Zemsta seksownego autostopowicza

Nov 25 2022
Amy znalazła idealny sposób, by dać upust swojej złości na zdradzającego chłopaka.
Amy była zdruzgotana, była zła, naprawdę zła i dała mu znać, bez żadnych wątpliwości! – To wszystko, Tony, odwal się. Wracaj do niej, ty kłamliwy draniu! Nie chcę cię więcej widziec.
fot. MetArt

Amy była zdruzgotana, była zła, naprawdę zła i dała mu znać, bez żadnych wątpliwości!

– To wszystko, Tony, odwal się. Wracaj do niej, ty kłamliwy draniu! Nie chcę cię więcej widziec."

Pobiegła do swojego pokoju, trzasnęła drzwiami i zalała się łzami. Ale nie trwały długo. Wkrótce zwyciężyła w niej złość. Jak mógł jej to zrobić? Nie wystarczyła? W końcu zaledwie dzień wcześniej rzuciła się na niego na tyłach sali wykładowej. Delektowała się wspomnieniem jego imponującego kutasa eksplodującego w jej ustach i jego zduszony krzyk, gdy dochodził. Zastanawiała się, ile dziewczyn zrobiłoby to dla niego.

A teraz odkryła, że ​​pieprzył się z tą blondynką z grupy seminaryjnej iz kim jeszcze, zastanawiała się. Uznała, że ​​jest totalnym palantem, nawet jeśli był gorący w łóżku i wyglądał wspaniale.

- Pokażę mu - powiedziała wyzywająco.

Do końca semestru pozostało tylko kilka dni, więc nie wchodziła mu w drogę i upewniła się, że wyczyściła go w mediach społecznościowych, mimo że próbował się z nią skontaktować, bombardując ją SMS-ami i pocztą głosową.

W ostatnim dniu semestru Amy zdała sobie sprawę, że skoro wyczerpała budżet studencki, będzie musiała jechać autostopem do domu. To nie był pierwszy raz. Była wyczulona na możliwe niebezpieczeństwa, ale ponieważ ju-jitsu było hobby, była dość zrelaksowana.

Tego dnia szczęście było zdecydowanie po jej stronie, ponieważ niemal natychmiast złapała windę z ciężarówki jadącej całkiem blisko jej rodzinnego miasta. Kierowca był mężczyzną w średnim wieku, siwiejącym na skroniach, ale wciąż dobrze się prezentującym. Miał silne ramiona, poważny cień o godzinie piątej i naprawdę ciepły uśmiech, który przypieczętował umowę. Wydawał się bezpieczny i okazało się, że lubił rozmawiać i słuchać.

Kiedy byli w trasie na tyle długo, że Amy potrzebowała chwili wytchnienia, znała podstawy historii jego życia: miał na imię Lloyd, był rozwiedziony, miał nastoletnie dziecko, był miłośnikiem poezji i wyścigów samochodowych. .

Po krótkim postoju wrócili do siebie i Amy zdecydowała się opowiedzieć mu o niedawnym zerwaniu z Tonym.

- Ach - zapytał delikatnie Lloyd, zdając sobie sprawę, że była z tego powodu zła. „Co chcesz z tym zrobić? Chcesz go z powrotem? Wygląda na to, że chce z tobą porozmawiać. Może po to, żeby ci wyjaśnić swoje zachowanie.

„Po prostu nie wiem. Pewnie, że jest gorący, ale jestem na niego tak zła, że ​​nie mogę się zdecydować.

Amy spędziła sporo czasu, wyjaśniając swoje uczucia związane z tym, co się stało, i dla Lloyda było jasne, że przeanalizowała ich sytuację w ślepy zaułek. Potrzebowała kopniaka, żeby znowu mogła logicznie myśleć.

„Czy mogę coś zasugerować”. Lloyd wziął głęboki oddech. „To może być zupełnie nie w porządku, więc z góry przepraszam, ale wygląda na to, że musisz znaleźć kogoś do zemsty. Uwierz mi to pomaga, wiem to z własnego doświadczenia!”

"Hmmm." Amy nie była w najmniejszym stopniu zszokowana tą sugestią, ponieważ już myślała o takiej możliwości, ale kto był w jej rodzinnym mieście, z którym mogłaby się pieprzyć bez żadnych zobowiązań? – Może – powiedziała cicho.

Lloydowi wydawało się, że to było trochę zabójcze dla rozmowy, kiedy Amy ucichła. Lloyd pomyślał, że może przesadził z tą radą. To nie było tak, że on się dla niej bawił. Pewnie, że była seksowna, ale daleko poza jego ligą. Zbyt młody! Czego ona by chciała od takiego starego faceta jak on?

Po dłuższym milczeniu Lloyd zauważył, że jej powieki opadają, więc delikatnie szturchnął ją w ramię.

– Tam z tyłu jest łóżko. Przerzucił palec przez ramię. „Pościel jest dziś czysta. Nie krępuj się, nie będę się zatrzymywał przez kilka godzin, żebyś mógł się nieźle zabawić.

Amy podziękowała mu za jego uprzejmość i za to, że pozwolił jej narzekać na Tony'ego. Czując się wyczerpana, wczołgała się na tylne siedzenie, zdjęła dżinsy i bluzę z kapturem i w mgnieniu oka zasnęła.

Ukołysana hałasem opon na drodze, zapadła w głęboki sen wypełniony najdziwniejszymi snami, które sprawiły, że poczuła się gorąca i napalona, ​​a kiedy obudziła się 90 minut później, jej umysł był krystalicznie czysty.

Wczołgała się z powrotem na przód taksówki.

„Hej, myślę, że zapomniałaś o kilku rzeczach, młoda damo”. Lloyd wskazał na jej nagie nogi i ledwo zakrywające piersi.

„Nie, nie mam. Myślałem o tym, co powiedziałeś. Amy wplotła palec we włosy i pochyliła się na jego stronę taksówki. „Myślę, że pomysł na pieprzoną zemstę jest dokładnie tym, czego potrzebuję… w tej chwili!”

Jej dłoń pieściła wybrzuszenie w jego spodniach i mogła stwierdzić, że był zainteresowany, gdy zaczęło rosnąć i rosnąć. Lloyd wziął gwałtowny wdech, ale zanim zdążył zareagować, rozpięła mu rozporek i uwolniła szybko twardniejącego penisa.

– Kurwa, Amy, co ty robisz? Jesteś tego pewien, pamiętaj, że prowadzę!

"Dokładnie tak!" Uśmiechnęła się. „Skoncentruj się na tym, a cię przelecę”. Przesuwała dłonią w górę iw dół jego penisa, rozprowadzając krople precum po jego żołędziach. Jęknął głęboko, gdy jej usta pochłonęły jego męskość i zamknęły się wokół jego żołędzi. Mocno ssała. Zdjął jedną rękę z kierownicy, by pogłaskać jej głowę i korzystając z okazji, przeskoczyła przez niego i usiadła okrakiem na jego kolanach. Ukryła twarz w jego szyi, gdy starał się zobaczyć drogę i ustabilizować ciężarówkę.

„Jezu, Amy! Bądź ostrożny." Ale nie mógł brzmieć na zbyt wściekłego, myśl o jego mięsistym kutasie zakopanym głęboko w jej młodej, ciasnej, ciepłej, przyjaznej cipce sprawiała, że ​​twardniał.

Amy kręciła się i ściągając spodnie na bok, umieściła jego pulsującego kutasa przy jej słodkim, wilgotnym i bolesnym wejściu. Była taka mokra, taka podekscytowana, tak cholernie napalona.

Powoli zanurzyła się w jego penisie, czując, jak wypełnia on jej cipkę i ociera się we wszystkich właściwych miejscach. Cholera, to było dobre uczucie. Gdyby tylko Tony mógł ją teraz zobaczyć.

I wtedy wpadła na pomysł. Pochylając się ostrożnie, aby jego kutas był w niej schowany, była w stanie odzyskać swój telefon. Wybrała numer Tony'ego i czekając, aż odbierze, zaczęła ocierać się biodrami o Lloyda.

Ekran ożył.

"Wreszcie! Od wieków próbuję cię złapać. Zaniepokojona twarz Tony'ego wypełniła ekran. „Chciałem się wytłumaczyć, przeprosić. Jezu, Amy, tak mi przykro, to nic nie znaczyło, jestem takim głupcem.

Amy nic nie powiedziała, ale poruszyła telefonem, więc Tony mógł zobaczyć, jak jej cipka ociera się o mięsistego kutasa Lloyda. Jęknęła, gdy naprawdę poczuła absolutną władzę nad sytuacją. Kutas Lloyda pięknie ocierał się o ścianki jej cipki, a ona dbała o to, by jej łechtaczka była dobrze wyćwiczona, wysyłając impulsy przyjemności przez jej ciało.

„Co do cholery!” Tony był w szoku. – Co robisz i kto to jest?

„Czy to nie oczywiste?” Amy splunęła w odpowiedzi, a gdy zrobiła wybój na drodze, dodała dodatkowego bodźca i poczuła, że ​​jej orgazm zaczyna eksplodować. Trzymała telefon z dala od niej, więc Tony zrobił szerokie ujęcie, gdy doszła.

„Och, kurwa, tak, Boże, to niesamowite. Uhhhhhh, uhhhh, oooohhh, yeessss yeessss YESSSSS!” Odrzuciła głowę do tyłu i zawyła, gdy główny punkt kulminacyjny wstrząsnął nią do głębi. Nie tryskała, ale czuła, jak jej soki sączą się z jej cipki na spodnie Lloyda.

"Zadzwonię do ciebie później." Udało jej się wykrztusić słowa pomiędzy łapiąc oddech. Zakończyła rozmowę i opadła na Lloyda. Zdała sobie sprawę, że jeszcze się nie skończył.

„To było dość intensywne”. Uśmiechnął się do niej, jego pulsujący kutas wciąż tkwił w niej, a jego oczy były utkwione w drodze przed nią.

- Przepraszam, obiecuję, że ci to wynagrodzę. Pogładziła jego zarośnięty policzek. – Poza tym nie mogę się doczekać, aż poczuję twoją twarz między moimi udami.

Amy ześlizgnęła się z jego kolan i przeprosiła za mokre plamy na jego spodniach.

„Nie martw się tym, te spodnie widziały znacznie gorsze rzeczy”. Śmiał się świadomie.

Amy zdała sobie sprawę, że wciąż jest twardy jak skała, więc zlitowała się nad nim i postanowiła od razu zacząć mu to wynagradzać. Jęknął, gdy jej słodkie usta przesunęły się po jego purpurowej głowie i wzięły jego penisa głęboko w jej usta.

Lloyd położył jedną rękę na jej głowie, aby utrzymać jego penisa tak głęboko, jak tylko mógł. Był tak blisko, że czuł narastające ciśnienie w jego jądrach. A ponieważ nadal były uwięzione w jego spodniach, stało się to prawie nie do zniesienia.

Amy dalej ssała i lizała jego penisa, aż jego głos się załamał.

„Kurwa, zaraz się dojdę”.

Jego dłonie mocno zacisnęły się na kierownicy, gdy jego kutas spuchł w ustach Amy. Uwielbiała smak jego penisa, jego precum, a teraz, gdy strzelał podmuchami gęstej, kremowej spermy do jej gardła, ona też to uwielbiała.

„Jezus, kurwa, zapłakał. To był pierwszy raz – sapnął Lloyd. Nadal był skupiony na kierowaniu pojazdem, ale spojrzał w dół na Amy, gdy wysysała ostatnie ślady z jego zmiękczającego penisa.

"Dla mnie też." Zachichotała i wycierając usta, czołgała się z powrotem na swoją stronę taksówki. „Co powiesz na to, żebyśmy się zatrzymali na coś do jedzenia, a potem pomożesz mi pozbyć się całej tej złości, tutaj.” Wskazała miejsce, w którym spała.

Lloyd tylko się uśmiechnął i wepchnął penisa z powrotem w spodnie.

"Zobaczę co da się zrobić."

Dwie godziny później Amy leżała w ramionach Lloyda. Właśnie przeżyła intensywny orgazm całego ciała, właściwie trzy, jeden po drugim. Z zadowoleniem przyjęła to, gdy zdjął jej ubranie i przejechał językiem po całym jej ciele. Prawie uderzyła w dach, kiedy jego szczeciniasta twarz wdarła się do jej najbardziej prywatnych miejsc. Sposób, w jaki jego język doprowadzał ją do wielokrotnych orgazmów łechtaczkowych, wciąż przyprawiał ją o dreszcze. Czuła, że ​​uczy się od mistrza, a przynajmniej od kogoś, kto ma o wiele więcej lat doświadczenia niż Tony.

Uwielbiała, kiedy wchodził w jej cipkę od tyłu i kiedy zginał jej nogi na swoich ramionach i wbijał się w nią raz za razem. W zamian ujeżdżała go mocno, jej ręce opierały się na jego szerokiej klatce piersiowej, jej biodra wirowały, gdy starała się osiągnąć dalsze wyżyny orgazmu.

Absolutnie uwielbiała, kiedy jego kutas nabrzmiewał i eksplodował w niej, doprowadzając ją do ostatecznej krawędzi i doprowadzając do orgazmu, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyła.

Leżeli w swoich objęciach, ich ciała sklejały się od potu, który wylewali, gdy czerpali przyjemność ze swoich ciał. Zwiotczały kutas Lloyda leżał teraz na udzie Amy w warstwie ich połączonych soków. Był wyczerpany.

- Nie jestem już zły - szepnęła mu do ucha Amy. – Pomogłeś mi to uwolnić.

– I bardzo uszczęśliwiłeś starego człowieka. Lloyd pocałował ją czule.