Cudowna, cudowna tajemnicza maszyna

Nov 28 2022
Uwolnij swojego wewnętrznego Roalda Dahla
Hollie i Toni, nasi wspaniali redaktorzy Everything Fun, szukali szybkich pomysłów, więc skontaktowali się ze mną, ponieważ wiedzą, że mam ich pełno. Zastanawiałem się przez minutę lub dwie, po czym pomyślałem, dlaczego nie zaproponować ekfrastycznej odpowiedzi; ćwiczenie stymulujące muzy do opowiadania historii, o których wspomniałem niedawno w artykule na temat EF.
Nie zawracaj sobie głowy pukaniem, jeśli Mystery Machine się kręci — Zdjęcie autorstwa Rtocher z Pixabay

Hollie i Toni, nasi wspaniali redaktorzy Everything Fun, szukali szybkich pomysłów, więc skontaktowali się ze mną, ponieważ wiedzą, że mam ich pełno.

Zastanawiałem się przez minutę lub dwie, po czym pomyślałem, dlaczego nie zaproponować ekfrastycznej odpowiedzi; ćwiczenie stymulujące muzy do opowiadania historii, o których wspomniałem niedawno w artykule na temat EF.

To będzie dla mnie świetna zabawa na kilku poziomach. Po pierwsze, będę mógł zaimponować swoją fantazyjną wiedzą na tematy ekfrastyczne, a następnie mogę umieścić linki do Wikipedii , co dodatkowo potęguje wrażenie, że jestem wykształcony.

Jeśli uważasz, że wyjaśnienie w Wikipedii jest zbyt zawiłe lub jesteś po prostu zbyt leniwy, aby klikać w linki, pozwól, że wyjaśnię własnymi słowami.

ekfrastyczny:

Do niedawna często używałem obrazów, aby inspirować fikcyjne historie. Szukałem obrazu, aż ktoś do mnie przemówił, a potem wyobrażałem sobie rozmowę „co by było, gdyby”.

Na przykład: „Co by było, gdyby kobieta na plaży była ostatnią osobą, która przeżyła apokalipsę? Co by było, gdyby drzwi w tajemniczej ciemnej uliczce prowadziły do ​​innego wymiaru? Łapiesz dryf.

Raine'a Lore'a

Widzisz, jaki jestem zabawny? zacytowałem siebie.

Więc teraz masz odwagę monitu .

Pozwólcie, że wyjaśnię to tym z was, którzy wciąż nie mogą się nadziwić mojej niesamowitej edukacji.

Użyj powyższego obrazu The Mystery Machine, aby się zainspirować, napisz co najmniej 200 słów i oczaruj nas swoją fikcją, scenariuszem, który mi się przydarzył, a nawet poezją (jeśli musisz).

Nie zapomnij, minimum 200 słów, a maksymalnie Nie obchodzi mnie to, ponieważ nie muszę edytować twojej przezabawności, i postaraj się, aby było to przynajmniej trochę zabawne.

Wszystko zabawne, nie zapomnij!

Jeśli chcesz, możesz ponownie użyć powyższego obrazu z innym tytułem, ponieważ stworzy to ładnie pasujący zestaw historii. Jeśli nie lubisz się dostosowywać, znajdź inne zdjęcie niesamowitej tajemniczej maszyny lub nie.

Pamiętaj, aby umieścić słowa „szybka odpowiedź” gdzieś w kickerze, tytule lub jakimś cholernym miejscu, żebyśmy mogli je znaleźć, gdybyśmy kiedykolwiek chcieli.

Och, i proszę oznacz mnie, ponieważ chcę przeczytać twoje rzeczy, aby móc ocenić, czy są tak dobre jak moje.

Na wszelki wypadek, gdybyś nadal nie do końca rozumiał, duh , oto mój wkład.

Cudowna, cudowna tajemnicza maszyna

Jakiś idiota zostawił szeroko otwartą tylną klapę; zaproszenie do zajrzenia do środka i krótkiej wędrówki po zakamarkach pamięci.

Jeden z moich chłopaków miał kiedyś pojazd bardzo podobny do tego, na który patrzyłam – volkswagena typu kombi z 1966 roku – wszystko wyposażone w zabrudzony materac z tyłu i głośniki, które mogłyby zmienić twoje bębenki w uszy w watę.

Ten oszukany model był o wiele bardziej szykowny niż pojazd z mojej młodości — ta maszyna zawsze cuchnęła odrażającą mieszanką nieumytych szeregowców i kadzidła, ale mimo wszystko była niesamowita.

Z miłością przejechałam dłońmi po świeżym lakierze, świadoma, że ​​mogę wywołać okrzyk: „Zabieraj swoje brudne, kwaśne ręce od mojego duco, ty stara szmato!” ale parking milczał.

Rozejrzałem się.

Wyglądało na to, że w pobliżu nie ma żywej duszy, więc ostrożnie położyłem mój reumatyczny tyłek do dołu na tyle pojazdu i trochę się odprężyłem.

Nic się nie stało. Nie krzyczeć! Żadnego szumu! Bez przenoszenia w czasie do przodu lub do tyłu.

Śmiałem się z siebie. Co ja sobie myślałem? To był rok 2022 — ten rodzaj magii wydawał się stracony na zawsze.

Patrząc wstecz na te wydarzenia, zastanawiałem się, czy kadzidło było zaprawione jakimś środkiem halucynogennym? Nigdy wcześniej tego nie brałem pod uwagę!

Moja zaduma przywołała mnie z powrotem do pierwszego razu, kiedy wskoczyłam na ten brudny materac, by dołączyć do mojego chłopaka.

Miał niewiarygodnie głupi uśmieszek i pomyślałam, że ma plany co do mnie i tego rzygającego materaca. nie przeszkadzało mi to. W moim planie było też odrobina skunksowej akcji materacowej.

Wciąż uśmiechając się bezmyślnie, Gerry wyciągnął rękę i ustawił tylną klapę na swoim miejscu.

Obejmując mnie ramieniem, zachrypiał: „Trzymaj się. Były wyłączone!!

Zszokowana, że ​​nie jesteśmy sami, rzuciłam zaniepokojone spojrzenie z powrotem na siedzenie kierowcy. Z pewnością nie miała to być impreza dla trzech osób!

Nie miałem na to ochoty – mimo wszystko kuszące głośniki, palące się kadzidła i podejrzany materac!

Nie było kierowcy! Odkryciu temu towarzyszył odległy szum, po którym nastąpił wysoki szum. Hałas zdawał się przybierać na sile, podczas gdy furgonetka zaczęła się niekontrolowanie trząść.

Krzyknęłam cicho i przytuliłam się do Gerry'ego na całe życie. "Co do cholery …?" Wiedziałam, że moje paznokcie obdzierają jego nagą skórę.

– Cheezus – Gerry oderwał moje palce od swojego ramienia. „W porządku – tak się zwykle dzieje!”

Podnosząc głos do poziomu ponad przerażającą wrzawą, która narastała w crescendo, wrzasnąłem histerycznie.

– Co, do diabła, zwykle się dzieje?

„Idziemy gdzieś”.

- Nie możemy nigdzie iść - sprzeciwiłam się, zdając sobie sprawę, że moje uczucia na pierwszej randce, że Gerry jest frajerem, były najprawdopodobniej słuszne. „Nie mamy pieprzonego kierowcy!”

„Nie rozumiesz!” Gerry wrzasnął na mnie. „Idziemy gdzieś - w przeszłość lub w przód!”

„Nie bądź cholernie śmieszny!” Ryknąłem niepotrzebnie — hałas nagle ucichł.

Nowa cisza zdawała się odbijać echem od wnętrza furgonetki. Nastąpił całkowity brak dźwięku, dopóki głośniki Gerry'ego nagle nie wystrzeliły z piosenką, którą znałem z mojej młodości.

„Jestem różową szczoteczką do zębów” – nucił piosenkarz dziecinnym głosem.

– Dlaczego, do cholery, to nagrałeś? – zapytałem z niedowierzaniem. „To dziecinne rzeczy! Co za strata kasety magnetofonowej”.

– To przez radio – odparł Gerry tytułem wyjaśnienia. „Sshh, poczekaj chwilę!”

Siedzieliśmy cicho, dopóki piosenka się nie skończyła. Śpiewałem w myślach, ponieważ nauczyłem się tej piosenki, gdy miałem cztery lata. Nie ma mowy, żebym powiedziała Gerry'emu, że piosenka Pink Toothbrush była moją ulubioną!

Muzyka ucichła, po czym nastąpiły trzaski na falach radiowych, a potem nagle…

„Cóż, to kończy nasze niedzielne poranne prośby o dzieci. Mam nadzieję, że uwielbiałeś słuchać wszystkich swoich ulubionych. A teraz wiadomość dla dorosłych.

Kolejny trzask, a potem „Brylcream, trochę dab'll wystarczy” , zaśpiewał przesadnie wesoły głos.

„Co się, u licha, dzieje?” – wyszeptałam, a histeria zaczęła narastać przez kulę żółci, która utkwiła mi w gardle.

Zakrztusiłem się i zakaszlałem wokół płonącego kwasu.

– Uspokój się – Gerry poklepał mnie po ramieniu. „Podróże w czasie wpływają na niektórych ludzi w ten sposób — powodują rozstrój żołądka. Tobie też mogę pierdnąć!

Spojrzałem na niego z całą pogardą, na jaką mogłem się zdobyć, krztusząc się.

„Opowiadasz bzdury!” upomniałem. „Im szybciej wyrzucisz te śmieci, a ja wydostanę się z tej śmiertelnej pułapki, tym lepiej. Otwórz cholerną tylną klapę! zażądałem.

„Są rzeczy, które musisz najpierw wiedzieć”. Dłoń Gerry'ego była jak imadło na moim przedramieniu.

Spojrzałam na niego niecierpliwie, ale machnął ręką na mój nieuchronny protest, odrzucając swoje długie, rozczochrane włosy.

„Kiedy otworzysz tylną klapę i wyjdziesz na zewnątrz, zestarzejesz się fizycznie w zależności od czasu, w którym wszedłeś. Znajdziesz się w miejscu, które miało lub będzie miało wpływ na Twoje życie. Aby wrócić do furgonetki, musisz trzy razy powiedzieć „Mystery Machine”. Jeśli wrócisz pierwszy, poczekaj, aż wrócę.

– Chyba też muszę stukać obcasami. Szydziłem z niego.

„Nie pomyślisz, że to takie zabawne, jeśli utkniesz tutaj!” Wzruszył ramionami ze zniecierpliwieniem, po czym uniósł tylną klapę.

Gerry spojrzał na mnie, po czym przesunął się na krawędź furgonetki. Posłał mi buziaka, wymknął się i szybko zniknął.

Prawie zemdlałem z niedowierzania, ale nagle obudziła mnie przerażająca myśl: „Co mam zrobić, jeśli on nie wróci?”

Woląc nie rozwodzić się nad tą myślą, ja również wyszedłem z kombi.

W chwili, gdy moje stopy dotknęły ziemi, straciłem przytomność.

„Jane, Jane, chodź tu kochanie. O, tutaj jesteś." Matka wkładała nieprzemakalny płaszcz i poprawiała szalik wokół swoich ciemnobrązowych loków.

Wyglądała niesamowicie — tak jak wtedy, gdy miałam zaledwie cztery lata.

Dokładnie wiedziałam, gdzie jestem i kim jestem.

Klęczałam na kanapie, grając w ulubioną grę polegającą na obserwowaniu spływającej po szybach wody deszczowej i śledzeniu strumyczków moimi malutkimi paluszkami. To było bardzo dziwne uczucie, przebywać w ciele małego brzdąca i myśleć o rzeczach dorosłym umysłem.

mówiłem. – Co jest, mamo? wydobyło się z moich malutkich ust: „Jestem tutaj, mamusiu!”

– Rozumiem – odparła z wymuszonym uśmiechem. „Na dworze bardzo pada deszcz, ale muszę pojechać rowerem do sklepu na rogu po zakupy spożywcze. Chcę, żebyś został tam, gdzie jesteś i nie ruszał się, dopóki nie wrócę. Możesz mnie obserwować z okna.

Moje małe serduszko przestało bić. „Nie, nie, płakałem. Chcę jeździć z tyłu roweru. mogę się zmoczyć. W porządku." błagałem.

"Przepraszam kochanie. Sklep jest zamykany w południe — pamiętaj teraz, nie ruszaj się od okna. Radio może odtwarzać Twoje ulubione piosenki z niedzielnego poranka.

Płakałem głośniej. Zupełnie nie w charakterze dla mojej małej jaźni.

„Co się stało?” – warknęła niecierpliwie matka.

Odetchnąłem głęboko i złożyłem wyznanie.

„Lew może mnie zjeść!” Przeglądałem książeczki z opowiadaniami o małym afrykańskim dziecku, które zostało zjedzone przez lwa.

„W Nowej Zelandii nie ma lwów”. Matka odwróciła się i wyszła z domu.

Siedziałam z przerażonymi, słonymi łzami spływającymi po brodzie, słuchając radia grającego: „Jestem różową szczoteczką do zębów”.

W moim dorosłym umyśle wiedziałem, że mama wkrótce wróci, ale nie wcześniej niż przerażenie czekania w jakiś sposób wpłynęło na moją małą psychikę.

Nie zamierzałem siedzieć przez to doświadczenie po raz drugi. Kiedy zacząłem trzykrotnie szeptać „Mystwy Sheen”, zdawało mi się, że słyszę ryk czegoś dużego i niezgłębionego przerażania dochodzący z kuchni.

Było tak, jak wyjaśnił Gerry — w chwili, gdy obaj znaleźliśmy się w kombi z opuszczoną tylną klapą, Tajemnicza Maszyna przywróciła nas do naszych obecnych ciał i z powrotem do czasu, z którego przybyliśmy.

W następnych miesiącach mieliśmy sporo przygód w cudownej, cudownej tajemniczej maszynie, odwiedzając przeszłość i teraźniejszość — ucząc się lekcji z dawno minionych dni i wiele z czasów, które nadejdą. Aż pewnego dnia Gerry, naćpany od zmysłów, wjechał swoją cenną furgonetką w ścianę z cegły.

Powiedział, że zostało to spisane.

To chyba dobrze, podróże w czasie zrobiły swoje. Stałam się smutna i niejasno zdezorientowana, w końcu uznając, że mam dość powracania do przeszłych problemów i przeżywania przyszłych przygód, które nie miały większego znaczenia dla umysłu, który nie miał kontekstu, w którym można by ich doświadczyć.

W końcu Gerry i jego cudowna furgonetka odeszli w przeszłość, o której rzadko myślałem na starość, aż do teraz.

Rozejrzałem się w zamyśleniu po wciąż pustym parkingu, zanim zwróciłem uwagę na wnętrze furgonetki.

To wszystko wydawało się takie znajome.

„Tylko przez wzgląd na stare czasy” – pomyślałem, uwalniając nagły nerwowy chichot.

Sięgając bolesnymi artretycznymi palcami, pociągnąłem tylną klapę na miejsce i niezgrabnie wszedłem do wnętrza furgonetki. Trudno było przesuwać moje starożytne kości po szkielecie wnętrza furgonetki.

Bardzo potrzebowałem materaca, skanky lub w inny sposób.

Czując się dość śmiesznie i trochę obawiając się, że zostanę odkryty, siedziałem bardzo nieruchomo, próbując odtworzyć uczucie sprzed lat.

Przypomniałem sobie coś, czego nauczyłem się ponad pięćdziesiąt lat temu.

Gdybym wyobraził sobie rok, The Mystery Machine zabrałoby mnie do niego.

Co może zaszkodzić pobłażaniu głupiej fantazji?

„1948, 1948, 1948!”

Odnowiony kombi nagle ożył z entuzjazmem; bucząc, szumiąc i intensywnie wibrując.

Z zaskoczonym, ale zadowolonym uśmiechem na pomarszczonej twarzy, położyłem się na niewygodnej podłodze, aby zminimalizować refluks żołądkowy…

W końcu żaden nowy rodzic nie zasługuje na kłopotliwego, kolkowego noworodka!

Dziękuję Carolyn Hastings , która była odpowiedzialna za nauczenie mnie słowa ekfrastyka. Nie wiedziałem, że już stosuję ekfrastyczne podejście do mojego pisania, dopóki nie napisała tego:

Tworzenie słonecznika

Dziękuję również Hollie Petit i Tony'emu Greathouse'owi za zarządzanie Everything Fun, cudownym miejscem do pisania i publikowania.

Komentarz od redaktorów: Oznaczanie naszych pisarzy tutaj. Jeśli chcesz, aby nie pojawiały się w przyszłych artykułach lub monitach, daj nam znać e-mailem na adres [email protected] lub [email protected].

Jim McAulay Rodrigo SC Udostępnianie Udostępnianie słów Losowo Ali Hall Nicole Anders Ankit Priyadarshi Annie Trevaskis Ann James Barb Dalton Bashar Salame Betsy Hayhow Hemming BichoDoMato Tejaswini Katreddy The Sturg Bruce S. Noll, CPC B.R. Shenoy Brittany Greathouse (BGREAT) Camille Parker CARMEN F MICSA, magister anglistyki, podcaster Darren Richardson Cher Hin Chong Cheryll MV Connie Song Jill (Conquering Cognitions) Shereen Bingham Christopher Robin David B. Clear Denise Darby Deb Palmer Denise Kendig Desiree Haros Denise Estey Lindquist Don Drewniak Donnette Anglin Aparna Singh Tara Desai PhD Dunelair D Beasley Ellie Jacobson Olivia Fisher Paul Gardner Gauri Sirur Genius Turner Denis Gorbunov Henya Drescher Klara Jane Holloway Rebecca Herz Will Hull Jeśli kiedykolwiek słuchasz Jenny Lane James Krallen Alyssa Jane Jaylee Reign Jennifer Thompson Jessica White Jodi Monroe Jan Sebastian JoAnn Ryan Jon Blackstock Judy Millar Karen L. Sullivan E. Katherine Kottaras Kelley Suzuki Kevin Jahleel Ishimwe Jane Kelley Kaori Mitsui Krystal Kris Heim Kristen Stark Kua Lina Kunal Om Heart. Lori Lamothe Lu Skerdoo Malini Malky McEwan Maria Rattray Maribelle Az Mary Chang Scenarzysta GŁOSY ZAGINIĘTYCH Michael Burg, lekarz medycyny (Satyra Sommelier) Panna Catherine La Grange, stara panna Misty Rae Mike Butler Mukundarajan VN Natalie Neera Handa Dr Pat Romito LaPointe Heather Paz Penofgold PJ Kaplan PL Goaway Pauline Evanosky kieszonkowy deser Pseudoczekujący (Seu) Philip S. Naudus Uwem Daniels Robert G. Longpré - [on/on] - kanadyjski métis Rebecca Romanelli Rob Janicke Sally Prag Sarah Cox, MA LAC Shanté Nixon Shirley Laffa Mike Hickman Sandra Jasionowska Steven Hale Sahil Patel Michele Kukurydza Srini Stacy Johnson Sten Rock Susan Wheelock Terry O Annelise Lords Tom Billings Tim Anderson Toni Greathouse Toya Qualls-Barnette Trista Signe Ainsworth Terry Trueman Stuart Englander Uvebruce Bruce Scott K. Barrett Vidya Sury, Collecting Smiles Mary Ingram Vonny Lang Warren Turner Zahra Ali William J Spirdione Mark Suroviec, M.Ed. Yana Bostongirl Zeraton