Doktor Who czeka na śmierć i niewiele więcej

Doktor Who to oczywiście król klifów. Jak na serial, który prosperował dzięki konieczności nakłonienia widzów do ponownego obejrzenia w przyszłym tygodniu, ponieważ fabuła rozciągała się na wiele odcinków, kilka trwających seriali opanowało sztukę chwytania w ostatniej chwili haczyka w końcowych tytułach, któryzajmieci siedem dni . „The Legend of Ruby Sunday”, przedostatni odcinek bieżącego sezonu , ma to. I jestnaprawdędobrze. Przed tym wszystkim był dość zagmatwany odcinek.
Sugerowane czytanie
Sugerowane czytanie
- Wyłączony
- język angielski

powiązana zawartość
powiązana zawartość
Duża część „Legendy” skupia się w dużej mierze na czekaniu na ostateczne ujawnienie – mroczna istota stojąca za każdym najmniejszym okruszkiem dokuczania w ostatnim sezonie Doktora Who , za wszystko, od dziwnych jęków wydawanych przez TARDIS, po to, dlaczego biologiczna matka Ruby to taka tajemnica, i oczywiście, dlaczego Susan Twist od lat pojawia się jako najbardziej wytrwała gwiazda gościnna sezonu Doctor Who . Bardzo nagle Doktor zdecydował, że jest to rzecz, którą teraz musi natychmiast się zająć, ale zdecydował również, że musi to być czas, w którym musi natychmiast zająć się pochodzeniem Ruby, nawet jeśli przez cały sezon losowo sprowadziła śnieg. Zatem nasi bohaterowie udają się do UNIT, aby przywitać się ze swoimi starymi przyjaciółmi i zadać najważniejsze pytanie, które powinni zadawać przez cały sezon: czy ktoś widział ostatnio Susan Twist?

Dogodnie tak – Susan gra teraz inną Susan, Susan Triad, globalną szefową technologii przygotowującą się do wprowadzenia na świat niesamowicie niejasnego oprogramowania, które obiecuje wszystko zmienić. Nigdy nie wiemy, co, jak i dlaczego „Legend of Ruby Sunday” tak naprawdę nie jest tym zainteresowany. Musisz tylko wiedzieć, że Susan Twist też tu jest. I tak w ciągu kilku scen odcinek już oddala się od siebie, wciągając kilka słabo powiązanych ze sobą kierunków: Doktor i Ruby pracują w UNIT, ponieważ mają nadzieję, że UNIT będzie w stanie wykorzystać sprzęt rządowy wart miliardy funtów, aby przyjrzeć się niektórym Nagranie z telewizji przemysłowej z nocy, gdy Ruby została pozostawiona w kościele, ujawniło jej imię i nazwisko. Muszą także pomóc Doktorowi dowiedzieć się, dlaczego w jego własnym programie telewizyjnym obsadza się tę samą kobietę, ale wtedy nie tylko ta kobieta już tu jest, ale ona… może być Susan , jak wnuczka Doktora, Susan , pojawiła się teoria niemal w całości na tej podstawie, że „S. Triada” to niezręczny anagram słowa „TARDIS”.
Oznacza to, że nagle Doktor i Ruby zostają wciągnięci pomiędzy trzy potencjalne, ogromne wątki fabularne – (potencjalny) powrót Susan, kimkolwiek naprawdę jest Susan Triada, jeśli nie jest Władcą Czasu, i próba wykorzystania wątpliwego „okna czasu” UNIT ”, który zasadniczo wygląda jak zbiór tomów, ale jest oknem w czasie i przestrzeni, pozwalającym ustalić tożsamość matki Ruby. Po powrocie UNIT-u nagle musi się zmierzyć z ogromną obsadą – znajome twarze, takie jak Kate i Mel oraz Rose Noble (która teraz ma tam pracę i wypatruje potencjalnych złodziei sklepowych, co… wydaje się szalonym nadużyciem Zasoby UNIT!?) oraz nowicjusze, tacy jak doradca naukowy Morris (Lenny Rush), archiwistka Harriet (Genesis Lynea) i żołnierze, tacy jak pułkownicy Ibrahim (Alexander Devrient) i Chidoze (Tachia Newall). Tak więc ostatecznie, niezależnie od tego, jak szybko TARDIS rozbija się na początku, „Legenda” niemal wyłącznie polega na ogromnym przemieszaniu obsady w oczekiwaniu na kulminacyjne odkrycie, które wskoczy na swoje miejsce.

W pewnym sensie to działa — przez cały odcinek w powietrzu unosi się tak wiele emocji, że utrzymuje się poczucie strachu, które jest skuteczne, gdy ty, Doktor i Ruby, próbujecie prześcignąć wszystkie możliwości tego, co naprawdę się dzieje. Ale w wielu innych przypadkach jest to w dużej mierze frustrujące. W „Legendzie” brakuje płynności, co wciąga Doktora i Ruby pomiędzy wszystkie walczące ze sobą wątki fabularne – w jednej chwili odczuwają emocjonalną frustrację, ponieważ niezależnie od tego, czego spróbują z Oknem Czasu, nie będą w stanie zobaczyć matki Ruby jest bramą do Wigilii. W następnej Doktor i Mel pędzą do Triad Technologies, aby spróbować przesłuchać Susan przed jej wielkim, niezwykle niejasnym przemówieniem skierowanym do świata, a także próbują złagodzić dyskomfort Doktora związany z możliwością, że jego własna wnuczka jest nie tylko wciąż żyje, ale stanowi potencjalne zagrożenie.
Każdy z tych wątków z osobna mógłby stworzyć fascynujący odcinek, ale razem łączą się w coś, co wydaje się niespójne i w którym nie ma żadnych emocjonalnych uderzeń, które powinieneś odczuwać w przypadku Doktora i Ruby – którzy sami mieli trudności poczuj w tym sezonie naprawdę bliską przyjaźń na wiele sposobów – znajdź czas na oddychanie lub naprawdę wyląduj. A ponieważ wszystkie te wątki nie mogą tak naprawdę prowadzić dokądś innego niż ujawnienie na końcu odcinka, po drodze brakuje dynamiki narracji poza tym, że biedny Morris irytująco krzyczy „prawdopodobieństwo pułapki!” z coraz wyższymi wartościami procentowymi, aby przypomnieć, że to wszystko do czegoś zmierza .

Na szczęście to coś jest naprawdę zabójcze. Przepychając się między siedzibą UNIT a Triad Technologies, Doktor zbyt późno zdaje sobie sprawę, że zarówno on, jak i UNIT, patrzyli na niewłaściwy anagram: Susan Triad była czerwonym śledziem, a Susan Technology była w tym cały czas. To wielkie zło, ta jęcząca siła, która ukrywała się wokół TARDIS na widoku, ta mistyczna siła, która przekształciła zarówno Sue, jak i nawet Harriet – pełne imię Harriet Arbinger , zwiastunka panteonu – w zwiastunów o czaszkowych twarzach jego przybycia: Sutekh (po raz kolejny podkładał głos Gabriel Woolf!), obecnie bóg śmierci, który stał się ciałem, legendarny czarny charakter z „Piramidy Marsa” , ponownie zagraża Doktorowi. I jest to naprawdę fantastyczne odkrycie — ten utrzymujący się strach, który unosi się w „Legendach” i niezliczone wątki fabularne, opłaca się w klasycznym stylu, wspaniałe oczyszczające wydanie, które jest wszystkim, czego oczekujesz od ujawnienia złoczyńcy z Doktora Who : mała łamigłówka, cielesny horror przemian Sue i Harriet, absolutnie przerażająca śmierć, gdy ta pierwsza kogoś dotknie, a ta zamieni się w szkieletowy pył.
Nawet dobrze, że w pewnym momencie zapomina się, że jest to w zasadzie Russell T. Davies opowiadający o wcześniejszych pracach – ujawnienie Sutekha jest fascynującym odzwierciedleniem zwrotu akcji profesor Yana/Master w „Utopii” z 2007 r., który został wyemitowany dokładnie w tym samym miejscu weekend 17 lat temu, aż do faktu, że Murray Gold ponownie wykorzystuje niektóre wzloty i upadki ze ścieżki dźwiękowej tego ujawnienia . Że w ogóle zapominasz, co być może ważniejsze, że nic, co wydarzyło się w ciągu ostatnich 40 minut wcześniej, nie miało tak wielkiego znaczenia w porównaniu. Czy legenda Ruby Sunday została rozwiązana? do ustalenia. Czy to miało znaczenie, że Doktor myślał, że jego wnuczka wróciła? Nie bardzo. Czy UNIT rzeczywiście pomógł w jakimkolwiek innym momencie poza faktem, że Mel zawiozła Doktora na rowerze do Triad Technologies, a Morris mógł wrzeszczeć na temat prawdopodobieństwa pułapki? Cóż... rzeczywiście zapewnili kilku mooków, żeby umrzeć i zwiększyć napięcie, tak sądzę. Było to w pewnym stopniu przydatne w odcinku, który, ogólnie rzecz biorąc, sprawiał wrażenie, jakby walczył o znalezienie istnienia poza ustawieniem ujawnienia Sutekha.

Co głównie oznacza, że niezależnie od tego, jak wspaniałe jest to pięć minut, będziemy musieli poczekać do przyszłego tygodnia, aby przekonać się, czy było warto – a raczej, czy Doctor Who może usprawiedliwić trochę bezcelowego zorganizowania się tutaj cudownie nikczemnym występem . Jeśli jest jakiś klasyczny złoczyńca, z którym odnowiona wersja serialu jeszcze się nie spotkała, Sutekh jest na górze: „Piramidy Marsa” to klasyk nie bez powodu , a powodem jest przerażające, puste uczucie Sutekha na temat tego, jak daleko od niego, jeśli chodzi o Doktora i ludzkość. Zimny i wyrachowany złoczyńca, gigantyczna potworna postać, którą widzimy w „Legendzie”, otaczająca TARDIS rykami i rechotami, ukryta pod tajemniczymi zagadkami i anagramami, już sprawia wrażenie mieszanki znajomego i nowego.
Jeśli finał w przyszłym tygodniu sprawi, że Sutekh stanie się złoczyńcą wszechczasów współczesnej ery serialu, to może wybaczymy „The Legend of Ruby Sunday” za to, że jest niczym więcej niż odskocznią. Jeśli nie może? Cóż, przynajmniej mamy tu całkiem fantastyczny cliffhanger – a czasami w przypadku Doktora Who to najlepsze, na co można liczyć.
Chcesz więcej wiadomości o i9? Sprawdź, kiedy można się spodziewać najnowszych premier Marvela , Gwiezdnych Wojen i Star Trek , co dalej z uniwersum DC w filmie i telewizji oraz wszystko, co musisz wiedzieć o przyszłości Doktora Who .

