Osiągnięcie swojego ostatecznego celu zajęło pierwszemu czarnemu astronautowi w Ameryce 60 lat

Nigdy nie porzucaj marzeń . Wiem, że to tandetne określenie, którego używa się zbyt często, ale Ed Dwight jest przykładem tego, dlaczego nigdy się nie poddawać to dobry pomysł, który w końcu się opłaci.
powiązana zawartość
Według „New York Times” w niedzielę Dwight, pierwszy w historii USA kandydat na czarnoskórego astronautę, spełnił swoje marzenia, wystrzeliwując rakietę w przestrzeń kosmiczną na pokładzie firmy rakietowej Blue Origin należącej do Jeffa Bezosa .
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
W ten sposób 90-letni Dwight stał się także najstarszą osobą w historii świata, która poleciała w kosmos, wyprzedzając aktora Williama Shatnera zaledwie o kilka miesięcy. Był jedną z sześciu osób biorących udział w 10-minutowym locie, kiedy rakieta wystartowała z prywatnego miejsca startu na obrzeżach Van Horn w Teksasie.
Więcej z New York Timesa:
Po tym, jak pan Dwight, obecnie rzeźbiarz, został wybrany do lotu Blue Origin, powiedział dziennikowi The New York Times, że ostateczny lot w przestrzeń kosmiczną nie był sprawiedliwością, ale czymś, co powinno w pewnym momencie nastąpić.
„Całe moje życie polegało na tym, żeby coś zrobić” – powiedział Dwight. „To kulminacja”.
Według „New York Times” Dwight był pilotem Sił Powietrznych i został pierwotnie wybrany na astronautę w 1961 r. w wyniku wysiłków prezydenta Johna F. Kennedy'ego, aby włączyć do ich programu kosmicznego więcej osób kolorowych.
Chociaż Dwight był wspierany przez Biały Dom i społeczność Czarnych, nigdy nie został wybrany na astronautę pomimo ukończenia Szkoły Pilotów Badań Kosmicznych w bazie sił powietrznych Edwards w Kalifornii.
Kiedy w 1963 r. zamordowano Kennedy'ego, zapał Dwighta do wyprawy w kosmos zaczął słabnąć; w 1966 roku opuścił Siły Powietrzne.
Gdyby sprawy potoczyły się inaczej, Dwight mógłby być pierwszym czarnym człowiekiem, który poleciał w kosmos, a nie Guyem Blufordem . Jednak pomimo tego, że kilkadziesiąt lat temu sprawy nie układały się pomyślnie, Dwight nadal był w stanie stworzyć historię świata.

