Jak zła będzie ta zima, dokładnie?

Prognozy nie wyglądają dobrze. Nie mówię o pogodzie (chociaż zmiana klimatu jest sama w sobie kryzysem). Mam na myśli numery przypadków COVID-19.
Kiedy wskaźniki szczepień były wysokie w czerwcu, wyglądało na to, że zbliżamy się do końca tej całej pandemii, ale potem pojawiła się Delta. A teraz, gdy Delta zaczyna zanikać, musimy wymyślić, co zrobić z Omicronem. Ta zima nie będzie łatwa, zwłaszcza że rośnie liczba zachorowań na grypę i inne wirusy układu oddechowego .
Są dobre i złe wieści na temat nowego, gorącego wariantu w mieście. Po pierwsze, złe: Omicron wydaje się być bardziej zakaźny niż Delta , który już był drastycznie bardziej zakaźny niż poprzednie warianty.
Ale są też dobre wieści: pojawiają się dowody na to, że Omicron może powodować mniej poważne choroby . Jak na ironię, najlepszym scenariuszem byłoby, gdybyśmy otrzymali wariant, który był niewiarygodnie zakaźny, tak że przewyższyłby wszystkie inne warianty, ale spowodowałby tylko łagodną lub bezobjawową chorobę. To postawiłoby to na poziomie zwykłego przeziębienia, czegoś, z czym możemy się pogodzić. Nie wiemy jeszcze, czy Omicron jest wystarczająco łagodny, aby być tym najlepszym wariantem. Ale przynajmniej nie jest bardziej zjadliwy, co na razie uchodzi za jasną stronę.
Dobra, ale jest jeszcze więcej złych wiadomości: V accines (i poprzednia infekcja) nie chronią tak dobrze przed Omicronem, jak przed poprzednimi szczepami. I jeszcze jedna dobra wiadomość: szczepionki nadal działają przeciwko Omicronowi, możesz po prostu potrzebować ich więcej. (Zdecydowanie zdobądź swój wzmacniacz .)
Jeśli nie pracujesz w służbie zdrowia i nie znasz nikogo, kto by to robił, możesz nie zdawać sobie sprawy, że nasze systemy opieki zdrowotnej znajdują się w stanie alarmu kryzysowego od prawie dwóch lat z rzędu. Pracownicy są wypaleni, oddziały intensywnej terapii wciąż się zapełniają, a umierają ludzie, którzy nie powinni.
Kierownictwo szpitala w Minnesocie właśnie opublikowało całostronicową reklamę w gazecie , w której napisano: „Mamy złamane serce. Jesteśmy przytłoczeni”, błagając mieszkańców o szczepienia i noszenie masek. To dość uniwersalne uczucie. Podczas niedawnego wezwania prasowego dotyczącego stanu opieki szpitalnej lekarz pogotowia ratunkowego John Hick powiedział, że „każda zmiana, na której pracuję, jest najgorszą zmianą w mojej karierze”.
Jeśli potrzebujesz potwierdzenia, szybko przewiń subreddit r/nursing . Ludzie umierają, w szpitalach ciągle brakuje miejsca i zasobów, a ludzie, którzy zapewniają opiekę, są wyczerpani i słabo opłacani.
Badania nad tym, jak radzą sobie szpitale, są pełne złych wiadomości. Na przykład finansowanie szpitali w ramach ustawy CARES było niesprawiedliwie rozdzielane, pogłębiając dysproporcje w społecznościach Czarnych . Jedna analiza zgonów z powodu COVID z zeszłego roku wykazała, że aż 1 na 4 z tych zgonów może być spowodowany przepełnieniem szpitali .
W tej rozmowie prasowej w sprawie szpitali zapytałem, co wszyscy możemy zrobić, biorąc pod uwagę obecny stan opieki zdrowotnej. Jedną z ważnych wskazówek Hicka było, aby być na bieżąco z profilaktyką i zająć się drobnymi problemami, zanim przekształcą się w poważne problemy.
Ponieważ jest więcej przełomowych przypadków z Omicron, nie możemy już polegać na szczepionkach jako naszym jedynym środku ochrony. Pamiętasz, jak w czasach przedszczepionkowych ochrona przed COVID była kwestią modelu „szwajcarskiego sera”, w którym nakładaliśmy na siebie niedoskonałe zabezpieczenia? Jeśli nosisz maski i unikasz zatłoczonych pomieszczeń oraz poddajesz się testom, jeśli możesz być chory, te zabezpieczenia sumują się. To samo dotyczy tych dni, możesz po prostu myśleć o szczepionce jako o szczególnie grubym kawałku Havarti. Nie ma gwarancji, więc inne warstwy sera bardzo pomogą.
Oznacza to, że wchodząc w tę zimę, musimy myśleć o zagrożeniach w taki sam sposób, jak w zeszłym roku. Maski pomogą, a zatłoczone pomieszczenia wciąż nie są dobrym miejscem. Jeśli jesteś zaszczepiony i zachorujesz na COVID-19, pocieszająca jest świadomość, że istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że zachorujesz na ciężką chorobę i przekażesz ją innym. Ale nawet statystycznie łagodne przypadki COVID są niepokojące dla osób podatnych (takich jak małe dzieci i osoby z obniżoną odpornością), aw dużej liczbie są szczególnie szkodliwe dla społeczności. Warto więc zachować dodatkowe środki ostrożności.

