Nie mogę przestać myśleć o droidach-krześle akolity

Jun 06 2024
Wyobraź sobie, że Twoje życie jest... krzesłem. Wyobraź to sobie. To jest szalone.

Jedną z bardzo dobrych rzeczy w nowym projekcie Gwiezdnych Wojen jest to, że zawsze dostaniesz odrobinę Funny Little Guys. Wasze gówniane gówna , wasze nowe droidy , wasze Bell Guys , wasze Blurrgs , rzeczy tego rodzaju. Budowanie świata Gwiezdnych Wojen opiera się nie na bohaterach i złoczyńcach, ale na galaktyce dziwaków, którzy są na ekranie przez około pięć sekund i to wszystko.

powiązana zawartość

Droidy Zombie to najmniej interesująca rzecz w nowym wydarzeniu dotyczącym Droidów Zombie w Star Wars Comics
Droidy Ahsoki to najlepsza jak dotąd animowana adaptacja

powiązana zawartość

Droidy Zombie to najmniej interesująca rzecz w nowym wydarzeniu dotyczącym Droidów Zombie w Star Wars Comics
Droidy Ahsoki to najlepsza jak dotąd animowana adaptacja
Nie zadzieraj z Luthenem i jego cholernym statkiem laserowym | Przegląd Andoru
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Nie zadzieraj z Luthenem i jego cholernym statkiem laserowym | Przegląd Andoru

Co prowadzi mnie do The Acolyte , najnowszego projektu Gwiezdnych Wojen , w którym oczywiście roi się od Funny Little Guys. Jest taki mały chłopczyk, któremu Mae płaci, żeby dowiedzieć się, gdzie jest Indara w pierwszych scenach premiery . Barmanowi, któremu następnie grozi, co prowadzi do śmierci Indary podczas pojedynku. Jest siostra Neimodian, Mae, dla której pracuje Osha, i ich gigantyczne kapelusze (i nieco mniej wątpliwy akcent!). Na pokładzie transportu Republiki znajdują się wszyscy więźniowie, do których zabrano Oshę, gdy Jedi oskarżają ją o śmierć Indary. A potem są droidy — mnóstwo zabawnych małych droidów!

Mamy Pipa, wielonarzędziowego towarzysza Oshy, który oprócz tego, że potrafi spawać, tłumić ogień i robić wiele innych rzeczy, wydaje się być tak samo świadomą istotą jak każdy droid o humanoidalnej łusce, którego widzimy . W drugim odcinku placówka Jedi na Olega ma wersję droida-drzwi, którą widzieliśmy w Powrocie Jedi na bramie Jabby. No i jest jeszcze wspomniany transport Republiki, który ma na pokładzie nie tylko droida-ochroniarza jako pozornie jedynego urzędnika, ale także naprawdę interesującego Zabawnego Małego Gościa w całym tym przedsięwzięciu: Droidy Krzesłowe.

Droidy Krzesłowe to niesamowite dzieła sztuki. Są to, dosłownie, droidy krzesełkowe – to siedzenia pilotów statku Republiki, prawdopodobnie system autopilota, ale uosobiony i nazwany. Formularz to krzesło. Równie fascynujące jest to, że mają dwa tryby, bardziej humanoidalny i hybrydowy fotel, gdy sterują statkiem, ale można je również wyłączyć, prawdopodobnie dla pilotów organicznych, aby przejęli kontrolę (lub nawet droid bezpieczeństwa – jak my powiedział, statek wydaje się być w całości sterowany przez droidy, pomiędzy strażnikiem a droidami-krzesłem). Ich ramiona i dłonie składają się z powrotem w ciało, tworząc dosłowne podłokietniki. Ich głowy przeskakują z ustawienia przodem do kierunku jazdy z powrotem do poziomu z siedzeniami i blokują się na miejscu, stając się dosłownie zagłówkami. To jakby Transformer był już w 90% krzesłem, ale potem przejście z trybu robota na alternatywę uczyniło go w 100% krzesłem. W opowieści o bliźniaczych refleksjach są Osha i Mae, Jasna Strona i Ciemna Strona, Bohaterowie i Złoczyńcy, ale jest też Krzesło Droid i Krzesło.

Jednak tym, co pcha Chair Droids poza fajny projekt i przekształcenie go w tego rodzaju doskonały element budowania świata Gwiezdnych Wojen, są wszystkie pytania, jakie stawiają – szczególnie w odniesieniu do dotychczasowych wzlotów i upadków serii związanej z osobowością droidów . Ile „Droida” znajduje się w droidzie krzesełkowym? Mają inteligencję potrzebną do pilotowania statku, ale są też na tyle humanizowani, że w ich projektach nawiązywano do osobowości – gdyby byli tylko komputerem pokładowym, który mógłby sterować statkiem na autopilocie, nie byłoby potrzeby dawania im przybliżenia głowy, ramion i dłoni do manipulowania elementami sterującymi, świateł działających jak „oczy”. A jeśli statek jest w całości napędzany pracą droidów, to przede wszystkim dla kogo uosabiają Droidy Krzesłowe? Czy droidowi ochrony zależy na tym, żeby siedzenie wyglądało jak osoba, tak jak oni? Mając tę ​​osobowość w fizycznej formie, jak ekspansywne jest ich oprogramowanie w porównaniu z droidami w bardziej tradycyjnych formach, które zacierają granicę między narzędziem a rzeczywistą, czującą istotą? To jest pytanie, na które Akolita odpowiedział już za pomocą Pipa — Pip to kieszonkowe narzędzie, ale Pip mówi także dźwiękami i piskami, które Osha rozumie i na które odpowiada podczas rozmowy z nim. Osha traktuje Pipa jak osobę tak samo, jak traktuje go jak spawacza, skaner, wytrych lub gaśnicę, mimo że postać Pipa jest czymś, co można schować do kieszeni kombinezonu mechanika.

A co z Droidami Krzesłowymi? Podobnie piszczą i buczą, nawet jeśli nigdy nie zobaczymy, jak komunikują się z inną istotą. Jak bardzo są świadomi swojego istnienia jako indywidualni ludzie, a nie tylko fantazyjne meble z podstawowym oprogramowaniem? Na początku pierwszego odcinka „Akolity” zostaje ustalone, że Republika zakazała wykonywania przez robotników organicznych prac związanych z naprawami statków poza statkami — taka praca jest zbyt niebezpieczna dla tego, co uważa za czujące istoty, więc zgodnie z prawem muszą ją teraz wykonywać droidy astromechaniczne , tak jak R2 i inni mu podobni robią to w Mrocznym widmie . Ale dla widzów Gwiezdnych Wojen R2 to w dużej mierze osoba, istota, jednostka, tak jak C-3PO, droid bojowy, BB-8, Chewbacca, Anakin czy ktokolwiek inny. Jeśli Droidy Krzesłowe są podobnymi zamiennikami, czy nie są nadal ludźmi? Czy są teraz tylko przerażającą klasą sług, wystarczająco świadomych swojego istnienia, ale ze względu na swoje ciała nie mogących istnieć poza pracą pilotów i krzeseł? Co stanie się z droidem krzesełkowym, gdy jego statek zostanie wycofany ze służby? Jak czuły się Droidy Krzesłowe w „Akolicie” , kiedy statek ulegał niemal zniszczeniu podczas awaryjnego lądowania na Carlac? Czy Droid Krzesłowy może czuć?

Żadne z tych pytań tak naprawdę nie wymaga odpowiedzi (chociaż chciałbym, aby Gwiezdne Wojny były nieco bardziej deklaratywne w kwestii traktowania droidów jak ludzi, a nie quasi-świadomej podklasy robotniczej). Ale to, że możesz ich zapytać po około 10 sekundach czasu antenowego, sprawia, że ​​Gwiezdne Wojny są tak niesamowitym, trwałym światem, który warto przede wszystkim odkrywać. To galaktyka wypełniona tą dziwną i cudowną fakturą, połączeniem dziwacznych pomysłów, fajnych projektów i, poprzez warstwy narracji pokoleń, ścieżka prowadząca do egzystencjalnego kryzysu dotyczącego środków do życia krzesła. Dzięki Zabawnym Małym Gościom galaktyka Gwiezdnych Wojen wciąż się kręci, a Droid Krzesłowy to najnowszy z ich długiej linii.


Chcesz więcej wiadomości o i9? Sprawdź, kiedy można się spodziewać najnowszych premier Marvela , Gwiezdnych Wojen i Star Trek , co dalej z uniwersum DC w filmie i telewizji oraz wszystko, co musisz wiedzieć o przyszłości Doktora Who .