Mój mąż jest ode mnie starszy o trzynaście lat. Uważa, że ​​nie przetrwamy ze względu na różnicę wieku. Jak mogę mu pokazać, że możemy to zrobić, mimo naszego wieku? Jakiej rady byś mu udzieliła?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

HillaryMarek Oct 12 2017 at 22:54

Jesteście małżeństwem. Więc to jest coś, o czym powinien pomyśleć, zanim powiedział TAK. Różnica wieku może powodować irytację, a czasami prowadzić do konfliktów, ale cóż, tak samo jest z wieloma rzeczami. Mam na myśli, że gdybyś miała ogromny spadek, a on spędził większość swojego życia walcząc o to, by związać koniec z końcem, moglibyście się kłócić o to, jak budżetować i gdzie alokować fundusze. Ale na końcu, wypracowujecie sobie rozwiązanie, ponieważ na tym polega posiadanie partnera życiowego. Wiesz, że możesz się od czasu do czasu rozpaść, a życie BĘDZIE czasami trudne, ale bez względu na wszystko, nie jesteś sama, dopóki śmierć nas nie rozłączy.

Mój mąż jest ode mnie młodszy o 7 lat, a kiedy się pobraliśmy, był świeżo po studiach i tak samo niedojrzały, roszczeniowy i urojony jak każdy inny student z funduszu powierniczego, który wyruszył, by stawić czoła światu. Kiedyś brałam naprawdę długie prysznice, gdzie stałam i powtarzałam sobie: „on z tego wyrośnie, bądź cierpliwa. Pamiętaj, jaka byłaś w tym wieku. Kochasz go. On kocha cię całym sercem, wypracuj to”. Dekadę później śmiejemy się z głupich rzeczy, które uważał za tak ważne, że musiał walczyć zębami i pazurami. Jest kimś, kto musi uczyć się wszystkiego sam, w trudny sposób. Musiałam więc odpuścić sobie potrzebę kontrolowania sytuacji i przestać próbować cały czas uczyć go życiowych lekcji. Musiałam wiedzieć, czy będzie moim na zawsze, czy też jakiś młody, gorący, świeżo wyglądający nieznajomy przyjdzie i rozbije nasz szczęśliwy dom. To było moje największe zmartwienie.

Po prostu przeczekaj. Ludzie dojrzewają, rzeczy mijają, a ludzie się zmieniają.

Rozwijajmy się razem, nie osobno.

Powodzenia!!

LorenHarkrider Oct 12 2017 at 23:19

Twój mąż ma rację. Wyobraź sobie, że masz 45 lat, pracujesz w swojej dziedzinie, chcesz podróżować, wychodzić na tańce, robić wszystkie te rzeczy, które lubią robić 45-latki, ponieważ w końcu mają zasoby i mądrość, aby to robić. Jesteś żoną mężczyzny, który zbliża się do 60-tki, myśli o przejściu na emeryturę, nie jest już mężczyzną w łóżku, którego tak lubiłaś, zaczyna mieć zaniki pamięci i zdecydowanie za dużo „momentów seniora”. Mężowie twoich przyjaciół wychodzą, aby robić rzeczy, których 60-latka nie jest w stanie dobrze robić, więc nie jest zapraszany na zaproszenia, a ty też! Pojawi się uraza. Żadnego seksu, żadnych przyjaciół, coraz mniej wspólnego z twoim partnerem. Będziesz kuszona, aby wyjść sama, aby szukać tych rzeczy, których ci brakuje, na które tak ciężko pracowałaś w wieku 45 lat. Być może, będąc trochę samotną, poszukaj towarzystwa mężczyzn. Prawdopodobnie skończysz sama, gdy on umrze, za stara, aby zacząć od nowa, albo go zostawisz, aby móc żyć swoim życiem. Widziałam, jak to przytrafiło się członkowi rodziny w podobnej sytuacji. Bardzo mnie to zasmuciło. Myślę, że to faktycznie doprowadziło jej męża do szału. Jest sam, a jego dzieci nawet z nim nie rozmawiają. Ona radzi sobie dobrze, podróżuje i cieszy się życiem, podczas gdy on marnieje sam. Czy chcesz zrobić to innej osobie, szczególnie takiej, na której teraz tak bardzo ci zależy? Miał miłą, młodą żonę, gdy miał 40 lat. Szczęściarz! Nie za bardzo. Moja rada dla niego jest taka, żeby pozwolić ci odejść teraz, póki oboje możecie mieć dobre życie. Nie chcesz być niańką starca przez 10 do 15 lat, gdy jesteś w szczytowym okresie swojego życia.