Czy kiedykolwiek wstydziłeś się pokazać publicznie z członkiem rodziny? Dlaczego?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

LakshmiRamachandran19 Jun 02 2019 at 18:02

Dorastałem zawstydzony moją rodziną. Od trzeciego roku życia chodziłem do katolickiej szkoły misyjnej, w której nauczyciele otwarcie poniżali wszystko, co indyjskie. Niektóre z naszych nauczycielek były brytyjskimi zakonnicami, reszta to zwesternizowani Anglo-Hindusi. Zabroniono nam mówić w jakimkolwiek innym języku niż angielski. W pierwszej klasie moja nauczycielka otwarcie chichotała na mojego dziadka ubranego w dhoti, gdy odwoził mnie do szkoły. Nauczyciele głaskali niektóre dzieci, a resztę traktowali źle. Uważano za nie do zniesienia mówienie w języku indyjskim, uczenie się indyjskiej muzyki lub bycie widzianym w indyjskich ubraniach, nie wspominając o byciu widzianym z członkami rodziny, którzy robili którąkolwiek z tych rzeczy. To było smutne, jak sztuczna i wymyślona była cała kultura. Byliśmy mniej zawstydzeni, gdy trochę dorośliśmy. To była niesprawiedliwa atmosfera do wychowywania dzieci. Szkoła i dom były całkowicie rozdzielone i niekompatybilne ze sobą, bardziej w niektórych rodzinach niż w innych.

PennyAnne Jun 05 2019 at 02:10

Tak! Kiedy byłem nastolatkiem, czułem się naprawdę zawstydzony, gdy widziano mnie z moją rodziną. Nie byłem zbyt popularnym dzieciakiem, mieszkaliśmy w małej dzielnicy i ostatnią rzeczą, jakiej chcesz, gdy masz około 15 lat, jest pójście z rodziną do jednej z niewielu pizzerii w mieście i zobaczenie grupy dzieciaków ze swojej szkoły, którzy są razem, chłopaki i dziewczyny, bez rodzin, świetnie się bawiąc jako nastolatek, a ty jesteś tam ze swoją mamą i rodzeństwem. Widzą cię i mówią „Cześć”, a ty potulnie machasz, a twoja mama, która absolutnie NIC nie rozumie z nastoletniego życia, pyta, dlaczego nie pójdziesz i nie porozmawiasz ze swoimi przyjaciółmi? A ty nie chcesz jej tłumaczyć, że to nie są twoi przyjaciele, a tak naprawdę mówią subtelnie: „Biedny dzieciaku, nie masz grupy przyjaciół jak my i możesz wyjść i zjeść pizzę tylko z rodziną”. I nie pomagało to, że moja rodzina była taka niefajna. Po rozwodzie moich rodziców, moja mama po prostu całkowicie się zapuściła i przytyła 50 funtów, przestała dbać o swój wygląd i naprawdę wyglądała jak smutna, przygnębiona niezdara, jaką była, Boże wybacz mi, że to powiedziałam. Raz czy dwa, gdy ktoś ze szkoły pytał mnie, czy to była twoja mama, z którą widziałam cię w galerii handlowej/sklepie/czymkolwiek? Właściwie odpowiadałam: „Nie, to była moja babcia”. W pewnym momencie właściwie nigdzie z nią nie wychodziłam. Ale potem wyprowadziłam się z domu i zostałam sama, więc wróciłam, żeby ją odwiedzić i zabrać na kolację, a wtedy miałam w dupie, co ktokolwiek pomyśli lub kto nas zobaczy. To zabawne, co może zrobić kilka lat dorastania.