Przeciętny dzień z życia Amerykanina

Nov 30 2022
Mój mąż niedawno poinformował mnie, że naklejka z tablicą rejestracyjną na naszym drugim samochodzie już dawno straciła ważność. Dla osób spoza mojego stanu lub spoza U.

Mój mąż niedawno poinformował mnie, że naklejka z tablicą rejestracyjną na naszym drugim samochodzie już dawno straciła ważność. Dla osób spoza mojego stanu lub spoza USA, sposób, w jaki to zwykle działa, polega na tym, że stan wysyła ci formularz z ostrzeżeniem, że naklejka wygaśnie, a ty odsyłasz czek z kopertą, a oni wysyłają ci naklejkę w zamian. Wydaje się, że pracował dla nas przy większości innych okazji.

Z jakiegoś powodu nigdy nie zrobili tego dla nas z naszym drugim samochodem. Może usterka z adresem lub coś, kiedy kupiliśmy to używane kilka lat temu? Tak czy inaczej, nienawidzę nieprzestrzegania prawa, więc chcę temu zaradzić. Niestety strona samoobsługowa wymaga użycia informacji dostępnych tylko w formularzu, który wysyłają, aby rozpocząć proces odnawiania. To oczywiście głupie — dlaczego nie można po prostu wyszukać według numeru rejestracyjnego? Chyba dlatego, że wszyscy, którzy pracują dla rządu, to kretyni?

Sekcja FAQ na stronie mówi mi, że mogę zadzwonić pod bezpłatny numer lub inny numer poza stanem, aby porozmawiać z osobą zajmującą się dochodzeniem publicznym, która sprawdziłaby informacje rejestracyjne podane w formularzu. Kiedy dzwoniłem po raz pierwszy, oba numery wydawały sygnał zajętości. Spróbowałem jeszcze raz, a potem usłyszałem coś, co brzmiało jak dzwonek faksu na numer 800. Trzymałem się tego, ponieważ był to prawdziwy – choć dziwny – pierścionek. Potem jakoś zabrzęczał i automatyczny głos powiedział mi, że to firma ubezpieczeniowa. Oooo tak!

Dzień wcześniej ten numer przynajmniej dał mi automatyczną wiadomość, że w rzeczywistości był to DMV, ale wiadomość powiedziała mi, że biuro zostało zamknięte 15 minut wcześniej. Dobra, spróbuję z numerem 217. Zadzwonił… a potem po prostu zadzwonił i zadzwonił. Spróbowałem jeszcze raz i tym razem wyświetliła się automatyczna wiadomość z drzewem telefonicznym. Głupio wybrałem opcję rejestracji pojazdu, która właśnie przeniosła mnie do zautomatyzowanego systemu, który wymagał informacji z wysłanego formularza! Oddzwaniając ponownie, ponownie dostałem menu drzewa telefonów. Wybrałem opcję pozostania na linii dla przedstawiciela serwisu. Ale potem poszło do wiadomości, że wszyscy są zajęci i aby zadzwonić ponownie w godzinach pracy (ale zgodnie z wcześniejszą automatyczną wiadomością był to najlepszy czas na telefon)! Dzwonisz ponownie, a telefon dzwoni, dopóki się nie rozłączy?

Jak to jest możliwe? Jak możesz uzyskać tak różne doświadczenia (choć żadne dobre), dzwoniąc pod ten sam numer? Czy ludzie mogą ręcznie wyłączyć linię? Wydaje się, że pracownicy rządowi są dość prostymi ludźmi, ponieważ nie potrafią zaprojektować procesu roboczego. A może procesy rządowe nigdy nie były projektowane na skalę? Może nie zaprojektowali systemów, które byłyby w stanie obsłużyć liczbę zapytań po uruchomieniu sieci WWW?

Takie rzeczy sprawiają, że rozumiem chęć obalenia rządu. Albo zwariować. Wydaje się, że jedyną pozostałą drogą do przestrzegania prawa jest osobiste pójście do urzędu. Oczywiście, kiedy przejeżdżasz obok i widzisz kolejki za drzwiami, wiem, że to nie będzie dobre. Zasadniczo nie mogę tego dzisiaj zmieścić, ale pozwólcie, że zacznę mentalnie przygotowywać się do tej osobistej wizyty.

Mój katastroficzny mózg bierze pod uwagę inny, wyjątkowo amerykański problem, że ktoś może pojawić się z bronią i zastrzelić DMV. Dlaczego by nie mieli, skoro większość w tym kraju wydaje się posiadać broń, a większość wydaje się dość niestabilna, a Bóg jeden wie, że głupi telefon jest irytujący jak cholera. Dlaczego nie mieliby zdecydować się na zabranie wołowiny z bronią, skoro nie mogą prowadzić swoich interesów z domu?

Chociaż jest to przygnębiająca myśl, i tak jestem przygnębiony, więc nie będę zbytnio tracić formy na myśl o możliwości zakończenia mojego życia przez wycieczkę do DMV. Mam tylko nadzieję, że jeśli to pójdzie w dół, będę bohaterem jak ten włochaty koleś, który był na widowni podczas niedawnej strzelaniny w drag show. To znaczy, był znacznie większy ode mnie i weterana, więc wyszkolony do walki. Ale może z moim sprytem i niewielkimi rozmiarami mogę rzucić się w kółko i podejść od tyłu? Niepewny. Mam takie myśli od wielu lat – wyobrażając sobie, że mógłbym zdjąć strzelca w pociągu, w szkole, teraz, w DMV. To jest smutny, smutny stan dzisiejszej Ameryki.

Mam nadzieję, że wizyta przebiegnie gładko. W najlepszym przypadku dostaję naklejkę i nikt do mnie nie strzela (ani do nikogo innego w budynku). Ale w tym kraju nie ma gwarancji.