Mam 15 lat. Jak przekonać mamę, żeby pozwoliła mi nosić rzęsy?
Odpowiedzi
Widziałam 14 i 13-letnie dziewczyny noszące rzęsy i powiem wam jedno, wyglądają po prostu jak sztuczne, tak, dzięki temu wyglądają ładnie i wszystko, ale kiedy patrzą w dół, widać paskudny klej na ich powiekach. W zależności od tego, czy je opuścisz, czy nałożysz ręcznie, jeśli je zrobisz, to jest to drogi zabieg, a co jeśli ci nie będą pasować? Wtedy musisz wrócić, żeby je zdjąć, a to również niszczy twoje rzęsy i słyszałam, że zatrzymuje wzrost rzęs.
ale jeśli naprawdę chcesz ją przekupić poprawiając ocenę lub pomagając w domu. Ostatecznie to twój wybór
Czytałem odpowiedzi tutaj i muszę powiedzieć, że większość z was ma problemy psychiczne. Masz 15 lat. Chyba że twoi rodzice nie potrafią pogodzić się z losem, aby przeżyć, twoim zadaniem jest UCZYĆ SIĘ. Fakt, że nie pozwalają swoim dzieciom mieć smartfona w dzisiejszych czasach, nie mówię o mediach społecznościowych (nawet jeśli zasadniczo żyjesz pod kamieniem, szczególnie z powodu kwarantanny), lub jak wyczytałem w niektórych odpowiedziach, nie pozwalają ci korzystać z przeglądarki internetowej, twoi rodzice są albo zbyt głupi, aby pozwolić im się rozmnażać, albo po prostu niezwykle religijni i nieprzystosowani do dzisiejszego społeczeństwa, w którym to przypadku stosuje się to samo.
Jeśli twoi rodzice nie mają pieniędzy, żeby kupić ci telefon, możesz na niego zapracować, powiedzmy w miesiącach letnich, ale rodzice, którzy zmuszają swoje dzieci do pracy w ciągu roku szkolnego, zwłaszcza w czasie fkin liceum, nie powinni mieć dzieci, do cholery. W ten sposób wychowuje się dzieci, które nie mają wystarczającego wykształcenia lub dobrze skończyły liceum, ale nie miały czasu, żeby rozwijać swoje zainteresowania, co również jest upośledzone.
Fakt, że możesz kupić własny smartfon, a Twoi rodzice nie pozwalają Ci na to, dyskredytuje ich jako osoby rozsądnej (zanim ktoś pomyśli „każdy ma prawo do własnego zdania”, wspomnę Hitlera i religijnych ekstremistów na całym świecie, aby spojrzeć na to z szerszej perspektywy – wszystkie przekonania można wyśmiewać i osądzać, jeśli są bezsensowne).
Rozumiem, że niektórzy zachodni Europejczycy i głównie Amerykanie mają pomysł, aby pozwolić/zmusić dzieci (choć nieliczne) do pracy na własny rachunek od wczesnej adolescencji. To śmieszne, jeśli nie możesz udźwignąć ciężaru dziecka, nie miej go. Dzieci i nastolatkowie powinni się uczyć, a nie pracować w rodzinie, którą MOGĄ utrzymać. Jest powód, dla którego kraje nordyckie mają najlepsze systemy edukacyjne (i nie mówię o najlepszych uniwersytetach, Ameryka ma najlepsze ze względu na śmieszne ceny).
Moja rada jest taka, żebyś się po prostu uczył i wyprowadził się tak szybko, jak to możliwe i nie oglądał się za siebie. Rodzice też muszą sobie zasłużyć na ich szacunek. Będziesz musiał być posłuszny, dopóki będziesz pod nimi mieszkał, ale potem to zależy od tego, jak cię traktowali. I słowo rady na to gówno, nie daj się nabrać na „zrobiliśmy, co mogliśmy”… jest 2020 rok i jest internet, możesz pobrać setki książek i przeczytać tysiące artykułów na temat wychowywania dzieci, a są też miejsca takie jak quora. Zostaw telefon, dorośnij, ucz się i wyprowadź się przy pierwszej okazji i nie zawracaj sobie głowy oglądaniem się za nimi ani proszeniem o ich błogosławieństwo. To moja rada, dzieciaku