Jakie zabawne zdarzenie przydarzyło Ci się podczas czytania?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

OmkarSingh163 Feb 24 2019 at 19:49

Tego typu incydenty zawsze mi się przytrafiają podczas czytania. Kiedy pojawia się coś zabawnego, zawsze przerywam czytanie i głośno się śmieję. Osoba siedząca obok mnie zawsze dziwnie na mnie patrzy, jakby chciała powiedzieć: „Co do cholery mi się stało?”

Kiedy ma się wydarzyć coś interesującego i ktoś mnie w jakiejś sprawie zawołał... Zazwyczaj nie słyszę nikogo, kiedy czytam, ale kiedy pojawia się coś ważnego do zrobienia, to wykonuję tę pracę podczas czytania.

VivekBari1 Apr 18 2017 at 14:11

CZY ZOSTAŁEM UDERZONY PIORUNEM???

30 kwietnia 2000 r. Miałem 11 lat i mieszkałem w górach Sikkim z moim tatą w bardzo odległym miejscu. Miejsce to znajdowało się na wysokości 5500 stóp nad poziomem morza. W porze deszczowej padało tam tak dużo deszczu, że trwało to dniami i wszędzie dochodziło do osuwisk, czasami jedyna droga łącząca się z pobliskim miastem była blokowana przez osuwiska lub po prostu sama się zsuwała, utrudniając normalne życie przez miesiące. A pioruny tak bardzo kochały to miejsce, że o każdej porze roku słyszeliśmy od ludzi o odciskach ich pocałunku na ziemi, chociaż do tej pory nie widziałem tego osobiście. Wracając do historii, jest niedziela, mój ojciec poszedł do miasta, aby kupić artykuły spożywcze, a ja jestem sam w domu. Niebo jest ponure i ryczące, ostrzegając przed nadchodzącą ulewą. Nagle gradobicie zaczyna uderzać w blaszany dach naszego domu, nie mogłem być szczęśliwszy, wyjmuję parasol i zaczynam hasać w deszczu gradobicia. Podczas gdy gram, coś się dzieje. Jak przerwa w chwili, ledwie sekunda, jakby wahania napięcia i telewizor wyłącza się i włącza ponownie po sekundzie. Kiedy chwila powraca, znajduję się leżąc na ziemi, czując się bardzo słaby. Próbuję wstać, ale nie mogę, a pada tak mocno. Pełznę do pobliskiego domu, wspierając się poręczami i siadam obok mężczyzny w domu (znaliśmy się) i mówię mu, że upadłem, ponieważ myślę, że tak się stało. Po chwili zaczynam odczuwać pieczenie w klatce piersiowej i wokół brzucha i jest coraz gorzej. Zirytowałem się i kiedy próbowałem spojrzeć, co się stało, byłem przerażony, widząc moją skórę całą czarną. Kiedy pokazałem to staruszkowi siedzącemu obok mnie, krzyknął z przerażeniem „CHŁOPIEC ZOSTAŁ UDERZONY PRZEZ PIORUN” i zebrał wszystkich wokół. Kiedy mój ojciec wrócił, zabrano mnie do szpitala i spędziłem tam następny tydzień. Co było bardziej zdumiewające, oparzenie miało dziwny wzór, na moim lewym udzie była plama wielkości dłoni, a następnie, pomijając funkcje życiowe, powróciło od okolic pępka aż do klatki piersiowej, oszczędzając funkcje życiowe (twarz), a na lewej nodze widziałem czerwoną linię, prawdopodobnie zapalenie nerwu. Po jakiejś godzinie od incydentu usłyszeliśmy, że piorun uderzył w nasz dom w pewnej odległości od miejsca, w którym miała przebiegać nasza rura wodna, a ja prawdopodobnie stałem na rurze, kiedy incydent się wydarzył, to było to, co mogliśmy logicznie wywnioskować.