Stany Zjednoczone mają tak wiele rurociągów naftowych, że połowa z nich jest pusta

Dec 17 2021
Nieużywane rury w pobliżu Blanco w Teksasie w 2019 r.
Nieużywane rury w pobliżu Blanco w Teksasie w 2019 r.

Jeśli szukasz rurociągu naftowego, masz szczęście — mamy teraz wiele dodatkowych. Około połowa rurociągów naftowych w USA stoi nieużywana, podała firma badawcza energii Wood Mackenzie w danych udostępnionych Reuterowi w czwartek. Sytuacja odzwierciedla spadek wydobycia ropy, który został zapoczątkowany przez pandemię .

Produkcja ropy naftowej, podobnie jak wiele innych funkcji łańcucha dostaw, nie jest nauką ścisłą; zwykle występuje dynamika push-and-pull między produkcją a rurociągami, gdy podaż przypływa i odpływa. Na początku 2020 r., kiedy produkcja ropy w USA była wciąż stosunkowo wysoka, od 30 do 40% krajowych rurociągów było niewykorzystanych, poinformował Wood Mackenzie. Jednak spadek wydobycia w wyniku Covid-19, kiedy popyt był tak niski, że ceny ropy na krótko spadły do ​​wartości ujemnych, był tak gwałtowny, że stosunek niewykorzystanych rurociągów do wydobycia ropy jest obecnie naprawdę niezwykły.

Częścią tego niesamowitego spadku jest boom naftowy, który poprzedził pandemię. W latach 2017-2020 operatorzy starali się budować więcej rurociągów, ponieważ gwałtowny wzrost wydobycia ropy naftowej w basenie permskim w Teksasie spowodował wąskie gardła w transporcie i groził przeciążeniem istniejącej infrastruktury. To była wisienka na szczycie 15-letniego pośpiechu w amerykańskiej produkcji ropy, jakiego nie było w historii.

„Boom łupkowy był bezprecedensowy pod względem wielkości i tempa wzrostu produkcji”, powiedział Lorne Stockman, dyrektor w Oil Change International. „Zwłaszcza w permie, o ile mi wiadomo, nigdy nie było basenu naftowego ani równiny, która rozrosłaby się tak bardzo i tak szybko”.

Innym czynnikiem przyczyniającym się do szaleństwa budowy rurociągów jest prosty fakt, że Teksas uwielbia zachęcać do produkcji ropy i gazu i stawia bardzo niewiele barier ochronnych. „Nie było żadnych ogromnych przeszkód regulacyjnych do pokonania, aby zbudować rurociąg”, powiedział Stockman. „Prawie nie potrzebujesz pozwolenia na ich budowę”.

Widmowa sieć rurociągów była problemem w permie przez większą część pandemii. W zeszłym roku Wall Street Journal poinformował , że spowolnienie produkcji było złą wiadomością dla niektórych głównych krajowych firm obsługujących rurociągi, które wcześniej borykały się z ogromnym nadmiarem biznesu. Do tych operatorów należą wielkie nazwiska, takie jak Energy Transfer Partners, który jest właścicielem rurociągu Dakota Access Pipeline. Raport Wood Mackenzie zauważa, że ​​rurociąg Dakota Access Pipeline działa tylko na 77% swojej zwykłej przepustowości, w porównaniu do 100% przed pandemią. Plains All-American Pipeline to kolejna wielka rzecz; firma próbowała ( i nie udało się) zbudować w tym roku rurociągu przez dzielnicę Memphis, w której większość stanowią Czarni, i naciska na zastąpienie rurociągu w Kalifornii, któryzamknięty w 2015 roku po dużym wycieku ropy .

Operatorzy rurociągów i ci, którzy wspierają przemysł paliw kopalnych, lubią mówić o tym, że rurociągi są niezbędne, by służyć narodowi ; Pomysł rurociągów mających „interes publiczny”, powiedział Stockman, jest często używany w wybitnych sprawach domenowych, w których firmy próbują uzasadnić budowę rurociągów na gruntach prywatnych. Agencje wydające pozwolenia często papugują ten język, pozwalając projektom posuwać się naprzód. Tymczasem rurociągi i inna infrastruktura związana z paliwami kopalnymi zostały „nazwane” krytycznymi, co pozwoliło konserwatywnym prawodawcom na uchwalenie ekstremalnych zasad w celu ochrony ich przed protestującymi.

Jednak nadmiar rurociągów w permie pokazuje, że duża część amerykańskiej infrastruktury naftowej i gazowej nie jest budowana z jakiegoś szlachetnego dążenia do zaspokojenia potrzeb energetycznych narodu, ale dlatego, że firmy paliw kopalnych szukają najlepszego zwrotu z każdej zainwestowanej złotówki .

„Więc widzisz, faktycznie jest przebudowa” — powiedział Stockman. „Tu nie chodzi o zaspokojenie popytu – chodzi o to, aby firmy mogły zarobić więcej pieniędzy, mając wybór, gdzie mogą wysyłać swoją ropę”.

Łatwo obwiniać covid -19 za gwałtowny spadek produkcji paliw kopalnych i nieużywane rurociągi. Nawet w przypadku omicron można spodziewać się, że w pewnym momencie produkcja ponownie się podniesie. Ale historia amerykańskiej produkcji ropy nie jest taka prosta.

Globalne siły, takie jak OPEC, mocno trzymają wodze nad produkcją, aby kontrolować ceny, podczas gdy amerykańscy inwestorzy – z których wielu straciło pieniądze podczas łupkowego boomu, ponieważ sama ilość produkowanej ropy naftowej doprowadziła ceny do najniższego poziomu – wywierają presję na amerykańskich producentów, aby ograniczyli produkcję. Tymczasem zbliża się globalna transformacja energetyczna, ponieważ świat zaczyna dostrzegać pilną potrzebę zaprzestania produkcji paliw kopalnych . Dopiero okaże się, czy te opuszczone rurociągi w permie pozostaną puste, czy też interesy związane z paliwami kopalnymi osiągną swój cel i znajdą inny sposób na ich wykorzystanie.