Puzzle Gizmodo Monday: Czy uda ci się przechytrzyć te primaaprilisowe żarty?

Apr 01 2024
Łamigłówki w tym tygodniu to podchwytliwe pytania. Albo czy oni?

Już w pierwszym poniedziałkowym puzzlem Gizmodo obiecałem: przysięgałem, że łamigłówki, które tu zamieszczam, nie będą fikcyjne, że to, o co zdają się pytać, naprawdę jest tym, o co proszą. W 35 ratach chyba dotrzymałem słowa, ale z okazji Prima Aprilis czas złamać moją jedną zasadę. Oto przykład tego rodzaju chwytu, który mam na myśli:

Mam dwie monety amerykańskie, których suma wynosi 30 centów. Jeden z nich nie jest niklem. Jakie są te dwie monety?

Odpowiedź: ćwierć i pięciocentówka. Jeden z nich nie jest niklem, ale drugi jest.

To łamigłówka, odpowiednik żartu taty. Jest u nich mnóstwo zagadek. Unikam narzekaczy, ponieważ wierzę w wagę zaufania źródłu swojej zagadki. Gdybym połączył prawdziwe łamigłówki z podchwytliwymi pytaniami, zawsze oglądałbyś się przez ramię w poszukiwaniu oszustwa i traciłbyś prawdziwy wgląd.

Nie zrozumcie mnie źle, przechytrzenie podchwytliwego pytania daje szczególną satysfakcję. Po raz pierwszy w historii oferujemy nagrodę pieniężną w wysokości 750 000 dolarów temu, kto rozwiąże wszystkie łamigłówki z tego tygodnia. Nie wierzysz mi? Można się tego dowiedzieć tylko w jeden sposób.

Czy przegapiłeś zagadkę z zeszłego tygodnia? Sprawdź to tutaj i znajdź rozwiązanie na dole dzisiejszego artykułu. Uważaj, aby nie czytać zbyt daleko w przyszłość, jeśli nie rozwiązałeś jeszcze zadania z zeszłego tygodnia!

Zagadka nr 36: Prima aprilis

  1. Drabina linowa wisi nad krawędzią statku. Drabina ma 20 stóp długości, a szczeble są oddalone od siebie o 1 stopę. Dolny szczebel ledwo dotyka wody. Przypływ oceanu podnosi się o 3 cale na godzinę. Ile czasu upłynie, zanim dziewięć dolnych szczebli drabiny zanurzy się pod wodą?
  2. Co jest warte więcej, galon pięciocentówek czy pół galona dziesięciocentówek?
  3. Mężczyzna wychodzi z domu i skręca trzy razy w lewo. Kiedy wraca do domu, widzi dwóch mężczyzn w maskach. Kim są ci mężczyźni?
  4. Spotykasz dwie dziewczyny o imieniu Chloe Smith i Zoe Smith. Wyglądają podobnie i pytasz, czy są bliźniakami. Mówią: „Nie, ale mamy tych samych rodziców i urodziliśmy się tego samego dnia, tego samego miesiąca, tego samego roku”. Jak to jest możliwe?
  5. Źle się czuję, zostawiając Was tylko z efektownymi łamigłówkami, więc dodałem jedną prawdziwą. Przychodzę do Was z ciekawą obserwacją. Wybieram liczbę i jeśli jest parzysta, dzielę ją przez 2, ale jeśli jest nieparzysta, mnożę ją przez 3 i dodaję 1. Następnie powtarzam ten proces niezależnie od otrzymanej liczby. Na przykład, jeśli zacznę od 5, sekwencja będzie następująca: 5, 16, 8, 4, 2, 1. Dzieje się tak, ponieważ 5 jest nieparzyste, więc zaczynam od pomnożenia przez 3 i dodania 1, aby otrzymać 16, czyli parzyste, więc dzielę przez 2, żeby otrzymać 8, co też jest parzyste i tak dalej. Zauważyłem, że niezależnie od tego, od której liczby zacznę, zawsze ostatecznie dojdę do 1. Czy możesz mi wytłumaczyć dlaczego? To nie powinno być zbyt trudne, ale jeśli potrzebujesz podpowiedzi, dostarczyłem ją tutaj .

Wrócę w przyszły poniedziałek z odpowiedziami i nową zagadką. Czy znasz fajną łamigłówkę, która Twoim zdaniem powinna się tutaj znaleźć? Napisz do mnie na X @JackPMurtagh lub napisz do mnie na adres [email protected]


Rozwiązanie zagadki nr 35: Whodunity

Czy kryminały z zeszłego tygodnia były dla Ciebie elementarne? Pocieszyło mnie, gdy w zeszłym tygodniu zobaczyłem kilku nowych komentatorów. Prawdopodobnie w przyszłej części przedstawię więcej kryminałów.

1. W pierwszej historii Komendant Policji mówi, że w mieszkaniu Diddy'ego było ciemno i dopiero po włączeniu światła zobaczyli na łóżku list pożegnalny. Powiedziano nam, że jest jasny dzień i że Diddy mieszkał w kawalerce. Sherlock argumentuje, że gdyby Diddy wyskoczył przez okno, to okno w jego mieszkaniu powinno być nadal otwarte i powinno wpadać światło. Ktoś musiał tam być, żeby zamknąć okno lub zasłonić żaluzje.

2. W drugiej historii szef założył, że pani Howe zmarła w swoim domu. Wiemy tylko, że zmarła w wyniku uduszenia o godzinie 18:00. Sherlock przypuszcza, że ​​pani Howe mogła opuścić dom i spotkać się z mężem gdzieś w pobliżu jego pracy. Mógł ją zabić gdzie indziej i upozorować ciało w domu.

Pozdrowienia dla frslou89 za wyeliminowanie obu spraw. Kilku z Was wymyśliło alternatywne rozwiązanie drugiego kryminału: biuro pana Howe'a znajduje się w innej strefie czasowej niż jego dom. Może mu to dać dodatkową godzinę na dojazd do domu i dotarcie tam w samą porę, aby zabić panią Howe przed 18:00. To sprytny pomysł, ale całkowicie przeoczyłem taką możliwość. dreszcz000 wskazuje, że Sherlock rozwiązuje przestępstwa w Anglii, która ma tylko jedną strefę czasową.