Gracz NBA Rudy Gobert ujawnia mroczną historię rodzinną

Kiedy oglądamy grę naszych ulubionych sportowców, łatwo zatracić się w emocjach związanych z rywalizacją i zapomnieć, że są to prawdziwi ludzie z traumatycznymi doświadczeniami życiowymi. Rudy Gobert z drużyny Minnesota Timberwolves przypomniał niedawno swoim fanom o wszystkim, co musiał pokonać, aby dostać się do NBA.
powiązana zawartość
W artykule dla The Players' Tribune złożył hołd swojej matce i temu, jak trzymała go na ziemi pośród emocjonalnego dzieciństwa.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Francuska gwiazda koszykówki określiła siebie jako „osobę prywatną”, ale chce, aby fani go zrozumieli, co oznacza ujawnienie jego historii i „wszystkiego w moim życiu, co go tu sprowadziło”.
W smutnej, ale znanej historii 31-letni ośrodek, którego matka jest biała, a ojciec czarny, przywołuje „bolesne wspomnienie” z dzieciństwa, kiedy rodzina jego matki nie powitała go w owczarni. W czasie zdarzenia, które miało miejsce podczas spotkania bożonarodzeniowego, gdy miał dwa lata, jego mamie powiedziano: „Nie chcemy tego dziecka w naszym domu”. Była zmuszona wybierać między nim a rodziną i oczywiście wybrała syna.
„Była zdruzgotana” – napisał Gobert. „I oczywiście zamiast tego spędziła Boże Narodzenie ze mną. Powiedziała im: „Jeśli tak myślicie, to nie będziecie się już ze mną spotykać”. Nie w Boże Narodzenie. Nie zawsze. Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego”.
Ponieważ Dzień Matki przypada tuż za rogiem, 12 maja, bardzo dobrze, że Gobert przyznał, że jego matka zapewniła mu przestrzeń i zachętę do realizowania swoich koszykarskich marzeń. Jego ojciec wrócił na Gwadelupę na Karaibach, gdy Gobert miał dwa lata, pozostawiając mamę, która zajmowała się wszystkim za niego i jego rodzeństwo.
Kiedy miał 12 lat i miał okazję uczestniczyć w obozie koszykówki, dzięki któremu mógł wracać do domu tylko na weekendy, wyjaśnia, że jego matka nie wahała się mu powiedzieć: „Reaguj na swoje marzenia. Dam sobie radę."
Gobert wyjaśnił, że to wizyta w odosobnieniu ciemności i kontrowersje wokół jego starcia na korcie z Draymondem Greenem z drużyny Golden State Warriors skłoniły go do opowiedzenia więcej o sobie. Miał wrażenie, że zbyt wiele osób omawiało jego osobowość i życie, nie znając prawdziwego niego.
Szczerze mówiąc, potrzebujemy więcej znanych sportowców, takich jak Gobert, aby mogli czuć się komfortowo będąc bezbronnymi. Im bardziej normalizujemy otwieranie się na ból i traumę, tym większą mamy szansę na naprawdę uporanie się z takimi problemami, jak zdrowie psychiczne i toksyczna męskość.
W dzisiejszych czasach młodzi ludzie naprawdę słuchają celebrytów i sportowców, więc to oni poruszą igłę.
W następnej kolejności Gobert i jego koledzy z drużyny Timberwolves zmierzą się z Phoenix Suns w pierwszej rundzie play-offów NBA.

