Dlaczego nie miałbyś pokazać swojemu nowemu dziecku lustra?
Odpowiedzi
Zgaduję, że to coś nowego i bardzo interesującego! Dzień, w którym twoje jednoroczne dziecko spotyka to śliczne dziecko stojące przed nią, jest zabawny! Wiem, że wszystkie 4 moje dzieci spały w łóżeczku, kiedy wróciły ze szpitala do domu. Przymocowane z boku na rzepy było centrum aktywności i wszystkie miały lusterko oczywiście wykonane z tworzywa sztucznego. Niemowlęta po urodzeniu nie są w najlepszej formie, widzą tylko kształty i niewyraźne kontury przez nadchodzące tygodnie. Po tym lustra stają się wielkimi rozrywkami. Zawsze łagodziłam płacz, chodząc z nim po domu, wskazując wszystkie ładne rzeczy po drodze. Zawsze przechodzę obok lustra, które wciąż wisi w moim korytarzu, by docenić piękne dziecko w szkle. Czy je zrujnowałem? Czy nie miałam im pokazać, jak cennie wyglądali zasypiając? Mam nadzieję, że ktoś to wyjaśni i będę mógł komentować dalej!
Myślę, że to absolutna bzdura - być może nowy wyraz starego przesądu. Nie potrafię wymyślić dla tego żadnego sensownego uzasadnienia. Niemowlęta są zafascynowane własnymi refleksjami, kiedy są już na tyle duże, że mogą się nimi zainteresować.
Nie widzę sensu pokazywania luster bardzo nowym dzieciom, ale też nie próbowałbym wyjaśniać im Pitagorasa – trzymaj się tego, co jest istotne i odpowiednie. Lista rzeczy, które najprawdopodobniej nie będą miały znaczenia, jest dość długa, ale nie rozumiem, jakie szkody mogłoby wyrządzić dziecku lusterko. Brzmi dla mnie głupio!