BarBend: jak zbudowaliśmy (i sprzedaliśmy) kolejną świetną markę treści
W 2016 roku współtworzyłem BarBend.com . W pierwszym roku mieliśmy 1,4 miliona użytkowników. Szybko do przodu do 2022 roku, a BarBend zarejestrował ponad 31 milionów użytkowników i osiągnął wartość handlową brutto prawie 19 000 000 USD. W kwietniu 2023 roku sprzedaliśmy go.
Dla mnie i moich współzałożycieli jest to bliskie wyniku z bajki:
- Firma będzie kontynuować swój rozwój dzięki powiększonym zasobom.
- Inwestorzy są zachwyceni.
- Wszyscy pracownicy kontynuują pracę i będą mieli zarówno większe wsparcie, jak i możliwości rozwoju wraz z firmą.
- Cały zespół wykonawczy zostaje, i to nie dlatego, że musimy . BarBend wkracza w najszybszą i najbardziej ekscytującą fazę wzrostu. Decydujemy się na tę przejażdżkę w wielkim stylu.
W kwietniu 2023 r. — jedna runda zalążkowa i siedem lat później — sprzedaliśmy BarBend i powiązane z nim właściwości firmie Pillar4 Media .
To było kilka trudnych lat dla firm zajmujących się mediami cyfrowymi i mam nadzieję, że BarBend pokazuje, że nadal istnieje potencjał do budowania wspaniałych marek wokół pasjonatów. Na pewno nie jest to łatwe, ale możliwe .
Oto (bardzo) krótkie podsumowanie tego, jak to zrobiliśmy i co nas czeka.
(Jeśli chcesz TL; DR, przejdź na dół, aby zobaczyć graficzną oś czasu powstania, rozwoju i sprzedaży BarBend.)
Zakochanie się w sile
Możesz pominąć tę sekcję, jeśli chcesz zapoznać się z uzasadnieniem biznesowym. Ale BarBend nie istniałby bez mojej osobistej miłości do treningu siłowego, więc powinienem tutaj podać trochę tła.
Na studiach pasjonowałem się treningiem siłowym. Po zrzuceniu prawie 100 funtów w ostatniej klasie liceum, chciałem zyskać pewność siebie i zrozumienie mojego ciała. Siłownia stała się świetnym miejscem na to, podobnie jak drużyna rugby z mojego college'u.
Kontuzja kolana szybko zahamowała moje dni gry w rugby. Podczas rehabilitacji, desperacko pragnąc wrócić do podnoszenia ciężarów, zacząłem oglądać na YouTube wczesne filmy ciężarowców, legend takich jak wielokrotny złoty medalista olimpijski Pyrros Dimas i Hossein Rezazadeh.
Kiedy otrzymałem zgodę na ponowne podnoszenie ciężarów, postanowiłem znaleźć w pobliżu kilku ciężarowców w stylu olimpijskim. To było zanim CrossFit pomógł spopularyzować podnoszenie ciężarów w Ameryce, więc zajęło mi dużo przekopywania się przez niszowe fora internetowe, ale w końcu trafiłem na paydirt: grupa konkurencyjnych ciężarowców trenowała na siłowni, do której można dojechać autobusem. Byli zróżnicowaną mieszanką absolwentów, profesorów, pilotów, wykonawców i byłych sowieckich trenerów. I przyjęli mnie z zadziwiającą życzliwością – kolano naprawione chirurgicznie iw ogóle.
Od razu zakochałem się w sporcie, treningu i koleżeństwie wokół niego. Kiedy siłownia, w której trenowaliśmy, przestała działać, jeden z podnośników zaproponował, że pozwoli nam trenować w garażu swojej firmy, w którym znajdowały się pługi śnieżne.
Podłoga była nierówna, a przed każdą sesją treningową musieliśmy wsuwać i wysuwać platformy podnoszące. Nasze stojaki na przysiady zostały wykonane ze starych kołpaków i orurowania. Podczas brutalnie mroźnych zim w Bostonie jedynymi źródłami ciepła były grzejniki. Cały czas skracaliśmy przerwy między seriami, żeby nie zmarznąć.
I to wszystko sprawiło, że jeszcze bardziej zakochałem się w kulturze siłowej. Nigdy nie byłem wielkim ciężarowcem. Cholera, nigdy nawet nie zakwalifikowałem się do zawodów na szczeblu krajowym. Ale wpływ na mnie wykraczał daleko poza wyniki konkurencji. Wiedziałem, że siła będzie częścią mnie na całe życie.
Problem: Fani bez domu
Miłość do podnoszenia ciężarów sprawiła, że zainteresowałem się wszystkimi formami siłowymi, konkurencyjnymi lub nie. I robiłem wszystko, co w mojej mocy, aby nadążyć za najnowszymi i najlepszymi we wszystkich tych dziedzinach, nie tylko w podnoszeniu ciężarów, ale także w CrossFit, trójboju siłowym, siłaczu i kulturystyce. Oznaczało to skakanie po ezoterycznych forach, zbieranie informacji z mediów społecznościowych, a nawet przeszukiwanie czasopism drukowanych w poszukiwaniu wyników konkursu miesiące po tym, jak faktycznie się wydarzyły.
Nie było centralnego źródła tych informacji. Nie było domu dla takich nerdów jak ja.
Co równie ważne, nie było żadnego sklepu z treściami (o którym wiedziałem), który pokazywałby pełną różnorodność siły. Trening oporowy to niezaprzeczalnie doskonały sposób na poprawę życia bez względu na wiek, płeć, orientację seksualną czy pochodzenie. Jest skalowalny i dostępny dla osób o prawie wszystkich poziomach sprawności fizycznej. I chociaż zdarzały się osoby wykrzykujące prawdę ze szczytów gór, żadna marka tak naprawdę tego nie mówiła.
Na początku 2016 roku, wypalony po latach niezależnego edytowania, pomyślałem, że to dobry moment, aby zaryzykować i zbudować stronę, o której zawsze marzyłem. Wiedziałem jednak, że nie dam rady przejść tego sam: potrzebowałem większej siły ognia, więcej umiejętności i większego wsparcia.
Zwróciłem się do dwóch najmądrzejszych ludzi, których znałem w dziedzinie treści i SEO, których poznałem podczas pracy konsultingowej dla uniwersyteckiej szkoły medycznej. Kenny Kline i Joe Auer prowadzili już butik SEO i sklep z treściami, współpracując z różnymi klientami, próbując jednocześnie zbudować własne niszowe witryny za pomocą wyszukiwania organicznego.
Mój pomysł był prosty: „Zbudujmy ESPN.com dla siły. I przekonajmy wszystkich, że potrafią podnosić ciężary”.
Zgodzili się działać z pomysłem. Każdego dnia budzę się wdzięczny, że podjęli to ryzyko.
Wszystko w jednej nazwie: BarBend
Każda marka treści potrzebuje niezapomnianej nazwy. Rzuciłem kilka pomysłów w stronę Kenny'ego, ale był wyraźny zwycięzca. Kiedy zobaczył nazwę „BarBend”, powiedział, że powinniśmy jak najszybciej przejąć domenę.
Na szczęście już miałem, za książęcą sumę 7 dolarów.
Zatrudniłem znajomego projektanta, aby zajął się logo. Wziął zarys kettlebell i przeciął go na pół po przekątnej, aby uzyskać „B” BarBend. Reszta jest historią!
Pierwsze kroki: przejście od zera do jednego
Pierwsze 6-7 miesięcy BarBend było niewyraźne. Zanim mieliśmy budżet współpracowników lub zespół redakcyjny, osobiście pisałem ponad 30 artykułów tygodniowo pod nazwą „BarBend Team”, głównie wiadomości z całego świata siłowego.
Kenny i Joe wspierali mnie w prawie każdy możliwy sposób, gdy rozpoczynałem jednoosobową kampanię informacyjną. To chyba najbardziej zbliżone do kierowcy Formuły 1, jakie kiedykolwiek czułem, podkręcając silnik do maksimum, podczas gdy niesamowita załoga upewniała się, że w zbiorniku wciąż jest benzyna. Upewnili się, że mamy zasoby, aby nadążyć i działać na długo przed tym, zanim BarBend wygenerował znaczące przychody.
Zanim „Najsilniejszy człowiek świata” pojawił się w ciągu kilku miesięcy, osiągnęliśmy wystarczającą przyczepność, aby uzyskać ponad 20 000 organicznych odwiedzających dziennie.
Tego lata podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio zostaliśmy wymienieni jako źródło wyników przez Wikipedię i popularne witryny sportowe, co pomogło w rozwoju SEO. Pamiętam, jak spisywałem wyniki każdej sesji podnoszenia ciężarów, co oznaczało zabieranie laptopa na randki i przyjęcia urodzinowe, abyśmy mogli jak najszybciej opublikować podsumowania.
W sierpniu osiągnęliśmy limit dla naszego małego zespołu. Potrzebowaliśmy większej siły ognia, a praca klienta/inne strony, które prowadziliśmy z Kennym, Joe i ja, nie były w stanie w pojedynkę wesprzeć następnego poziomu wzrostu. Potrzebowaliśmy gotówki i wiedzieliśmy, że będziemy musieli o nią walczyć.
Zbieranie funduszy: ciągłe słyszenie „nie”.
Nie pamiętam, ile odbyliśmy spotkań z VC, ale pamiętam, że wszystkie szły źle. W krajobrazie inwestycyjnym 2016 roku byliśmy zdecydowanie zbyt wąscy, aby przyciągnąć inwestorów instytucjonalnych. Szukali następnego BuzzFeed. Wielu uważało również, że trening siłowy to chwilowa moda, a wzrost został sztucznie zawyżony przez szybki rozwój CrossFit.
Eksperymentowaliśmy z wydarzeniami transmitowanymi na żywo i chociaż niektóre wczesne liczby były obiecujące, nawet te wskaźniki nie były wystarczające, aby przekonać inwestorów, którzy mogliby wystawiać duże czeki.
Mając kilka możliwości wyboru, ale chcąc utrzymać witrynę w ruchu, wybraliśmy trasę przyjaciół i rodziny na naszą rundę nasion. Nie zostawiając kamienia na kamieniu, mieliśmy niewiarygodne szczęście, że udało nam się zdobyć pieniądze, które, jak sądziliśmy, wystarczyłyby nam na kilka lat.
Rezultatem było około 800 000 $ kapitału zalążkowego, który obejmował czeki od kilku strategicznych osób w przestrzeni fitness . Myślę, że wielu naszych inwestorów wierzyło w etos i strategię stojącą za BarBend. Ale myślę, że większa liczba po prostu w nas uwierzyła.
Wczesne zwycięstwa: budowanie marki
Na początku 2017 roku zatrudniliśmy dwóch pełnoetatowych pisarzy/redaktorów i zaczęliśmy budować sieć niezależnych ekspertów z całego świata. Podpisaliśmy również pierwszą w swoim rodzaju umowę partnerską z USA Weightlifting , stając się ich oficjalnym partnerem medialnym na czteroletni cykl olimpijski (partnerstwo, które od tego czasu odnowiliśmy dla kolejnego quada olimpijskiego).
Dało nam to wyższy poziom legitymacji, ale także wywarło presję na dalszy rozwój przy jednoczesnym tworzeniu coraz wyższej jakości zweryfikowanych treści. Zasadniczo nie mieliśmy miejsca na błędy w raportach.
Kilka lat później rozpoczęliśmy pracę jako oficjalny dostawca mediów dla World Para Powerlifting w ramach Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego. Ta współpraca wiele dla mnie znaczyła, ponieważ BarBend udowadnia, że siła jest dla każdego.
Tak zaczęło się to, co lubię nazywać naszą fazą „cegiełek”. Wzrost BarBend w latach 2017-2020 był w dużej mierze liniowy i powolny. Utrzymaliśmy koszty na jak najniższym poziomie i podwoiliśmy to, co, jak wiedzieliśmy, może zwiększyć przyczepność: wysokiej jakości treści pisane z niewielką ilością materiałów wideo i mediów społecznościowych, które je wspierają.
Trzymaliśmy się również naszych podstawowych zasad (lub z pewnością staraliśmy się), obejmując różnorodne tematy siłowe, od elitarnych sportowców po zasoby przyjazne dla początkujących. Podziwiam Kenny'ego za to, że utrzymywał nas — a zwłaszcza mnie — na ziemi. Jego zamiłowanie do długoterminowej wizji nadało ton cierpliwości zamiast frustracji i trwałemu wzrostowi zamiast szybkich zwycięstw.
Nasz zespół powiększał się o jedną lub dwie osoby rocznie i stopniowo poszerzaliśmy bazę utalentowanych freelancerów. Uruchomiliśmy również podcast (naprawdę prowadzony przez Ciebie) i biuletyn .
Zarabianie następowało powoli, najpierw dzięki zautomatyzowanej sieci reklamowej, a następnie stopniowo dzięki treściom recenzji obsługiwanym przez podmioty stowarzyszone i partnerstwom bezpośrednich sponsorów. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby uniknąć szybkich zwycięstw, odrzucając pieniądze od sponsorów niskiej jakości i utrzymując wskaźnik spalania na jak najniższym poziomie, jednocześnie kontynuując budowanie mocy i zasięgu witryny.
Odnowiona ostrość: Zrób albo zgiń
Zanim w 2020 roku uderzył COVID, BarBend był gotowy do awansu. Pytanie brzmiało, czy byliśmy? Po tym, jak niektórzy kluczowi członkowie zespołu i jeden współzałożyciel odeszli, aby wykorzystać inne możliwości, potrzebowaliśmy nowego planu gry i odnowionego zaangażowania w rozwój. Zastój byłby naszym dzwonem śmierci.
Druga połowa 2020 roku przyniosła kilka kluczowych kroków w celu przyspieszenia rozwoju BarBend. Josh Pelletier dołączył jako pełnoetatowy CMO i natychmiast zaczął wprowadzać więcej struktur i systemów do wszystkiego, od sieci reklamowych po treści wideo.
(Poważnie, nie ma ani jednej części BarBend, której Josh nie poprawił w jakimś stopniu; jest najbardziej wszechstronnie utalentowanym profesjonalistą cyfrowym, jakiego kiedykolwiek spotkałem).
Andrew Gutman dołączył jako nasz redaktor naczelny i zrestrukturyzował nasz zespół redakcyjny na większą skalę. Kenny i ja ponownie podzieliliśmy się zadaniami, pełniąc podwójną rolę odpowiednio prezesa i dyrektora generalnego.
Co najważniejsze, daliśmy sobie sześć miesięcy na osiągnięcie prawdziwej rentowności. BarBend generował znaczne przychody, ale wciąż popijaliśmy nasz kapitał zalążkowy, aby nadrobić deficyt. Na szczęście osiągnęliśmy cel, a rok 2020 był pierwszym naprawdę rentownym rokiem firmy. I rośnie tylko stamtąd.
Ciągły wzrost: przekraczanie rentowności
Do połowy 2021 r. biznes szedł w górę i w górę, a końca nie było widać. Nasz zespół nadal się rozwijał, ostatecznie przekraczając 10 pełnoetatowych pracowników z prawie 100 współpracownikami w niepełnym wymiarze godzin. Przejęliśmy również BreakingMuscle.com , jedno z pierwszych internetowych źródeł siły, i ponownie uruchomiliśmy tę witrynę w 2022 roku jako uzupełnienie BarBend.com.
Nasz rozwój przyspieszył do 2022 r., a rok ten przyniósł nowe szczyty dla niemal każdego możliwego do wyobrażenia wskaźnika: ruchu, przychodów, GMV, co tylko chcesz. Mieliśmy większą widoczność niż kiedykolwiek, co zapoczątkowało serię przychodzących zapytań o zakup firmy, niektóre poważniejsze niż inne.
Nabycie: jak zostaliśmy kupieni
Zapytanie, które naprawdę przykuło naszą uwagę, dotyczyło Pillar4 Media, firmy, z którą Kenny, Joe, Josh i ja mieliśmy już istniejące relacje. Mają siedzibę w Karolinie Północnej i stanowią szybko rozwijające się portfolio marek cyfrowych, które łączą konsumentów z najlepszymi produktami i zasobami w czterech kluczowych kategoriach zdrowia i dobrego samopoczucia: snu, sprawności fizycznej, odżywiania i zdrowia psychicznego.
Widzieliśmy z bliska, jak Pillar4 przyspieszył wzrost po przejęciu marek, z bezkompromisową dbałością o user experience. Rozumieli naszą przestrzeń i podzielali nasze przekonanie, że BarBend może wyjść poza niszę, aby stać się kolejną wspaniałą marką fitness. Zamiast po prostu kupować BarBend/Breaking Muscle jako aktywa, chcieli budować na naszym personelu i systemach.
Ponadto Pillar4 było miejscem, w którym nasz zespół wykonawczy był podekscytowany pracą, z kulturą, która naszym zdaniem bezproblemowo połączy się z kulturą BarBend.
W kwietniu 2023 r. sfinalizowaliśmy przejęcie BarBend/Breaking Muscle przez Pillar4. Dołączamy do portfolio Pillar4 Fitness, które w 2022 r. osiągnęło ponad 44 000 000 USD wartości brutto towarów. Łącznie tworzy to rodzinę marek, które prawdopodobnie osiągną 100 000 000 GMV w 2023 r. na podstawie kursu.
Oczywiście jestem stronniczy, ale to fantastyczny wynik dla wszystkich zaangażowanych. Cały nasz zespół przeszedł do Pillar4. Nasi inwestorzy są zachwyceni; kilku dzwoniło do mnie dosłownie ze łzami radości. A BarBend ma więcej zasobów niż kiedykolwiek, ponieważ odblokowujemy kolejną fazę poprawy życia poprzez treści dotyczące siły i edukację.
BarBend oficjalnie wszedł do wielkich lig. I nie mógłbym być bardziej podekscytowany tym, że będę z tobą podczas przejażdżki.
Idąc do przodu: co dalej z BarBend
W ciągu tygodni, które minęły od przejęcia, w naszym zespole zmieniło się wyjątkowo niewiele. Nadal produkują te same treści wysokiej jakości, chociaż droga do tworzenia coraz lepszych treści w formie pisemnej, wideo, podcastów i biuletynów jest wyraźniejsza niż kiedykolwiek .
Nasz zespół wykonawczy nieco się zmienia i wszyscy cieszymy się, że możemy kontynuować pracę z BarBend w kolejnej fazie rozwoju — co do której nie mam wątpliwości, że będzie największą jak dotąd w firmie.
- Mój współzałożyciel, Kenny Kline, został prezesem Fitness for Pillar4 , nadzorując rozwój i operacje we wszystkich markach i partnerstwach związanych z fitnessem
- Josh Pelletier przeniósł się z CMO do General Managera , przejmując wiele obowiązków mojego byłego dyrektora generalnego, jednocześnie kierując różnymi nowymi inicjatywami (z których niektórych nie mogę jeszcze opublikować!)
- Przechodzę z funkcji dyrektora generalnego na szefa marki i moje wysiłki będą koncentrować się na wewnętrznym i zewnętrznym PR, mediach społecznościowych, wideo i partnerstwie, aby rozpowszechniać informacje o nowych platformach
BarBend może, powinien i będzie rekordzistą pod względem siły. Czekać na dalsze informacje.
Specjalne podziękowania
Nie ma sposobu, abym mógł odpowiednio podziękować wszystkim, którzy wspierali nas (a konkretnie mnie) w ciągu ostatnich siedmiu lat, więc z góry przepraszam za pominięcie niektórych zasłużonych nazwisk!
Ale w przypadkowej kolejności muszę szczególnie podziękować Jamiemu Wernetowi (mój życiowy partner, który utrzymuje mnie w jednym kawałku na tak wiele sposobów), Alexowi Konradowi, Tylerowi Hallowi, Alecowi Pinero, Adamowi Bornsteinowi, Gabe'owi Turnerowi, Joshowi Kaplanowi , Kinsey Grant, Joel Palathinkal, Jeremy Siegel, Jenn Hirsch, Bo Babenko, Paul Adam Schaefer, Ben Fuller, Yasha Kahn, Chris Dolan, Denis Reno, Don Venterosa, Paige Doherty, Louie Catizone, Jordan Syatt, Adam Chaloeicheep, Phil Andrews ( były dyrektor generalny USA Weightlifting, obecnie CEO USA Fencing), Jason Lucking, David Blair, Jonathan Goodman, Jared Prudoff-Smith, Justin Cordova, Kenny Santucci, Kelly & Juliet Starrett, Brooke Siem, Darren Coughlan, Paulie & Becca Steinman, Mike Graber, Alyssa Royse, Cheryl Haworth, Chad Vaughn, JP Nicoletta, Randy Shepherd, Suzy Sanchez, Logan Block, Curvel Baptiste, Spenser Mestel, Louis Amira,Roland Chang, Mike Flores, Jeff Ross, Todd Alexander i Alesandra Woolley.
Wszystkim innym, którzy mnie wspierali — a było ich tak wielu — dziękuję!