Jakie jest Twoje najgorsze doświadczenie związane z byciem matką?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

LizWeiss2 Jan 30 2019 at 02:04

Nie wiem, czy to był jeden z moich najgorszych momentów, ale wstrząsnął mną do głębi. Moja najstarsza córka miała wtedy 3 lata. Zawsze była o krok przed innymi w kwestii dojrzałości. W wieku dwóch lat potrafiła zaśpiewać piosenkę Helen Reddy „I am women”. Pewnego dnia bawiła się z nowymi przyjaciółkami i nagle wbiegła przez drzwi wrzeszcząc „Mamo, mamo, mam pytanie”. Przerwałam to, co robiłam i poświęciłam jej całą swoją uwagę (dobra matka, jaką byłam) i powiedziałam: „Proszę bardzo”. Spojrzała mi prosto w oczy i powiedziała „Co oznacza gwałt”? Przez chwilę przeklinałam swoją otwartość wobec mojego dziecka, ale potem coś do mnie dotarło. „Plądrować i grabić”, powiedziałam. Dzięki, mamusiu, i wybiegła za drzwi!

MoniqueSolorio1 Apr 15 2021 at 15:43

Od czego zacząć. Moja mama była kochanką mojego taty. Mieszkała z nim dla jego narkotyków i pieniędzy. A on kupił jej dom. Wchodził i wychodził z więzienia. Więc wszystko było w porządku i mieliśmy wszystko, a potem on został zamknięty i znowu byliśmy biedni. Nigdy nie wiedziałam, dlaczego tak mało miała przyjaciół, kiedy dorastała. Szczerze myślałam, że była dobrą mamą. A rodzina jej nienawidziła. Ale dowiedziałam się o tym później w życiu. Rzucała niegrzeczne komentarze na temat tego, że jestem gruba (i ją szczypię), ale mam ładną buzię. Ale nigdy nie myślałam o tym nic. Ponieważ była drobna i chuda. Okazało się, że byłam trochę ładniejsza od niej. Była manipulatorką i przebiegła. Zawsze płakała z powodu mojego taty. Myślała, że ​​zmieni swoje zachowanie dla niej. (No jasne, wiedziałaś, że jest żonaty i nadal ma dzieci z mamą). Jestem najmłodsza z trójki. Mój tata mnie kochał, a ona tego nienawidziła. Zawsze pytała, kogo kocham bardziej. Został aresztowany, kiedy miałam 12 lat i nigdy więcej go nie zobaczyliśmy. Wtedy zacząłem pić, brać narkotyki, sprzedawać narkotyki i palić, żeby uśmierzyć ból. (Łatwo mi było je zdobyć, bo znałem wszystkich od dziecka). To właśnie tam wszystko się zaczęło. Zostawała mnie i mojego brata (który jest ode mnie starszy o 11 miesięcy) ze swoim bratem, żeby nas molestować w zamian za naprawę mechaniczną jej samochodów. Kiedy miałem 14 lat, atakowała mnie w środku nocy, bijąc mnie pięściami. Pewnej nocy miałem dość, podniosłem ją i rzuciłem na kanapę. Wtedy byłem już od niej większy. Nie chciałem jej skrzywdzić, ale chciałem, żeby wiedziała, że ​​ją powstrzymam. Szybko do przodu, urodziłem córkę, kiedy miałem 16 lat. Moja mama miała już wtedy kilku facetów i wyszła za mąż za 26-letniego faceta. To było dziwne. Był o rok młodszy od mojego brata. Zostawałem kilka nocy u ojca mojej córki i jego mamy, żeby trzymać się z dala od mamy i mieć spokój ducha. Odmówiła mi pomocy, ponieważ w młodym wieku uczyniłem ją babcią. Nie wiedziałam, co robię, a mój najstarszy brat się wyprowadził. Ona wzywała policję na mojego drugiego brata, żeby go kontrolować i umieścić w poprawczaku. Taka jest przebiegła. (Mój brat ma problemy psychiczne. Ona/i mój tata zostawili narkotyki, kiedy miał rok, połknął je i usmażyły ​​mu mózg dziecka), ona przysięga, że ​​to nic nie dało. Ale jej nie wierzę. Jest jedną z najmądrzejszych osób, jakie znam. Bardzo inteligentny, ale podejmuje dziwne decyzje. Pewnego weekendu z okazji Dnia Pamięci pojechałam na wycieczkę do uroczego domku w lasach Kalifornii. Nigdy wcześniej nie mieszkałam w domku. Ojciec mojej córki był trochę bogaty i rozpieszczali mnie. A jego mama była miła. Moja mama była zazdrosna, ale i tak mnie puściła. Kiedy wróciłam z wycieczki, moja mama spakowała wszystkie moje/mojej córki ubrania i rzeczy do czarnych worków na śmieci i wrzuciła je do rynsztoka przed swoim domem. Wliczając w to łóżeczko mojego dziecka. Pamiętajcie, że byłam 16-letnią dziewczyną, która właśnie przeżyła jeden z najbardziej niesamowitych momentów w moim ŻYCIU! I wróciłam do domu. Jej chłopak przeprosił i powiedział, że to ona go do tego zmusiła.Od tamtej pory byłam sama. Na szczęście mogłam skończyć liceum wcześniej, ponieważ miałam wspaniałych nauczycieli. (Kocham was, panie Knight, panie Zolar, pani Mauer i panie Catron, za to, że we mnie wierzyliście i pozwalaliście mi przyprowadzać córkę w dni, kiedy nie mogłam sobie pozwolić na opiekunkę. Jakie zabawne imiona mi daliście. Pan Catron dał mi imię, które oznaczało afrykański taniec pośladków, kiedy to wyszukałam w Google. ) Szybko do przodu, skończyło się na tym, że wyprowadziłam się z miasta, kiedy miałam 18 lat, ponieważ byłam zmęczona tym stylem życia i zażywałam metamfetaminę, żeby sobie poradzić. Tego lata mój brat wyszedł z więzienia i spędzaliśmy razem czas przez kilka miesięcy, zanim moja mama wezwała na niego policję i biegał po mieście pieszo przez godzinę, żeby uciec przed helikopterem. Poprosił o inhalator i dałam mu go, zanim znowu uciekł pieszo. Moja mama była na swoim koniu i powiedziała starszemu bratu, żeby go pobił, a kiedy nie mógł go złapać, żeby go pobić, kazała mu go przejechać. Oboje biegliśmy pieszo, a ja wskoczyłam przed samochód, żeby go nie potrącić, a mój brat wcisnął hamulce. Powiedziałam bratu, żeby biegł i się nie oglądał, przytuliliśmy się i pobiegł pieszo, a ja starałam się iść za nim, żeby mój drugi brat go nie potrącił. Nie widziałam go, dopóki nie skończyłam 23 lat. Wróciłam do mamy i w maskach przyszli do nas ludzie z gangu SWAT i DEA, z bronią i laserami wycelowanymi w moją głowę, kopali nasze drzwi, a ja starałam się tylko zaprowadzić córkę do innego pokoju, żeby nie widziała, co się dzieje. Rozmawiałam przez telefon z moim nowym chłopakiem, a on usłyszał wszystko i przyszedł w następnym tygodniu, żeby mnie przenieść do swojego domu. Minęły lata i lata niezdrowej relacji matki i córki. Szybko przewijamy do 2017 roku, kiedy rzuciła moim dzieckiem na drewnianą podłogę, bo była zazdrosna. W 2018 roku dała mojemu dziecku Percocet i przedawkował, kiedy wracałam do domu, wymiotował, a ja byłam następnym wyjściem na SOR i udało mu się dojść do siebie. Szybko przewijamy do 2019 roku. Jestem w 9. miesiącu ciąży z moim trzecim dzieckiem. I to są moje urodziny. Dwa miesiące wcześniej straciła pracę, a moja babcia zmarła dwa tygodnie temu. Miesiąc wcześniej napisałam CV dla mamy. Ale je usunęła i zażądała, żebym wysłała jej kopię. Pamiętaj, że napisałam jej CV na telefonie i go nie zapisałam. Więc przychodzi, żeby „pomóc mi”. Płacze i tęskni za moją babcią. Nie może uwierzyć, że straciła pracę. (Miała wiele problemów ze swoimi współpracownikami, znaleźli sposób, żeby ją zwolnić.) Ojciec moich dzieci mnie zostawił. Myślę, że ona go nękała. (Nie wspominając o tym, że z nim spała). A ja byłam głupia, że ​​nie dostałam od niego domu. I żadnych życzeń urodzinowych dla mnie. Jestem w trakcie pisania jej CV, a mój syn, który ma 21 miesięcy, wyrzuca zabawkę z balkonu, a ja mówię mamo, czy możesz na niego uważać. Jestem w 9. miesiącu ciąży. Mój syn tydzień wcześniej rzucił pełną butelką wody i uderzył sąsiada w głowę. Ona szperała w moim domu i znalazła segregator dla rodziców.I zaczyna się ze mną kłócić, że myślę, że jestem lepszą matką dzięki tym zajęciom. A nie miałam dziecka odkąd miałam 16 lat, właśnie skończyłam 30. Więc poczułam potrzebę, żeby w nich uczestniczyć. Były za darmo, a moja córka dostała darmowe książki. I mieli zajęcia z interakcji z dziećmi i wizyty domowe. Ona po prostu zwariowała. Chce, żebym skończyła CV w godzinę, bo miała rozmowę kwalifikacyjną. W tym momencie odmawiam. Moje dziecko znowu zaczyna rzucać zabawkami z drugiego piętra. Więc daję mu klapsa w pupę i klękam, tak jak nauczyłam się na jednych z zajęć. Nie stać nad maluchem, żeby zniżyć się do poziomu oczu i wytłumaczyć mu, co zrobił, żeby dostać strofę w sposób, który zrozumie. Moja mama zaczyna na mnie krzyczeć, żebym zniknęła mu z oczu i zaczyna wrzeszczeć na całe gardło. Jest gorsza niż telenowela. W tym czasie sąsiedzi wychodzą i słyszą wszystko, bo to kompleks apartamentowy. Ona zaczyna krzyczeć „znęcanie się, znęcanie się, nie mogę tego znieść”. Ja mówię „czy ty jesteś poważny”. Ona próbuje złapać moje dziecko i mówi, że je zabiera. Ja mówię „nie, nie jesteś. Prosiłam cię, żebyś się nim zajął, podczas gdy ja będę pisać CV. Nie zrobiłeś tego”. Ona bierze swoje rzeczy i wychodzi. Mija około godziny i dostaję telefon od zarządcy apartamentu, że moja mama jest w biurze i próbuje dać mi 30-dniowe wypowiedzenie. W tym momencie mówię „Powiedz jej, że nie może tego zrobić”. Ona mówi im, że zamierzam się przeprowadzić do niej. Wyjaśniają jej, że jestem na telefonie, a ja zaprzeczam, że złożyłem 30-dniowe wypowiedzenie. Ona krzyczy i wychodzi. Oni cały czas rozmawiają ze mną przez telefon i mówią mi, że odeszła. Więc jestem wyczerpany dramatem i kładę się spać z moim dzieckiem. Dwie godziny później ktoś walą w drzwi. To policja. Ja mówię „świetnie”. Mówią mi, że po prostu potrzebują mojej historii. Zadawali pytania, robili zdjęcia mnie i dziecku i widzieli, że nic się nie dzieje. Ale potem dostali telefon. I powiedzieli mi, że muszę wstać, żeby mnie zakuli. To było jak koszmar. Że CPS już jechali. To był najgorszy dzień w moim życiu. Trafiłam do więzienia w 9. miesiącu ciąży i CPS zabrało mi syna. Nigdy nikomu bym tego nie życzyła. Byłam wtedy w najlepszej formie. I tak się dzieje. Ale przetrwałam to i pod koniec tygodnia odzyskałam syna. Ale on był inny, był zdystansowany. CPS powiedziało, że był najszczęśliwszym dzieckiem w okolicy. Nie miał żadnych oznak znęcania się. A kiedy podjechali pod biuro CPS, moja matka czekała na zewnątrz, żeby go odebrać. Ale powiedzieli jej, że nie, ponieważ ma ojca, to on go odbierze. Nadal walczę z tą sprawą. I jestem tak rozdarta. Mogę nie być w stanie być na wycieczkach szkolnych moich dzieci z tego powodu. Albo na szkolnej zabawie. Moja matka przejmowała się tymi rzeczami. Ona nigdy „nie chciała”, to nie leżało w jej interesie. Czasami zastanawiam się, jak by było mieć normalną mamę. Taką, której mogłabym się zwierzyć.Jedną, z którą mogłabym nocować i mieć moje dziecko bezpieczne przy sobie. Jedną, z którą mogłabym cieszyć się czasem. Chcę uciekać od mamy, kiedy jestem przy niej. Mówi okropne rzeczy tylko po to, żeby zobaczyć moje reakcje. Normalna mama tego nie ma. I to jest trudna rzeczywistość. Więc staram się być najlepszą wersją siebie. I jestem trochę szaloną mamą niedźwiedzicą, ale nie chcę, żeby moje dzieci miały moją rzeczywistość. Chcę, żeby miały dobrą mamę. Taką, której mogą się zwierzyć, taką, która otrze ich łzy, taką, która opowie mi o ich pierwszych miłościach, taką, która będzie przy nich z otwartymi ramionami, kiedy po raz pierwszy złamią sobie serce. Nie matkę, która wyśmiewa swoje dziecko po tym, jak zostało porzucone i znęcane przez jej partnera i ją. To do bani.

01.02.2021

Chciałem tylko dodać, że mój starszy brat, który był zamieszany w jeden incydent, jest najlepszym starszym bratem, jakiego mogłaby sobie wymarzyć młodsza siostra. On również wiele przeszedł i cierpiał. Musiał być mężczyzną w domu i musiał radzić sobie z moją mamą. Zrobił, co mógł, z tym, co mieliśmy. I powstrzymał mnie i brata przed oglądaniem wielu popieprzonych rzeczy, ponieważ był od nas starszy o 7-8 lat. Jesteśmy dość blisko i rozmawialiśmy o różnych rzeczach, które wydarzyły się na przestrzeni lat. I uspokoił mnie i przeprosił, powiedział, co działo się w jego życiu w tamtym czasie i że moja mama ciągle mu się kłóciła. Powiedział, że po prostu próbował trzymać moją mamę z daleka od siebie. I po prostu robi to, co ona mówi, żeby powstrzymać ją od nękania go. Powiedział, dlaczego myślisz, że powiedziałem „Nie mogłem złapać mojego brata, żeby go pobić?” Musi jej mówić różne rzeczy, żeby zachować spokój. Musi udawać, że jest po stronie mojej mamy, żeby ją uciszyć. Czy się myli, czy nie. Od tamtej pory jest żonaty i ma dzieci. Na szczęście moja dzika bratowa zerżnęła moją mamę i postawiła jej ogiera. I trzyma dystans.