Astronauci ISS zmuszeni do schronienia się po tajemniczym rozpadzie rosyjskiego satelity
Fragmenty nieistniejącego rosyjskiego satelity utworzyły dużą chmurę gruzu na niskiej orbicie okołoziemskiej, co stanowi potencjalne zagrożenie dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), a załoga musi się schronić, podczas gdy kontrola misji sprawdza ryzyko kolizji.
Sugerowane czytanie
Sugerowane czytanie
- Wyłączony
- język angielski
W środę firma LeoLabs zajmująca się śledzeniem przestrzeni kosmicznej wykryła chmurę śmieci powstałą po rozpadzie niedziałającego satelity na niskiej orbicie okołoziemskiej. Według Amerykańskiego Dowództwa Kosmicznego, wycofany ze służby rosyjski satelita RESURS-P1 rozpadł się 26 czerwca około godziny 12:00 czasu wschodniego, w wyniku czego powstało ponad 100 kawałków możliwych do wyśledzenia szczątków .
powiązana zawartość
powiązana zawartość
Według LeoLabs satelita waży, a raczej ważył około 6000 kilogramów, a kiedy się rozpadł, znajdował się na prawie kołowej orbicie na wysokości 355 kilometrów nad Ziemią. ISS okrąża Ziemię na wysokości około 400 kilometrów; w związku z tym astronautom na pokładzie stacji kosmicznej nakazano, aby jako środek zapobiegawczy schronili się na miejscu, napisała NASA w X.
Powiązany artykuł : Sytuacja w skafandrze kosmicznym ISS NASA staje się ponura
„Kontrola Misji w dalszym ciągu monitorowała ścieżkę szczątków i po około godzinie załoga mogła opuścić statek kosmiczny, a stacja wznowiła normalne działanie” – dodała agencja kosmiczna. Amerykańskie Dowództwo Kosmiczne potwierdziło również, że „nie zaobserwowało żadnych bezpośrednich zagrożeń i w dalszym ciągu przeprowadza rutynowe oceny koniunkcji, aby wspierać bezpieczeństwo i zrównoważony rozwój w domenie kosmicznej”.
W 2021 r. Rosja spotkała się z powszechną krytyką, kiedy w teście antysatelitarnym celowo zniszczyła nieistniejącego już satelitę z czasów radzieckich na niskiej orbicie okołoziemskiej, w wyniku czego powstały tysiące kawałków śmieci. W tamtym czasie fragmenty satelity zmusiły także astronautów i kosmonautów na pokładzie ISS do szukania schronienia . NASA potępiła rosyjski test rakietowy ASAT , nazywając go „lekkomyślnym i niebezpiecznym”, a Organizacja Narodów Zjednoczonych przyjęła uchwałę przeciwko testom systemów rakietowych antysatelitarnych (ASAT) , przy głosowaniu Rosji i Chin.
Niedawny rozpad nieistniejącego już rosyjskiego satelity budzi podejrzenia, że mogło to być wynikiem kolejnego testu przeciwrakietowego. Astronom z Harvardu-Smithsona Jonathan McDowell udał się do X, aby spekulować na temat przyczyny rozpadu satelity, sugerując, że mogło to być wynikiem niewielkiego uderzenia lub eksplozji znajdującego się na pokładzie akumulatora. Nie wykluczył też, że mógł to być test przeciwrakietowy.
Marco Langbroek, wykładowca astrodynamiki na Uniwersytecie Technicznym w Delft w Holandii, również rozwiał wątpliwości Rosji, twierdząc, że „niekoniecznie” jest to wynik testu przeciwrakietowego. „Zwykle tego rodzaju zdarzenia wynikają z jakiegoś nieszczęścia, które miało miejsce w samym statku kosmicznym – np. eksplodujących akumulatorów, eksplodujących resztek paliwa” – napisał Longbroek w X.
Tego typu zdarzenia są rzadkie, ale mogą zacząć pojawiać się częściej, gdy coraz więcej satelitów zapełni orbitę Ziemi, zwiększając ryzyko kolizji między obiektami. Przemysł kosmiczny rozwija się w szybkim tempie, pozornie zbyt szybkim, aby regulacje mogły za nim nadążać, ale staje się coraz bardziej oczywiste, że należy wprowadzić nowe zasady i działania łagodzące raczej wcześniej niż później.
Jeśli chcesz więcej lotów kosmicznych w swoim życiu, śledź nas na X i dodaj do zakładek stronę poświęconą lotom kosmicznym Gizmodo .