Jaki był Twój najbardziej żenujący moment w szkolnej toalecie?
Odpowiedzi
Miałam trzy razy. Obecnie jestem w klasie 12 i wszystkie trzy incydenty wydarzyły się, gdy byłam w klasie 6. Jestem dziewczyną i byłam wtedy bardzo naiwna. W moim domu była zachodnia toaleta, więc nie wiedziałam, jak wyczyścić tyłek w indyjskiej toalecie po kupie. Ponieważ mieszkałam sama z babcią, nigdy nie wiedziałam, jak zamknąć drzwi. Nawet gdy jechaliśmy do naszej wioski, babcia kąpała mnie do 12 roku życia. Opowiem o tym zdarzeniu
- Mieliśmy przerwę obiadową w szkole i z mojego bloku poszłam do innego bloku (klasy 1–4), żeby spotkać się z jedną nauczycielką. Po spotkaniu z nią poczułam, że muszę zrobić kupę. To był pierwszy raz, kiedy miałam zrobić kupę w szkolnej toalecie i nie wiedziałam, jak podetrzeć tyłek, bo to była indyjska toaleta. Poszłam do pobliskiej toalety, z której korzystały głównie dziewczyny z klas 1 i 2. Weszłam do środka, zdjęłam bieliznę i zostawiłam ją w tamtejszym blacie. Sprzątaczka zrozumiała mnie i powiedziała, że mnie wyczyści. Podniosłam spódnicę i poszłam przeszukać wolną toaletę. Byłam tym razem szczęśliwa, bo w środku nikogo nie było. Weszłam do jednej toalety, przykucnęłam tam i zaczęłam wydalać toksyny. Nie zamknęłam drzwi, po prostu je zamknęłam. Nagle usłyszałam hałas małych dziewczynek wchodzących do środka. Jedna dziewczynka przyszła i otworzyła drzwi od zewnątrz. Nie mogłam nic zrobić, bo toksyny się wydostawały. Wszystkie małe dziewczynki przyszły i zobaczyły, jak robię kupę. W tym momencie nie byłam zawstydzona, ponieważ wiele moich kuzynek widziało mnie nago we wsi. Kilka dziewczyn naśmiewało się ze mnie, mówiąc, że duża dziewczynka nie wie, jak zamknąć drzwi. Potem przyszła sprzątaczka i kazała mi wyjść. Zaprzeczyłam. Krzyczała na mnie, żebym wyszła, więc wyszłam. Stałam na zewnątrz z całkowicie podniesioną spódnicą. Poprosiła mnie, żebym przykucnęła w innej szafie indyjskiej. Następnie wyczyściła mi tyłek i w końcu poczułam ulgę. Potem podeszłam do płyty, znowu założyłam bieliznę i wyszłam. Wtedy nie było mi wstyd, ale teraz tak się czuję. Prawie 80 dziewczyn, które wchodziły i wychodziły, widziało moje intymne części ciała. Nie mogłam o tym zapomnieć.
- To samo zdarzyło się w tej samej toalecie po dwóch miesiącach. Poszedłem do tego głównego bloku i poczułem, że muszę siku. Ta toaleta miała długie, otwarte siedzisko przeznaczone dla małych dziewczynek. Wszystkie prywatne toalety były wtedy zamknięte z jakichś powodów. Miały małą przegrodę, a niektóre nawet jej nie miały. Kiedy wszedłem do środka, wiele dziewczyn już sikało. W końcu jedna była wolna, podszedłem i naciągnąłem majtki do kolan i przykucnąłem, żeby siku. Wszyscy patrzyli na mnie, bo byłem od nich o 6–7 lat starszy. Ale nie obchodziło mnie to zbytnio. Po siku podciągnąłem je ponownie i wyszedłem. Teraz trochę się wstydzę
3. To wydarzyło się następnego dnia natychmiast, ale w toalecie mojego bloku. To były całkowicie prywatne kabiny. Nasza przerwa miała się zacząć za 5 minut i miałam ochotę się wypróżnić. Nauczycielka dała mi pozwolenie i poszłam do toalety, która była właśnie czyszczona i była całkowicie mokra. Jak zwykle zdjęłam całkowicie bieliznę i schowałam ją w bezpiecznym miejscu. Weszłam do środka i po prostu zamknęłam drzwi, które się nie zamykały. Gdy tylko przykucnęłam, zadzwonił dzwonek. Przyszły wszystkie inne dziewczyny. Ktoś krzyknął „czyja to bielizna?” i jedna dziewczyna otworzyła mi drzwi. Wszyscy przyszli i mnie zobaczyli, wszyscy się ze mnie śmiali, ale mnie to nie obchodziło. Potem zaczęli bawić się moją bielizną i wyłożyli ją na zewnątrz (wejście). Przyszła sprzątaczka i bez przekonania wytarła mi tyłek. Szłam ze spódnicą podniesioną do bielizny. Potem ją założyłam i wyszłam.
Wtedy nie czułam się smutna ani zawstydzona, ale teraz tak jest.
Jestem nauczycielem w szkole publicznej. W naszej szkole były kiedyś osobne toalety dla personelu, ale pewnego pięknego tygodnia toaleta była w remoncie i nauczyciele musieli wyjść ze szkoły, żeby skorzystać z publicznej toalety. Te toalety są po prostu do bani i nie chciałem tam oddawać moczu. Musiałem więc skorzystać z toalety dla uczniów (kobiet).
Podobnie było. Musiałam sikać przed przyjściem uczniów, inaczej byłoby to krępujące. Podeszłam do jednego z pisuarów, zdjęłam tyłek i bieliznę, a następnie zaczęłam sikać. Kiedy zaczęłam pracę, wszystkie dziewczyny w wieku od 5 do 12 lat weszły do środka i mnie zobaczyły. Nie przeszkadzały mi, zachowywały się normalnie i załatwiały swoje potrzeby. Ponownie podciągnęłam bieliznę i dół do góry i wyszłam z tego miejsca.