Simone Biles w końcu wypowiada się na temat komentarza męża „Ona jest szczęściarzem” i ostrej reakcji

Obecnie Simone Biles jest bardzo zajęta przygotowaniami do zdobycia złota na Letnich Igrzyskach Olimpijskich 2024 w Paryżu w lipcu. Jednak gimnastyczka znalazła czas poza harmonogramem treningów i 16 kwietnia odwiedziła podcast Call Her Daddy , w którym podzieliła się swoimi odczuciami na temat komentarzy, które jej mąż, zawodnik NFL Jonathan Owens, wygłosił na temat ich związku w zeszłym roku.
powiązana zawartość
„To wszystko było dla niego. Myślę więc, że byli wściekli, że nie uwzględnił mnie w wywiadzie, ale on też musi mieć swoje chwile i ja mu na to pozwalam” – powiedziała.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Biles miał na myśli występ Owensa w grudniu 2023 r. w podcaście The Pivot . Podczas rozmowy mówił o tym, że nie znał Biles i o tym, jak bardzo była gwiazdorska przed ich spotkaniem, żartując nawet, że to ona miała szczęście.
„Zawsze powtarzam, że głównym problemem są mężczyźni” – powiedział wówczas.
Te słowa wzburzyły mnóstwo ludzi w Internecie, a niektórzy nawet sugerowali, że złoty medalista olimpijski opuści Owensa.
„Dlaczego ona się tak uśmiecha, skoro ten mężczyzna robi z niej głupca” i „Simone musi uciekać. Lepiej nie mieć z nim dziecka. Jest tak wiele sygnałów ostrzegawczych” – to niektóre z ostrzegawczych komentarzy, które użytkownicy zostawili pod postem.
Jednak w wywiadzie udzielonym w tym tygodniu Biles powiedziała, że ci, którzy byli zbuntowani, mylili się.
„Nigdy nie powiedział, że nie jestem łupem” – powiedziała. „Powiedział, że jest chwytem, ponieważ nim jest. Nigdy nie spotkałam takiego mężczyzny jak on. Wiele osób, które go spotykają, mówi: „O mój Boże”. Chcę takiego mężczyzny, jak Jonathan.
Zgadza się z tym gospodarz Pivot, Ryan Clark. W filmie z grudnia 2023 r. oskarżył ludzi o wybranie jednego stwierdzenia zamiast wysłuchania całego wywiadu.
„Za każdym razem, gdy na siebie spojrzeli, widać, jak piękne było dla nich [ich spotkanie]” – powiedział wówczas. „Ale teraz wszyscy to przekręcili, przyjęli i uczynili z tego coś negatywnego. Ale to, czego ludzie nie zrobili, to obejrzenie całego programu.
Ale chociaż Biles twierdzi, że na początku uważała wezwania do rozwodu za zabawne, zaczęły one szczypać i ostatecznie popchnęły ją do punktu krytycznego.
„To naprawdę zabolało, że tak mówili o moim mężu. Bo dla mnie to jak mówić o mnie, ile chcesz, ale nie przychodź po moją rodzinę” – powiedziała.
Dodała, że ludzie, którzy widzą tylko jego osobowość w Internecie, nie mogą zobaczyć, jaki jest słodki w rzeczywistości.
„Tak naprawdę nigdy nie spotkałam takiego mężczyzny jak on. Nadal otwiera moje drzwi” – powiedziała.

