Pijany pilot rozbija ultralekki samolot na osiedlowym podwórku

Pamiętasz początek Dnia Niepodległości , kiedy po raz pierwszy spotykamy postać Randy'ego Quaida? Jest w czerwonym dwupłatowcu, po pijaku odkurza niewłaściwą posiadłość przed lądowaniem na lokalnej drodze. Podczas gdy postać doczekała się odkupienia później w filmie, wydaje się, że pilot z Indiany zdecydował, że ta wersja Russella Casse jest tą, którą należy ubóstwiać – tylko bez równie płynnego lądowania.
W poniedziałek, 13 grudnia, pojedynczy czerwony ultralekki samolot rozbił się przed dzielnicą Heather Ridge w Warren Township w stanie Indiana. Samolot wylądował zaledwie kilka kroków od domu Douga Cunninghama, który opowiedział South Bend Tribune o swoich doświadczeniach:
Raport policji stanu Indiana na temat katastrofy nie wymienia konkretnej przyczyny, ale zauważa, że pilot „wykazywał oznaki upośledzenia alkoholowego” i nie przeszedł testu trzeźwości w terenie.

FAA zakazuje pilotom posiadania alkoholu we krwi na poziomie 0,04% lub wyższym , ale nie zostanie to wykazane w żadnym ultralekkim teście licencyjnym – przede wszystkim dlatego, że w przypadku lotów ultralekkich nie ma żadnych . Jednak okólnik doradczy FAA o ile samolot waży mniej niż 254 funtów, przewozi tylko jednego pasażera i spełnia kilka innych kryteriów, każda osoba może nim latać bez licencji lub szkolenia.
Niezależnie od wymagań szkoleniowych, zdrowym rozsądkiem powinno być niepicie i latanie. Na szczęście dla właścicieli domów i architektów krajobrazu na całym świecie ten pilot prawdopodobnie nie będzie latał w najbliższym czasie. Może zamiast tego znajdzie sobie kampera odpowiedniego do pory roku.

