Mam 14 lat, niedługo 15 i chcę zacząć interesować się makijażem. Jak mam porozmawiać o tym z rodzicami?
Odpowiedzi
Zapytaj ich, czy możesz używać błyszczyka do ust. Następnie przejdź do nawilżacza koloryzującego/kremu beztłuszczowego. Rób to stopniowo. Bądź gotowa nosić twarz tylko w domu przez jakiś czas, dopóki nie przyzwyczają się do nowego Ciebie. Następnie możesz pokazać się publicznie. Teraz trochę tuszu do rzęs… może trochę eyelinera? Ale tylko wtedy, gdy czujesz się elegancko.
Teraz będziesz mieć mały problem. Każda dziewczyna, która została uwiedziona przez ladę z kosmetykami (lub alejkę, bądźmy szczerzy) chce pójść na całość, Lady Gaga, Cardi B, ktokolwiek, spektakularnie, przynajmniej raz, prędzej czy później. Niestety, to, co wygląda świetnie na You Tube, może sprawić, że będziesz wyglądać jak Joker w zły dzień. Tak naprawdę, będziesz musiała ćwiczyć kilka razy, aby to zrobić dobrze. Nawet jeśli zdecydujesz się na metamorfozę, będziesz musiała spróbować zrobić to sama, a trudno jest robić notatki w myślach, gdy ktoś ci schlebia i każe patrzeć w sufit.
Z drugiej strony, koszmarem twojej matki jest to, że pójdziesz do szkoły wyglądając jak ulicznica. Albo Joker w zły dzień. Może nawet oceniać matki innych dziewcząt po tym, jak bardzo ich córki wyglądają, jakby były dostępne seksualnie, nawet jeśli takie nie są, i zakładać, że inne kobiety będą na ciebie patrzeć i ją oceniać, nawet jeśli jej w ogóle nie znają. Nie myśląc o tym, co pomyślą młodzi mężczyźni... a ty byłaś taka słodka i niewinna, co, zaledwie kilka lat temu...
Trzymanie tego „w rodzinie” przez jakiś czas i zachowywanie swoich wymarzonych stylizacji na piżamowe imprezy i selfie (i upewnienie się, że widzą je tylko najbliżsi i najdrożsi) to dobry pierwszy krok. Z czasem rodzice uznają to za niegroźne hobby i dadzą ci spokój. Więc zachowaj to w tajemnicy. Przynajmniej do czasu, aż wyjedziesz na studia…
Zależy to od rodzaju rodziców, których masz. Jeśli masz bliską i komfortową relację z mamą, to myślę, że ty i twoja mama możecie lubić się dogadywać przy makijażu (jeśli go nosi), więc może pewnego dnia, idąc do sklepu, zapytaj, czy możesz wypróbować jakiś makijaż. Może po prostu zacznij od błyszczyka lub czegoś takiego. Jeśli są bardziej surowi, to będzie trudniej. W spokojny dzień, kiedy wszystko jest dość spokojne, powiedz im, że chcesz trochę, prawdopodobnie zapytają dlaczego. Po prostu powiedz im, żeby nosili go w domu i eksperymentowali... Stopniowo będą się z tym bardziej oswajać, a ty też będziesz mogła go nosić.
Nie rób wielkiej sprawy z tego, że nie robisz makijażu, jeśli na początku odrzucą ten pomysł. To tylko makijaż i kłótnia z nimi prawdopodobnie sprawi, że wymyślą argument w stylu „jesteś zbyt niedojrzała/niegotowa na makijaż”.
Nigdy nie zaczynaj od całej cholernej palety Jamesa Charlesa lub czegoś takiego (nawet jeśli wątpię, że to zrobisz). Zbieraj makijaż stopniowo, zaczynając od produktu do ust - co jest najłatwiejsze. (jeśli chcesz mieć jakiś makijaż do zakrycia skóry, zacznij od kremu CC. Będzie to dla nich wyglądało tylko jak nawilżacz (prawdopodobnie))
Myślę, że już oglądałaś filmiki na YouTube o makijażu, ale na wszelki wypadek spędź sporo czasu, kiedy/jeśli masz makijaż. Jeśli wyjdziesz ze swojego pokoju/łazienki wyglądając jak klaun, to będą żałować, że ci cokolwiek kupili
Oof przepraszam moja odpowiedź była długa. Powodzenia