korzystne dla twojego rozwoju emocjonalnego i pozytywnych wyników życiowych. Smutno mi z twojego powodu, że twoi rodzice nie mogą pełnić tej roli. Jako rodzic wiem, że moim obowiązkiem jest sprawić, aby moje dzieci czuły się bezpiecznie, rozmawiając o tego typu rzeczach. Niesprawiedliwe jest oczekiwanie, że moje dzieci pokonają mój opór przed tematami, więc nie mogę mieć żadnego oporu przed żadnymi tematami. Jeśli już, to muszę być tak nadmiernie otwarta i dostępna, że ​​ich obawą jest nadmierne dzielenie się.

To, co czujesz, jest normalne i obowiązkiem rodziców jest zapewnienie ci bezpiecznego środowiska do wyrażania siebie. Jeśli w rzeczywistości tego nie robią, wybierz ostrożnie godną zaufania osobę, do której możesz się zwrócić, aby wypełnić tę pustkę.

W dziwnym przypadku diakon w moim kościele okazał się najlepszą osobą, z którą mogłem porozmawiać o moich obawach dotyczących duchowości. Miałem szczęście, że był bardzo otwartą osobą i potrafił prowadzić racjonalne rozmowy, w których rezultaty nie zawsze były zgodne z jego oczekiwaniami. Do dziś jest jedną z najbardziej wpływowych osób w mojej młodości – pomimo mojego duchowego odrzucenia jego wybranego zawodu.