Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się publicznie zawstydzić kogoś ze swoich bliskich przyjaciół?
Odpowiedzi
Tak.
Kilka lat temu na urodzinowe przyjęcie przyszedł mój dobry przyjaciel. Poprosiłem, żeby ludzie nie przynosili prezentów, ponieważ plan zakładał pójście do kilku różnych barów i wypicie kilku drinków, a noszenie prezentów byłoby trudne do osiągnięcia.
Ta konkretna przyjaciółka postanowiła i tak przynieść prezent. Co więcej, prezentem było kilka butelek piwa, o których powiedziała, że ma je dopiero, gdy byliśmy w jednym z barów - więc zostaliśmy wyrzuceni!
Teraz się z tego śmiejemy, przyznaję. Studiowała w Finlandii i za każdym razem, gdy się spotykamy, dostarcza mi szczególnie mocny fiński alkohol, więc zawsze pojawiają się żarty o konieczności robienia tego w tajemnicy.
Tak. Nie była tylko jedną z moich najbliższych przyjaciółek, ale też moją bezpośrednią przełożoną. Była profesjonalistką. Ale to, co zrobiła, było całkowicie nieprofesjonalne. Popełniłam błąd w pracy. Błąd, który mnie zawstydził. W obecności około siedmiu współpracowników wstała i głośno powiedziała światu, co zrobiłam, śmiejąc się! Profesjonalista wziąłby mnie na bok i cicho powiedział, co zrobiłam źle. Nie przeszkadza mi, gdy ktoś mówi mi, że zrobiłam coś złego. Przeszkadza mi sposób, w jaki to zrobiła. To było dla mnie bardzo upokarzające, a ona to bardzo lubiła.