Pauly Shore jest bardzo smutny, że Richardowi Simmonsowi nie podoba się jego film o Richardzie Simmonsie

Jak by to było, gdyby nagle Pauly Shore wkroczył w twoje życie? To pytanie, które dręczy większość z nas, jedynie w formie hipotetycznej. Jednak dla w większości emerytowanego guru fitness, Richarda Simmonsa, stało się to ostatnio bardzo poważnym zmartwieniem. Simmons – wobec którego najwyraźniej ludzie po prostu nie mogą być normalni, między tym a podcastem Missing Richard Simmons – w tym tygodniu wrócił do mediów społecznościowych, aby (ponownie!) wyjaśnić , że nie ma nic wspólnego z nadchodzącym filmem Shore’a o nim i że nie akceptuje jego istnienia.
powiązana zawartość
„Właśnie przeczytałem, że nieznany mi mężczyzna pisze moje zdjęcie biograficzne z Paulym Shorem w roli głównej” – Simmons zamieścił w tym tygodniu w Internecie post, odnosząc się do pisarza Jordana Allena-Duttona, najbardziej znanego z pracy nad „ Robot Chicken ” dla Adult Swim . „Nie zgadzam się na ten film. Prowadzę rozmowy z dużymi studiami, aby z pewną pomocą stworzyć własny film biograficzny. Poczekajcie na ten film.”
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Shore odpowiedział na tę (bardzo uprzejmą!) notatkę na temat filmu, którego Richard Simmons nie chce, aby powstał na podstawie jego własnego, prawdziwego życia, wskakując na swoje własne portale społecznościowe i zamieszczając 300-wyrazowe pismo, w którym twierdzi, że „nie spał całą noc” nad komentarzem Simmonsa.
Całość naprawdę warto przeczytać, bo to swego rodzaju mistrzowski wykład z cringe: Shore neguje Simmonsa („Leonardo DiCaprio nie zagra z tobą. Brad Pitt nie zagra z tobą. Jestem idealny.”); stara się czerpać z osobistych powiązań („Znam cię, Richardzie. Kiedyś razem spędzaliśmy czas. Zawsze widywałem cię w The Comedy Store. Jesteś moim starym kumplem.”); agresywnie mu schlebia („Słyszałem też dobrą wiadomość, że prowadzisz rozmowy ze studiami w sprawie nakręcenia filmu biograficznego o sobie. To niesamowite! Im więcej filmów o Tobie, tym lepiej!”); a potem kończy całość, przypominając Simmonsowi, że cały czas powstają nieautoryzowane filmy biograficzne i nic nie może na to poradzić. Aha, i on mówi: „Amaze-balls”. W 2024!
Zdjęcia Shore'a i Allena-Duttona trwają obecnie w The Wolper Group, spółce zależnej Warner Bros. Shore grał wcześniej Simmonsa w filmie krótkometrażowym „The Court Jester”.
[ przez Variety ]

