Żona Snoop Dogga otwiera klub ze striptizem, a jego nazwa jest zabawnie oczywista

Nie ma ani jednego przedsięwzięcia biznesowego, którego Snoop Dogg i jego rodzina baliby się podjąć. Mężczyzna jest głęboko pogrążony w świecie marihuany, jest właścicielem marki płatków śniadaniowych, właścicielem restauracji, a także właścicielem wytwórni Death Row Records. On to wszystko robi.
powiązana zawartość
Ale niedawno żona rapera „Doggystyle”, Shante Broadus, zdecydowała się założyć własną firmę: „The Players Club”.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Nie, ona nie robi przeróbki filmu z 1998 roku, Broadus otwiera klub ze striptizem.
W środowy wieczór „The Boss Lady” zorganizowała wielkie przyjęcie z okazji otwarcia swojego pierwszego własnego klubu ze striptizem. Według TMZ na liście gości znalazło się wielu czarnoskórych artystów z różnych branż, w tym Cedric the Entertainer, Too $hort, DJ Drama, Tiffany Haddish, DJ Quil i Wiz Khalifa .
Zobacz, jak bawiły się niektóre gwiazdy tamtego wieczoru:
W komunikacie prasowym Broadus stwierdził: „Jestem podekscytowany możliwością przedstawienia Players Club w Los Angeles. jego klub to coś więcej niż tylko miejsce; to święto siły, piękna i przedsiębiorczości, zapewniające przestrzeń, w której każdy może poczuć się jak szef”.
Brandee Evans, gwiazda programu telewizyjnego STARZ „P-Valley” (program o klubie ze striptizem w Mississippi) była jedną z uczestniczek wydarzenia i pomogła w zorganizowaniu konkursu na „najseksowniejszą tancerkę w pokoju”.
Choć wydawało się, że wszyscy obecni na wydarzeniu byli podekscytowani wielkim otwarciem, inni w mediach społecznościowych wyrażali się krytycznie.
W jednym wirusowym tweecie na X jeden z użytkowników napisał: „Szkoły, banki, szkoły handlowe, sklepy spożywcze… Nie, restauracje/kluby ze striptizem…..Tak, ci ludzie igrają nam w twarz”.
Doprowadziło to do wielu interesujących odpowiedzi w komentarzach, a jeden z użytkowników napisał : „Nie igrają nam prosto w twarz. Jesteśmy ludźmi, którzy zachowują się tak, jakby mieli być wzorem do naśladowania. Nie potrzebujemy, żeby coś za nas robili, możemy to zrobić sami”.
Inny napisał : „Chcą konsumentów, a nie myślicieli”.
Niezależnie od tego, jak się czujesz, jasne jest, że ten nowy biznes przyciąga ludzi. Ale każda prasa jest dobra, prawda?

