Mam 15 lat i podniecam się. Czy to normalne?
Odpowiedzi
Moim zdaniem jest to całkiem normalne. Może to nawet część instynktu przetrwania, gdzie musi być równowaga między narcyzmem a wstrętem do samego siebie (przynajmniej w moim przypadku). Doświadczałem tego typu rzeczy odkąd pamiętam. Nawet kiedy byłem dość młody, dostawałem solidnej erekcji po prostu widząc siebie nago. Podejrzewam, że miało to coś wspólnego z tym, że mentalnie używałem swoich genitaliów jako substytutu piersi matki, od której wcześniej zostałem odstawiony. To wyjaśniałoby moją wczesną fiksację na punkcie mojego moszny i jąder oraz to, jak na nie wpływały zmiany temperatury ciała. Moje zainteresowanie moim penisem zaczęło się trochę później, ponieważ moje erekcje stały się twardsze i przyjemniejsze. Wydawało się, że postrzegałem swoje ciało jako po prostu substytut kobiecego ciała. Inne męskie ciała wydawały się być tylko obiektami porównawczymi, które skutkowały albo narcystycznym zaopatrzeniem, albo urazem. Później dowiedziałem się o masturbacji przed lustrem od starszego przyrodniego brata. Nie przypominam sobie, aby jakiekolwiek lustro pękło lub rozbiło się w trakcie tego procesu. W tej chwili masturbacja lustrzana wydaje się być dla mnie jedynym sposobem, aby uniknąć korzystania z pornografii lub fantazji. Masturbacja bez żadnych obrazów jest całkowicie poza moimi umiejętnościami.
Tak, w dzisiejszych czasach jest to normalne, zależy też od tego, jak często to robisz, ale radziłbym starać się odwracać uwagę tak bardzo, jak to możliwe.
Ponieważ nadejdzie czas, gdy wpłynie to nie tylko na twoje ciało, ale także na twoje zdrowie psychiczne.
Często czujesz się winny po tym, więc spróbuj zabawiać swój umysł na inne możliwe sposoby. Jeśli nadal masz na to ochotę, spróbuj przejąć kontrolę nad swoim umysłem, ponieważ jest to konieczne w tym wieku.
Jeśli naprawdę kochasz siebie i chcesz stać się osobą skupioną na celu, to powinnaś zacząć ćwiczyć już teraz. W przeciwnym razie będzie to miało dalszy wpływ na twoje ciało, szczególnie na zdrowie psychiczne.